Wracam po krótkiej przerwie. Wakacje na Mazurach są już za mną (fajne są tam miejscówki:)) więc krótkie podsumowanie co ostatnio działo się w kadrze U21.
1 kolejka II rundy MŚ to porażka z USA. Bardzo bolesna. Postanowiłem trochę ochłonąć aby na gorąco nie napisać czegoś za dużo i po czasie żałować.
Prowadziliśmy przez większą część meczu, aż przyszła 4 kwarta gdzie wszystko się posypało. BB-staty na remis, 11 więcej osobistych USA zdecydowało o naszej porażce.
2 kolejka, zwycięstwo z Węgrami. Bałem się normala ze strony Węgier (Szepiz pokazał na ostatnich ME, że nie boi się trudnych decyzji). Gramy na dużo lepszej skuteczności niż w poprzednim spotkaniu i teraz to my odjeżdżamy przeciwnikowi w 4 kwarcie.
3 kolejka, zwycięstwo z Hiszpanią. Atak Hiszpanii rozbił się o naszą strefę + nietrafione z ich strony GPD pod kosz. Cieszy zwycięstwo z tak silnym przeciwnikiem.
Najbliższy mecz gramy z Hongkongiem, który nie ma już nic do stracenia.
Na koniec, jak zawsze:)
Prośba o dobre minuty/ formę kadrowiczów.
Trzymajcie kciuki za Biało-Czerwonych :)