BuzzerBeater Forums

BB Poland > [Wyb] B.B.King

[Wyb] B.B.King

Set priority
Show messages by
This Post:
00
209979.1
Date: 2/11/2012 1:28:22 PM
Overall Posts Rated:
12061206
Dziękuję za wszystkie głosy, dzięki którym przeszedłem do drugiej rundy wyborów wszystkim tym, którzy je na mnie oddali.
Tych, którzy się wahają, zachęcam do oddania zagłosowania na mnie, ten wątek ma na celu przekonać do tego. A wszystkich, którzy głosowali na kogoś innego zachęcam do przemyślenia zdania ;-)

Tu jest moje przemówienie z tego sezonu: (208991.4)
A tu jest moja mowa sprzed czterech sezonów: (170529.1) w większości dalej aktualna.

Nie chciałbym zbytnio powielać aspektów tam poruszonych, żeby po prostu się nie powtarzać.
Jeśli ktoś ma jakieś pytania, to śmiało proszę wykorzystać do tego ten wątek.

Nie obiecuję żadnych sukcesów, ponieważ uważam, że przepis na sukces nie istnieje. Obiecuję natomiast porządną pracę przy kadrach. I wierzę, że to spowoduje, że prawdopodobieństwo sukcesu wzrośnie. Nie tylko w mojej kadencji, ale także w następnych.

Dlaczego warto oddać na mnie głos

1. Ponieważ wyborcy zaufali mi już przeszłości, a dokładniej w 15-tym sezonie i nie zawiodłem tego zaufania. Jako selekcjoner zdobyłem pierwszy w historii medal dla naszych kadr (brąz na ME NT w 15-tym sezonie) oraz pierwszy w historii tytuł dla naszych kadr (złoto na MŚ NT w 16-tym sezonie).
Medale można zobaczyć na stronie naszej reprezentacji:
http://www.buzzerbeater.com/country/58/nt/overview.aspx
A szczegóły owych turniej można zobaczyć pod linkami:
http://www.buzzerbeater.com/world/standings.aspx?teamid=5...
http://www.buzzerbeater.com/world/standings.aspx?teamid=5...
a także w zakładce "Mecze" wybierając numer odpowiedniego sezonu

2. Jako selekcjonerowi udało mi się osiągnąć nie tylko wyniki, ale przede wszystkim sprawnie działający system w naszych kadrach. Dzięki któremu od trzech sezonów nasze kadry nie schodzą z poziomu półfinału. To dla mnie bardzo ważne. Bo pojedyncze sukcesy można osiągnąć fartem, korzystnemu zbiegowi okoliczności. A regularności nie da się osiągnąć tylko szczęściem, do tego potrzebna jest dobra praca.

3. Podczas kilku poprzednich sezonów (nie tylko podczas swojej kadencji) przeprowadziłem na forum wiele inicjatyw poszerzających wiedzę polskich buzzerbeaterowiczów o kadrach. Mam zamiar dalej to kontynuować. Wierzę, że to jedyny skuteczny sposób, na promowanie kadr i który pozwoli zwiększyć zainteresowanie kadrami na dłuższy czas.

4. Wyniki kadry przedkładam nad wyniki klubu. Gdy była potrzeba to nie wahałem się kupić Wisniewskiego, żeby zapewnić mu formę. Obecnie trenuję zawodnika pod U21.

5. Mimo tego moje wyniki klubowe są całkiem niezłe. To jest kolekcja moich trofeów:
http://img15.imageshack.us/img15/4534/bbkingtrofeaklubowe...
Łącznie 9 na 4 różnych poziomach ligowych. W Polsce tylko WKS Lakers ma więcej pucharków (ale zdobywał je tylko na trzech poziomach ligowych).
Moja drużyna jest jedyną w Polsce, która zaczynała na poziomie 5, awansowała bez spadków po drodze do PLK i w pierwszym sezonie się tam utrzymała (nie spadła od razu).
Istotne jest też to, że te wyniki nie zostały osiągnięte dzięki talentowi handlowemu. Moje obroty transferowe były najniższe spośród drużyn PLK. Łatwiej jest wygrywać dzięki sukcesom na TL-u i potem kupując lepszych zawodników niż mają rywale. Mi udawało się wygrywać mając gorszy skład, dzięki lepszej taktyce i strategii niż rywale. W kadrach to istotne, bo tam nie można się wspomagać handlowaniem, nie da się kupić lepszego zawodnika. Trzeba sobie radzić tym, co się ma do dyspozycji.

6. Od kiedy interesuję się kadrami zawsze chętnie współpracowałem z wszystkimi selekcjonerami obu kadr, niezależnie kto to był i czy się z nim w innych rzeczach zgadzałem czy nie. To gwarantuje, że po swojej kadencji nie zostawię po sobie spalonej ziemi.

This Post:
00
209979.2 in reply to 209979.1
Date: 2/11/2012 1:31:09 PM
Overall Posts Rated:
12061206
Ja i kadra

Kadrami interesowałem się praktycznie od początku gry w BB, z tym że na początku było to zainteresowanie głównie pasywne. Czyli śledzenie wyników, wątków, czasem jakiś post. W aktywną działalność przy kadrach włączyłem się na przełomie sezonów 11 i 12. Wtedy pierwszy raz pomagałem Leszkowi (który wtedy był selekcjonerem U21) przy drafcie (to było już na zakończenie jego kadencji, zanim został wybrany VJ). Tę pracę nieprzerwanie wykonuję do teraz. Co sezon pomagam znaleźć najlepsze perełki z draftu, tak żeby jak najszybciej zabezpieczyć im jak najlepszy trening.

Uważam, że wcześniej nie do końca funkcjonował ten element i część młodych talentów umykała naszej uwadze.

Pierwszy raz rocznik, w którego skauting po drafcie się zaangażowałem, wkroczył do gry w U21 w 15-tym sezonie. Graliśmy wtedy w Pucharze Pocieszenia. Zawodnicy spisywali się świetnie, ale wylosowaliśmy fatalny układ spotkań. W ośmiu meczach fazy grupowej wylosowaliśmy bodajże 7 najwyżej rozstawionych drużyn w turnieju. A tymczasem inni grali z kopciuszkami, śrubowali bilans oraz entuzjazm. Mimo tego udało się wygrać wszystkie mecze grupowe, ale niestety kilka zespołów uzyskało lepszy bilans małych punktów. Dlatego już w ćwierćfinale musieliśmy grać na wyjeździe i przegraliśmy. Ale bardzo dobre wyniki tego rocznika udowodniły mi, że moja robota przy drafcie miała sens.

W następnych sezonach do U21 trafiały kolejne roczniki, którymi zajmowałem się po drafcie i od tego czasu nieprzerwanie zdobywają medale.


Równolegle opracowałym sposób, w jaki można by objąć skautingiem wszystkich zawodników, grających nie tylko w polskich klubach (bo do draftu potrzebowałem obejrzeć tylko polskie kluby, a tych jest kilkadziesiąt razy mniej niż wszystkich w całym BB). Udało się to w 13-tym sezonie, za kadencji Matiego, i wtedy, po nieudanych dla nach eliminacjach ME, wyszukałem wszystkich najlepszych polskich zawodników porozrzucanych po całym BB. Dzięki temu Mati uporządkował wtedy bazę polskich zawodników. Zawodnicy nieperspektywiczni zostali wyrzuceni, a skautingiem zostali objęci faktycznie sami najlepsi. Wcześniej nie do końca dobrze z tym było, Mati sam wspominał, że gdyby miał to przed startem eliminacji, to mogły się one zupełnie inaczej dla nas potoczyć.

Od tego czasu została wykonana dobra robota w skautingu, która zaprocentowała w kolejnych sezonach.

W sezonie 15 i 16 byłem selekcjonerem polskiej kadry seniorów.

Równolegle, w sezonie 16 w kadrze U21 (prowadzonej przez Banana) zajmowałem się opracowaniem naszej taktyki, strategii, selekcją zawodników i analizą rywala. Po prostu robiłem to samo, co sezon wcześniej miałem okazję przetestować na własnej skórze w NT i co się świetnie sprawdziło. Przekazałem też know-how, które można by w skrócie nazwać "jak zrobić, żeby wygrywać w kadrach". Z tym że nie było to w postaci teoretycznej, ale praktycznej, czyli po prostu na każdy mecz przygotowywałem analizę rywala i propozycję naszej gry. Efekt w 16-tym sezonie był piorunujący - zdobyliśmy dublet, U21 złoto w ME a NT złoto w MŚ.

Potem moja kadencja się skończyła, ale ja dałem byłem przy kadrach. U Leszka byłem odpowiedzialny dalej za wyszukiwanie zawodników (na początku sezonów) a także za analizę rywala i opracowanie taktyki. Praktycznie w każdy piątek, po treningu, wymienialiśmy setki informacji na gadu, pierwsza propozycja gry pojawiała się już w piątek, potem była ewentualnie doszlifowywana.

Vinniemu przekazałem stos wskazówek oraz udogodnień, ale bezpośrednio niczym się nie zajmowałem (nie licząc przeglądów i draftów). Tu wielka pomoc nie była potrzebna, bo rocznik był świetny, poza tym VJ miał do dyspozycji także Banana, który poznał od kuchni moje metody podczas swojej kadencji. Od czasu do czasu w ciekawszych sprawach służyłem konsultacją.

This Post:
00
209979.3 in reply to 209979.2
Date: 2/11/2012 1:32:59 PM
Overall Posts Rated:
12061206
Oprócz tego na forum oraz na BB-maila udzieliłem setek odpowiedzi i wskazówek różnym managerom, w tym także trenującym zawodników do kadry, co pośrednio też przekłada się na zwiększanie siły naszych reprezentacji.

Obie kadry szły w poprzednim sezonie jak burza i znowu poczułem dreszczyk emocji, co dwa sezony temu. Pamiętam, że po pierwszej kadencji byłem wyczerpany - bo rola selekcjonera to nie tylko te rzeczy, które sprawiają frajdę, ale też rzeczy nieprzyjemne, oraz nudne i wycieńczające. Odpocząłem sobie od nich, a ponieważ i tak przez ten czas zajmowałem się analizą rywali i ustalaniem taktyki, więc pomyślałem sobie wtedy, że czemu by spróbować jeszcze raz.



Czekam i chętnie odpowiem na wszystkie pytania.

Last edited by B.B.King at 2/11/2012 1:33:31 PM

This Post:
00
209979.4 in reply to 209979.1
Date: 2/11/2012 1:34:21 PM
AC_Milan
IV.13
Overall Posts Rated:
231231
Jakie masz cele na ten i najbliższe 3-4 sezony związane ze swoim klubem?

This Post:
00
209979.5 in reply to 209979.4
Date: 2/11/2012 1:45:23 PM
Overall Posts Rated:
7676
King mój głos masz od dawna i nic nie zmieniam . Ty reprezentację wyciągnąłeś na szczyt i ty znasz na nim zostaniesz na następne dwa sezony :)

This Post:
00
209979.6 in reply to 209979.4
Date: 2/11/2012 1:50:50 PM
Overall Posts Rated:
12061206
Nie mam aż tak dalekich planów. Nigdy nie miałem. Brałem to co się nawinęło oraz ewentualnie jak się na coś pojawiła szansa, to próbowałem ją wykorzystać.

Na chwilę obecną zastanawiam się jaki obrać cel w tym sezonie i jeszcze się nie zdecydowałem. Czekam na rozwój sytuacji, może się pojawią nowe okoliczności.

Staram się nie robić głupich ruchów, grać swoje i rozwijać drużynę. A potem patrzę co z tego wychodzi, i ewentualnie się dopasowywuję. Sytuacja potrafi się zmienić bardzo dynamicznie, każde losowanie draftu, ligi, terminarza, może odwrócić przebieg wydarzeń, więc trzeba na to reagować.

Przykładowo do PLK nie planowałem awansować - to znaczy sobie marzyłem sobie na zasadzie, że fajnie by było, ale był czas, że wydawało się to bardzo odległe. Jednak w każdym meczu starałem się ustawić dobry skład, wykonywałem przemyślane zakupy, starałem się ustawić optymalny trening, a tu nagle ni z gruszki ni z pietruszki wyszedł awans. Bardzo spektakularny bo w bezpośredniej walce pokonałem byłego mistrza PLK, awans poprzez pokonanie spadkowicza jest o niebo trudniejszy niż awans z ligi, gdzie spadkowicz odpuścił.

Po awansie w pierwszym sezonie też żadnych planów nie miałem. Tak jak sobie na początku przeglądnąłem drużyny, to mi wyszło, że szanse na utrzymanie wynoszą okrągłe zero. W pewnym momencie pomyślałem sobie, że fajnie by było zająć przynajmniej siódme miejsce a nie ósme - że zawsze to dodatkowy trening, a przy moich pensjach lepiej wyjdę grając mecz i płacąc pensje, niż nie grając meczu i nie płacąc pensji. No więc próbowałem zdobyć siódme miejsce. Przypadkiem wyszło szóste. I też zobaczyłem, że inni popełniają błędy i otwierają furtkę dla mnie. To wtedy sobie pomyślałem, że skoro tak, to możę warto się utrzymać. No i poczyniłem kroki, żeby to zrobić i się udało. A w następnym sezonie (czyli poprzednim) wylosowałem pierwszego w historii zawodnika z potencjałem wyższym niż wieloletnia gwiazda, który mi pasował do treningu (wcześniej większość sezonów kończyłem w finale konferencji, no więc zwykle jak już przyszła moja kolej wybierać z draftu, to wszystko co najlepsze było już przebrane). No a tym razem się udało (trafiłem drugiego najlepszego możliwego do zdobycia zawodnika w puli). Żadna tam rewelacja, 43 skillpointy na starcie. Ale zacząłem go trenować. Na początku nawet się nie załapał do widełek Banana i nawet nie był przeglądany po drafcie poprzedniego sezonu. Obecnie ma 33-cią najwyższą pensję wśród 19-latków z potencjałem >=7 ;-)

(Taki cel poboczny jest taki, żeby w wieku 21 lat miał lepszą sumę skilli niż 74, jeśli tak się stanie, to uznam, że jestem przyzwoitym trenerem).

Last edited by B.B.King at 2/11/2012 2:00:01 PM

This Post:
00
209979.7 in reply to 209979.6
Date: 2/11/2012 2:45:34 PM
The Soulcrashers
IV.9
Overall Posts Rated:
12111211
Czy oprócz gracza powyżej zamierzasz coś konkretniej podtrenować w kierunku kadry? Co z odwróconymi? Wydajesz się właściwą osobą do definitywnego rozwiązania kwestii ich przydatności na wysokim poziomie grania (minęło wiele sezonów od czasu teoretyzowania na ten temat - masz jakieś wyniki w tym temacie..tak z praktyki?).

This Post:
00
209979.8 in reply to 209979.3
Date: 2/11/2012 2:55:17 PM
Overall Posts Rated:
299299
Czy jak wygrasz wybory odkupisz ode mnie Rakusa i będziesz mu trenował OD? ;-)

This Post:
00
209979.10 in reply to 209979.1
Date: 2/11/2012 3:00:18 PM
Overall Posts Rated:
112112
Czy widzisz coś niestosownego (lub może któregoś dnia za takie uznasz) w posiadaniu przez jedną drużynę czterech reprezentantów jednego kraju? ;)

This Post:
00
209979.11 in reply to 209979.7
Date: 2/11/2012 3:04:57 PM
Overall Posts Rated:
12061206
Czy oprócz gracza powyżej zamierzasz coś konkretniej podtrenować w kierunku kadry?

Jeden to mało? Jakby każdy trenował jednego to byłoby super ;-) Bylibyśmy zabezpieczeni na 100 lat do przodu ;-)
Ale na wszelki wypadek trenuję też drugiego, w tym sezonie dostałem ;-) Jeszcze za bardzo nie mam się czym pochwalić, dostał jeden tren, nie skoczył ;-)
Do trenowania trzech zawodników do kadry nie zachęcam. Bo nie da się na dłuższą metę połączyć stuprocentowego treningu trzech zawodników. Dwóch tak, da się dawać im zawsze 48+ optymalnego treningu. Trzech nie ma szans (spadek za faule, kontuzja meczowa, i już minuty się sypią).
Nie dostałem nigdy żadnego historyka więc do NT nikogo nie trenuję (większość sezonów kończyłem w finale konferencji). Ja nie jestem handlarzem, trenuję to co dostaję, a nie to co kupuję, ostatni raz niewychowanka trenowałem pewnie ze 7 sezonów temu. Pochodził jeszcze z pierwszych zakupów tuż do zapisaniu się do gry, gdy musiałem kimś uzupełnić otrzymany na starcie skład.
Ale przygarnąłem raz Wisniewskiego będąc w drugiej lidze (w czasie PO po okienku, więc nawet nie mogłem go wystawić do meczu). Jakby każdy z ligi I lub II to zrobił, to nie byłoby z nim kłopotu już do końca jego kariery ;-) A może by komuś pomógł wygrać jakiś ważny mecz ;-)

Co z odwróconymi? Wydajesz się właściwą osobą do definitywnego rozwiązania kwestii ich przydatności

A z odwróconymi to oczywiście ciągle uważam, że to jest dobry pomysł. Nikt nie udowodnił że się nie da.
Kiedyś niektórzy próbowali udowodnić, że nie da się trenować przeciwnych skilli (czyli góry wysokim i dołu niskim), ale okazuje się, że można.
Właśnie tacy zawodnicy jak Hana udowadniają, że to jest sens. Czeski PF ma wyższe podania niż nasz najlepszy PG ;-) Na TL-u ostatnio był jakiś chyba litewski PF, który miał JS=18. Przykłady można mnożyć.
Niemniej nie sądzę, żeby się udało skompletować całą odwróconą kadrę w najbliższym czasie. Ale pojedynczy zawodnicy są najbardziej realni, pisałem to już wcześniej w wątku z debatą. Do kreatywnego patienta będzie jak znalazł.

na wysokim poziomie grania (minęło wiele sezonów od czasu teoretyzowania na ten temat - masz jakieś wyniki w tym temacie..tak z praktyki?).

Co do "praktyki na wysokim poziomie" i wyników to mam największe doświadczenie ze wszystkich kandydatów. Sezon na MŚ (z niezłymi wynikami), dwa sezony w PLK, i trzy sezony jako główny doradca taktyczny w kadrach innych selekcjonerów (wszystkie z medalem). Chcę tę praktykę spożytkować w NT ;-)