Cześć,
Jasne, że tak. Wtedy trenerowi wszystko jedno i robi z Twoją taktyką zmian co chce - przeważnie od 4. kwarty. W moim ostatnim meczu PP przykładowo ściągnął trenowanego gracza, który nie miał przypisanej zmiany i wpuścił za niego innego rezerwowego, który był przypisany jako głęboka rezerwa na PG. Widać tutaj znaczenie miała kondycja, PG z S5 miał wyższą kondycję AŻ o jeden poziom od tego trenowanego na C. Nic z tym nie zrobisz, chyba że wystawiałbyś 5 zawodników do gry, unikając takich "kwiatków"...
OG.