Dzisiaj o 18:30 Polska zmierzy się z USA. Zapraszam do dyskusji i do kibicowania.
Gwiezdne Wojny: Epizod IV - Nowa NadziejaAkt piąty: Epidemia- Wieczorem odwiedzą nas przybysze z Kanady - poranna odprawa przed tygodniem zaczęła się standardowo. Rycerze więc jak zwykle sobie podsypiali po trudach weekendu, aż tu nagle Król zaskoczył - Mam pomysł, przygotujcie dla nich jakieś przedstawienie, pokażcie im, że Polska to kraj, któremu nie obca jest kultura i sztuka.
- Że co? Że jak? - pomruk zaniepokojenia rozniósł się po sali - Ale my jeszcze nigdy... jak to zrobić?
- Zostawiam to waszej inwencji - Król zakończył odprawę.
Wieczorem podczas prezentacji drużyny zaskoczeni byli wszyscy, łącznie z Królem. Rycerze pojawili się w przebraniu, a konkretnie ubrani... tylko w liście figowe.
- Co to ma znaczyć?
- No bo... yyy... ten tego... Skoro gościmy dzisiaj przybyszów pod znaku liścia klonowego to postanowiliśmy wykorzystać ten motyw w przedstawieniu. A że nie mieliśmy pod ręką liści klonowych to użyliśmy figowych.
- Sprytne.
Przedstawienie podobało się wszystkim, a najwięcej braw zebrał Igor Markiewka
(6901648) gdyż... dla niego nie wystarczyło liści więc wystąpił w stroju Wójcika:
http://pl.wikipedia.org/wiki/Adam_W%C3%B3jcik_%28koszykar...Niewiasty zgromadzone na trybunach zaczęły chichotać za każdym razem, gdy swoją kwestię wygłaszał Igor. Ten więc zaczerwienił się ze wstydu.
- "Burak" - część dam postanowiła dać mu taką ksywkę, ale najbardziej rezolutna zlustrowała go wzrokiem z góry na dół i podrzuciła pomysł, że "Marchewka" będzie lepiej pasować. Przezwisko się przyjęło, chociaż koledzy z drużyny złośliwie stwierdzili, najwłaściwszym byłoby "Marcheweczka".
Po przestawieniu zmęczony i spocony Igor przycupnął sobie z kącie, a ponieważ był bardzo zmęczony nie udał się od razu pod prysznic tylko zaczął popijać schłodzoną colę. Wtem wpadła inspekcja z Sanepidu:
- Aresztujemy Igora!
- Jak to, za co, co on zrobił?
- Musimy poddać go kwarantannie. Odkryliśmy, że to on jest źródłem groźnej epidemii, która wybuchła w Europie w ostatnich tygodniach. Nasi epidemiolodzy od dawna podejrzewali, że za zakażenia odpowiada bakteria coli na niemytych warzywach.
Kurtyna