BuzzerBeater Forums

BB Poland > [NT]Polska-Tajwan

[NT]Polska-Tajwan

Set priority
Show messages by
This Post:
00
114169.1
Date: 10/2/2009 4:09:32 PM
Baltic Strong
IV.4
Overall Posts Rated:
17181718
Taiwan
Użytkownicy: 189
Ranking: 54
Selekcjoner: kiwymic

Reprezentacja Tajwanu będzie naszym kolejnym rywalem w Pucharze Pocieszenia. Rywal dosyć egzotyczny i raczej niezbyt wysokich lotów. W rankingu reprezentacji znajdują się mniej więcej w połowie więc nie są zupełnymi kelnerami. Jednak daleko im poziomem do najlepszych... W dwóch pierwszych meczach nasi rywale przegrali z Austrią (7648) i pokonali Gwatemalę (7683). W ich kadrze nie ma jakiś wybijających gwiazd więc nie będę tu prezentował ich zawodników. Forma rywala nie jest zbyt wysoka więc myślę że nie musimy się ich specjalnie obawiać;) No ale żeby za bardzo nie lekceważyć rywala to przypomnę że przegraliśmy z nimi sparing pod koniec sezonu 7 (4824)....Później pokonaliśmy ich w repasażach do Mistrzostw Świata (4911) a więc mamy bilans 1-1 i trzeba go poprawić:)
U nas w drużynie sytuacja wygląda całkiem nieźle. Jak pewnie niektórzy już widzieli do kadry wrócili Rybaczuk i Swiatczak. Co prawda oboje są w porządnej formie a więc szału nie ma ale to tylko kwestia czasu kiedy wskoczą na wyższą półkę. Niestety tradycyjnie nie zagra Wiśniewski gdyż właściciel ładuje mu ciągle maksymalna liczbę minut i forma leci na łeb na szyję:/ Z ciekawostek dodam tylko że w tym tygodniu JW zaliczył skok w IS osiągając w nim maksymalny poziom:) Z formą u kluczowych zawodników jest całkiem nieźle (po za Rybaczukiem i Swiatczakiem) więc liczę na zdecydowane zwycięstwo:)
Przypominam o typerku (111446.1)

This Post:
00
114169.2 in reply to 114169.1
Date: 10/3/2009 5:41:42 AM
KS Goldena
PLK
Overall Posts Rated:
40944094
Second Team:
KS Golden Grizzlies
Pewnie Wiśniewskiego czeka niebawem kolejna przeprowadzka. Według moich szacowań jego właściciel miał jakieś 4mln na plusie przed sezonem. Ciekawe czy wystarczy mu do końca sezonu na pensję. No i kto go weźmie teraz jak mu jeszcze IS skoczyło? Wraz z IS skoczyła mu też pensja i to pewnie dość mocno:D

Last edited by kozlik4 at 10/3/2009 5:43:09 AM

This Post:
00
114169.3 in reply to 114169.2
Date: 10/3/2009 7:27:23 AM
Dudopol Dudowizna
IV.21
Overall Posts Rated:
9595
to obecny właściciel go trenuje? bo formę mu ładnie zwindowal ;/

Ave Wisła!
This Post:
00
114169.4 in reply to 114169.3
Date: 10/3/2009 5:23:26 PM
Baltic Strong
IV.4
Overall Posts Rated:
17181718
W każdym meczu gra maxa i nie ma szans by to zmienił. A ten skok IS to pierwszy w tym sezonie...

This Post:
00
114169.5 in reply to 114169.4
Date: 10/5/2009 3:58:34 AM
Overall Posts Rated:
188188
Hmm, jam jest ciekaw czy Wisniewski ma jakąś rację bytu.. Niby jeden z najlepszych, pensja i w ogóle fajnie.. No ale nikt go nie chce (abo niewielu), gdzie trafił wszyscy widzimy, chciałoby się powiedzieć o nim jak o naszych polskich piłkarzach - że w nowym klubie sobie nie pogra.. no ale dopóki go nie zmieni to reprezentacja pożytku wielkiego z niego nie będzie miała, o ile jakiś w ogóle będzie miała.. Osobiście to mi tu zalatuje sabotażem, ale tak ostro..
Jaki felieton chyba o tym napiszę.. ;p

A teraz coś, czego dawno nie było, znaczy się małe co nieco o jednym z naszych kadrowiczów :) Enjoy!

Tyberiusz Zelek i jego przeczucie
W czasie gdy trener pluskał się w jacuzzi, Krus podmieniał kolegom iPody na te z ‘muzyką’ Feela, Wisniewski toczył się tam i z powrotem bez większego ładu i składu niczym czołg na jednej gąsienicy, a reszta zespołu, ogólnie rzecz ujmując, integrowała się..
Tyberiusz Zelek czuł się.. W sumie ciężko to określić, najbliżej mu chyba jednak do ‘zagubionego’. Oczywiście nie był jednym z tych ‘zagubionych’, których samolot rozbił się na jakiejś wyspie gdzieś na środku oceanu, tylko.. No, po prostu zagubiony.
Konkretnej przyczyny nie znał nikt, jednak plotki głoszą że czynników jest wiele. Podobno Zelka zostawiła kobieta, uciekł mu pies, wódka się skończyła a Bartek Winkiel wraz z zespołem wybrali jego (Zelka) garaż na miejsce prób po tym, jak klub Bartka zakończył współpracę z tymże zespołem. Zelek nie mógł odmówić swojemu najlepszemu kumplowi, więc dotychczas spokojne wieczory zostały wypełnione.. hmm, no niech będzie że stały się głośniejsze.
To tyle domysłów, teraz fakty. Znaczy się, informacje z samego zarządu klubu, czyli mniej więcej jakieś ziarnko prawdy w tym można znaleźć. Ekipie Rosomaków nie udało się awansować do najwyższej klasy rozgrywkowej, co przybiło zarówno zarząd jak i zawodników. Poza tym, w bieżącym sezonie, który przecież zaczął się nie tak wcale dawno, Zelek zdążył ograć chyba wszystkie pozycje, więc może się czuć nieco zdezorientowany. W takiej sytuacji nie mogło oczywiście zabraknąć głosów sprzeciwu wytykających słabe punkty tej teorii. „Zelek został tak wychowany, żeby mógł grać wszędzie, w zależności od potrzeby. Nieraz już wcześniej zdarzały się takie sytuacje i jakoś wielkiego halo nie było” – powiedział jeden z fanów Tyberiusza.
Jednak było coś, o czym wiedział tylko nasz bohater. Zelek miał złe przeczucie.. Coś niespecjalnie fajnego miało się stać, a jeżeli miało to coś wspólnego z łamaniem się, to nieunikniony był bliski kontakt z klubowym znachorem-szamanem. Oprócz tego ostatnio grał jakby nieco mniej niż zwykle, co Tyberiusz odbierał jako zły omen. To wszystko wciąż nie dawało mu spokoju, stał się nadzwyczaj ostrożny, oszczędzał się zarówno w meczach jak i na treningach.. Niepokoiło to selekcjonera, Prezesa Rosomaków, fanów Zelka, Prezesa Rosomaków, samego Zelka, fanów Rosomaków, a także ich Prezesa, a także wszystkich innych, którzy Zelka znali i lubili.. Wszyscy jednak wierzyli w niego i z nadzieją patrzyli w przyszłość..

From: Big Z

This Post:
00
114169.6 in reply to 114169.5
Date: 10/5/2009 4:28:07 AM
Overall Posts Rated:
6363
nieunikniony był bliski kontakt z klubowym znachorem-szamanem
Podczas ostatniego pomeczowego rytuału oczyszczającego klubowy znachor z Jamajki spojrzał Tyberiuszowi prosto w oczy (w właściwie w jedno oko, bo miał lekkiego zeza) i stwierdził "Chłopie nie łam się".

Na ostatniej konferencji prasowej prezes stanowczo zdementował plotki o jakoby kiepskiej jakości służby zdrowia w klubie. Nasz znachor, tfu! lekarz klubowy ma przy nazwisku 1, a to oznacza że jest pierwszej klasy! Poza tym osobiście zakupuję wszystkie leki do klubowej apteczki, zgodnie z sugestiami naszego maestra. O proszę tu jest paragon: "Ibubrom Max - 3 sztuki, Apap - 2 sztuki, wyciąg z konopi indyjskich - 12 butelek? Pani Helu, proszę do mnie! Natychmiast wezwać tego konowała!

Dalszy ciąg konferencji prasowej zawiera drastyczne sceny i nie nadaje się do zaprezentowania.

Last edited by Big Z at 10/5/2009 4:29:12 AM

This Post:
00
114169.7 in reply to 114169.1
Date: 10/5/2009 12:25:37 PM
Baltic Strong
IV.4
Overall Posts Rated:
17181718
Dzisiaj w ataku gramy PtB a bronimy pod koszem...Nie wyobrażam sobie innego wyniku niż pewne zwycięstwo;)A o to ustawienie:
http://img80.imageshack.us/img80/9804/tajwan.png