Sam sezon 18 i odbywające się wtedy Mistrzostwa Europy był już tylko przyjemnością ;-) Mając tak wspaniale wytrenowanych zawodników i tak fantastycznych managerów, którzy ich prowadzili, dowodzenie kadrą to była fascynująca i przyjemna przygoda. Mieliśmy miażdżącą przewagę nad rywalami i praktycznie od pierwszego do ostatniego spotkania dominowaliśmy nad naszymi rywalami. Wygraliśmy wszystkie 14 spotkań, a tylko trzy razy w całym sezonie nasi rywale przekroczyli barierę 80-u zdobytych punków, a ledwie jeden raz barierę 90-u punktów! Było to w starciu z gospodarzami turnieju, którzy grali przeciwko nam CT, przy naszym TiE
(17971). To chyba najlepiej świadczy o naszej gigantycznej jakości i przepaści, jaka dzieliła nas od pozostałych ekip w Europie.
Na ME zdobywaliśmy średnio na jeden mecz 101 punktów, traciliśmy 69... Tak więc średnio wygrywaliśmy różnicą 32-punktów, a trzeba pamiętać, że naszymi rywalami były m.in. Portugalia, Francja, Niemcy, Węgry, Rosja, Włochy czy Szwajcaria, a więc ścisła europejska czołówka. W cuglach zdobyliśmy złote medale Mistrzostw Europy, zyskując przy tym szacunek, a nawet podziw wśród innych nacji. Naprawdę sama radość ;-)
Sezon 19 to Mistrzostwa Świata. Kadrę tym razem przygotowywaliśmy we dwóch tzn. ja (obwód) i obecny selekcjoner NT
kozlik4 (podkoszowi). Przy tej okazji chciałbym mu serdecznie podziękować, bo mieliśmy w ubiegłym sezonie naprawdę bardzo dobrych wysokich graczy. Zresztą w poprzednim sezonie nasza kadra również była piekielnie silna, na tle konkurencji która okazała się bardzo, bardzo wymagająca. O takie pogromy jak 2 sezony temu były oczywiście niemożliwe, ale i tak nasze wyniki muszą napawać dumą. Również pokonaliśmy gospodarzy, którzy zagrali zagrali przeciwko nam CT
(19089), zwyciężyliśmy niezwykle silnych Hiszpanów, Niemców, Szwajcarów i dwukrotnie fantastyczną ekipę Italii. Na 11 spotkań wygraliśmy 9, przegrywając jedynie dwukrotnie z aktualnymi Mistrzami Świata U-21- USA.Pokonali nas w uczciwej walce i za to należy im się szacunek i szczere gratulacje. Szkoda, że nie udało się osiągnąć upragnionego złota MŚ, ale srebro i tak jest według mnie wielkim sukcesem i należy się z niego cieszyć. Ogólnie nasze statystyki z MŚ przedstawiają się tak: rzucaliśmy średnio 104 pkt. traciliśmy 85.
Ogólnie mój bilans zakończył się w taki sposób: 23 zwycięstwa, 2 porażki, średni wynik: 103-76
Dziękuję wszystkim, z którymi współpracowałem przez te wszystkie lata pracy dla kadry!Nie sposób tutaj wymienić wszystkich managerów, było ich grubo ponad setka, a tymi z którymi wymieniłem choćby kilka maili było kilkaset. Teraz nadszedł moment, żeby odpocząć i dać szansę innym. Nasza społeczność ma wspaniałych managerów, którzy doskonale pracują dla kadr i jestem pewien, że nadal będziemy odnosili sukcesy na wielu frontach.
Przepraszam za wszystko co było złe było moim udziałem. Na pewno sporo rzeczy można było zrobić lepiej. Mam żal do samego siebie zwłaszcza za ostatni sezon, bo nie pojawiło się kilka zapowiedzi do meczów, a ostatni sparing to wielki niewypał i jeszcze raz przepraszam tych którzy wygrali nagrody w typerze. Sezon MŚ ciągnąłem resztkami sił i czasu, bo w międzyczasie urodziła mi się córeczka i jak najwięcej wolnego czasu chciałem poświęcić rodzinie.
Swojemu następny
Joa oraz całemu sztabowi, który mu pomaga życzę samych sukcesów, złotych medali na każdej imprezie, a Wam wszystkim, którzy to czytacie dużo frajdy i zabawy z BB. Ja z BB się nie żegnam, kończę jedynie pracę z kadrami, bo raz nie miałbym wystarczająco czasu, żeby to robić dobrze, a dwa chyba się trochę wypaliłem i potrzebuję oddechu. Czy kiedyś wrócę do sztabu reprezentacji? Na dzisiaj nie wiem, na pewno nie w perspektywie kilku najbliższych sezonów. Na pewno będę śledził wyniki kadr i kibicował im z całego serca!
Do boju Polska!