BuzzerBeater Forums

Wygrywamy bardzo zdecydownie z Hong Kongiem (74517) i meldujemy się za tydzień w półfinale MŚ gdzie czeka nas BARDZO ciekawy mecz z Izraelem, który dzisiaj odniósł nieprawdopodobne zwycięstwo z Włochami grając TIE vs CT

Jedyne czego żal...to tego dzisiejszego normala wobec tego jak się potoczyły losy i jak ostatecznie wygląda tabela. Być może ten normal wygląda trochę zbyt defensywnie teraz, co trochę nie leży w mojej naturze...ale prawdę mówiąc kalkulowałem w ten sposób, że wiele drużyn będzie grało CT (tak też było patrz: Litwa, Bułgaria, Włochy) i sądziłem, że grając normala mamy spore szanse zając pierwsze miejsce i trafić na jedną z tych drużyn co w sumie automatycznie dałoby nam dużą przewagę w ewentualnym finale.

Zakładałem też, że każda drużyna, która walczy jeszcze o medal, a jest zagrożona CT swojego rywala zagra conajmniej normala i ten nasz normal w razie gdyby się nie udało trafić na drużynę po CT nie będzie nas stawiał w gorszej pozycji... Nie sądziłem też, że Izrael będzie w stanie złamać CT Włoch

Podsumowując wybrałem: brak ryzyka z obecnością w półfinale, kosztem ryzka zużycia części entuzjazmu, by wygrać ewentualny spory handicap w finale. Wyszło tak sobie, bo mamy mniejszy entuzjazm na bardzo mocny Izrael...ale oni według moich obliczeń też nie mają maksymalnego entuzjazmu, także wszystko jest możliwe.

Zapraszam za tydzień na MEGA ELEKTRYZUJĄCY PÓŁFINAŁ...a wszystkich właścicieli zawodników proszę o dopilnowanie minut i trening formy.

Polecam gorąco tego zawodnika (51169011) do dalszego treningu. Zostało do zrobienia w zasadzie tylko trudniejsze z racji wzrostu ID i łatwe OD oraz kosmetyka i maksowanie głównych umiejętności.

Last edited by kozlik4 at 6/3/2024 12:53:00 PM

Wygrywamy bardzo zdecydownie z Hong Kongiem (74517) i meldujemy się za tydzień w półfinale MŚ (party) gdzie czeka nas BARDZO ciekawy mecz z Izraelem, który dzisiaj odniósł nieprawdopodobne zwycięstwo z Włochami grając TIE vs CT

Jedyne czego żal...to tego dzisiejszego normala wobec tego jak się potoczyły losy i jak ostatecznie wygląda tabela. Być może ten normal wygląda trochę zbyt defensywnie teraz, co trochę nie leży w mojej naturze...ale prawdę mówiąc kalkulowałem w ten sposób, że wiele drużyn będzie grało CT (tak też było patrz: Litwa, Bułgaria, Włochy) i sądziłem, że grając normala mamy spore szanse zając pierwsze miejsce i trafić na jedną z tych drużyn co w sumie automatycznie dałoby nam dużą przewagę w ewentualnym finale.

Zakładałem też, że każda drużyna, która walczy jeszcze o medal, a jest zagrożona CT swojego rywala zagra conajmniej normala i ten nasz normal w razie gdyby się nie udało trafić na drużynę po CT nie będzie nas stawiał w gorszej pozycji... Nie sądziłem też, że Izrael będzie w stanie złamać CT Włoch %}

Podsumowując wybrałem: brak ryzyka z obecnością w półfinale, kosztem ryzka zużycia części entuzjazmu, by wygrać ewentualny spory handicap w finale. Wyszło tak sobie, bo mamy mniejszy entuzjazm na bardzo mocny Izrael...ale oni według moich obliczeń też nie mają maksymalnego entuzjazmu, także wszystko jest możliwe.

Zapraszam za tydzień na MEGA ELEKTRYZUJĄCY PÓŁFINAŁ...a wszystkich właścicieli zawodników proszę o dopilnowanie minut i trening formy.

Prawilnie zgasiłeś im świece chanukowe ;)

Prawilnie zgasiłeś im świece chanukowe ;)

Czyżby inspiracja Grzegorzem Braunem? ;) W dodatku spotyka się z takim poparciem tłumu...to są szczyty nietolerancji i rasizmu :P

W poniedziałek zagraliśmy super mecz w półfinale MŚ z Izraelem (74832) i już w poniedzialek gramy w WIELKMI FINALE broniąc tutyłu wygranego dwa sezony temu. Od razu świetnie weszliśmy w mecz i z minuty na minutę budowaliśmy przewagę cały mecz grając na bardzo wysokim poziomie. W zasadzie ani przez chwilę zwycięstwo nie bylo specjalnie zagrożone Bardzo cieszy tak pewny mecz na tle tak mocnego przeciwnika jakim jest Izrael.

W czasie sezonu kiedy awansowaliśmy do drugiej rundy ze słabym bilansem 1-2, a dodatkowo przegraliśmy jeszcze pierwszy mecz z Izraelem i już nie mogliśmy przegrać żadnego z trzech ostatnich meczów pewnie wielu już zwątpiło w sukces w tym sezonie...ale historia lubi się powtarzać Dokładnie taki sam scenariusz miał sezon 62 Czy teraz również uda się zdobyć zloto? OBY Pozostał już ostatni krok, a w finale zmierzymy się z Hong Kongiem, z którym wygraliśmy bardzo zdecydowanie dosłownie przed chwilą w meczu decydującym o awansie do półfinału (74517)...ale wtedy graliśmy z wyższym nastawieniem. Teraz z pewnością będzie to zupełnie inny mecz. Wszyscy stawiają nas w roli faworytów, ale na pewno nie będzie tak łatwo jak ostatnio, więc muszę zachować koncentrację do końca.

Gorąca prośba do właścicieli zawodników o dobre minuty i trening formy, a wszystkich kibiców Reprezentacji Polski ZAPRASZAM do kibicowania w poniedziałek o 19:30!

gratki, ciekawe ustawienie zawodników :)

Prawilnie zgasiłeś im świece chanukowe ;)

Czyżby inspiracja Grzegorzem Braunem? ;) W dodatku spotyka się z takim poparciem tłumu...to są szczyty nietolerancji i rasizmu :P

Koźlika trzeba pytać jakie materiały video puszcza w ramach analizy rywala :)

Aczkolwiek, chodzą słuchy, iż nie można było przejść obojętnie przez takie talmudyczne, satanistyczne rytuały, nie można było pozwolić na takie bezeceństwo. Dziki, plemienny - uwaga - rasistowski triumfalizm. Nasi kadrowicze sięgnęli po środki działania bezpośredniego i profesjonalne - gaśnicę. Gerçek (48681440) mówił, że jedyne czego żałują, to fakt, iż nie trafili na gaśnicę pianową, bo co do skuteczności byłaby nie gorsza, a co do elegancji - prawdopodobnie lepszym rozwiązaniem.

Podobno w ramach przygotowań do finałowej potyczki, nasze asy puściły jakąś halę z dymem kitajcom w Warszawie... ;)

To już dzisiaj😉 Zapraszam na 19:30!

Dobrze to wygląda na tą chwilę :)

Excellent job. Congratulations. Another trophy

Mamy to!!!...ale co silnik gotował to ja nie mam słów To powinno być łatwe, spokojne zwycięstwo...ale silnik trzymał emocje do końca