Dostaliśmy niestety w czapkę wczoraj. Oczywiście przeciwnik zrobił dobrą robotę z przewidywaniem...ale też coś bardzo dziwnego się zadziało po kontuzji Celmera (już na początku meczu), który grał na SF. To, że zszedł kontuzjowany Celmer to jasne😁 ale nie wiedzieć czemu w 7 minucie zszedł również podstawowy PF Zygo😬...a w jego miejsce wszedł głęboki rezerwowy Chroszcz (nawet nie pierwszy rezerwowy, którym był Szmit), który byl tam tylko po to by zabezpieczyć pozycję na wypadek jakiejś dużej draki (w praktyce by dostać parę minut na wypadek kontuzji lub wysokiej wygranej), a normalnie miał grać w rotacji na SG/SF🤦♂️...i grał juz do końca meczu na PF🤬🤷♂️🤷♂️🤷♂️, a Zygo już nie powąchał parkietu. Ktoś to rozumie??? Pierwszy raz coś takiego mi się zdarzyło.
W efekcie straciliśmy kontuzjowanego Celmera i Zygo już na początku meczu. Przez to, że Chroszcz grał prawie cały mecz na PF to nie było go w rotacji na SG/SF...a już z tej rotacji wypadł też Celmer. W efekcie na SF wchodził Szmit, który nie powinien normalnie tam grać w tym meczu...i bronił na SG czego nie chcialem🤦♂️ Kompletny bałagan.