BuzzerBeater Forums

Republika Austrii – imperium na wschodzie, państwo obejmujące pół Alp, z których to ma widok na resztę Europy. Sąsiaduje z Liechtensteinem i Szwajcarią, czyli – podobnie jak sama Austria – zagubionymi poza terenem państwa odłamami Niemiec. Austria jest ojczyzną nart, narciarzy i skoczków narciarskich. Co czwarty skoczek narciarski to Austriak, co piąty Austriak to Niemiec. Niewdzięcznicy, my im uratowaliśmy Wiedeń, a oni uczestniczyli w rozbiorach.
Kraj znany jest głównie jako miejsce narodzin Adolfa Hitlera. Do dziś trwają debaty, czy jest to powód do chwały.

Ustrój polityczny:
Głową państwa jest kanclerz Austrii, Werner Faymann, wybrany poprzez szereg głosowań. Z początku przygarnięta miała być Angela Merkel, ale ze względu na wysoki wskaźnik szowinizmu i faszyzmu została przyjęta po prostu źle.

Demografia:
Największymi miastami Austrii są Wiedeń, Salzburg i Fucking. Ludność kraju liczy około 8 milionów. Ludność Austrii lubi jeździć na nartach. Prawda, że na to wcześniej nie wpadłeś?

Potrawa narodowa:
Do najbardziej znanych potraw narodowych Austrii z całą pewnością zaliczyć można rachałtłukum. To wykwintne danie pojawia się nawet w Opowieściach z Narnii, gdzie słynny austriacki kucharz - Biała Czarownica serwuje to danie jednemu z głównych bohaterów (również Astriakowi) Edmundowi.

Znani Austriacy:
- Adolf Hitler – autor ciekawych akwarel, pokazujących piękno dolin alpejskich. Później militarysta obieżyświat, twórca manualnej teorii zamawiania piwa. Wegetarianin.
- Josef Fritzl – bohater narodowy Austrii w oczach świata, zszedł z poziomu szafy na poziom piwnicy i tam chciał zrobić trupa.
- Ernst Kaltenbrunner – wiceHeinrich Himmler. Z wykształcenia prawnik po aplikacji adwokackiej. Jego nieszczęściem było to, że trafił na słabszego od siebie adwokata w procesie Norymberskim. Jego ostatnie słowa przed śmiercią brzmiały: „Do twarzy mi z tą pętlą na szyi?”
- Arthur Seyss-Inquart – przyjaciel Kaltenbrunnera do piwa. W ramach solidarności z nim także dał się powiesić, umierając za piwo, za Niemcy.
- Joerg Haider – wnuczek Hitlera, także nie lubił Słowian. Domagał się dostępu Karyntii do morza oraz spadku wartości szekla. W wolnej chwili rozbił samochód, prując 140/h, wskutek czego nie ma już wolnych chwil.
- Niki Lauda – wyścigowy kierowca, który w 1976 roku poparzył się gorącą kawą.
- Walter Hofer – facet od wiatru.

Urocza nazwa - http://images2.wikia.nocookie.net/__cb20110112132426/bezs...
A to juz całe piękno tego Państwa: http://3.bp.blogspot.com/-r7Xd3yWthLI/T8RwCN_vIqI/AAAAAAA...
http://3.bp.blogspot.com/-NeTKTpl2kdg/TvdhbcQcpGI/AAAAAAA...
http://images.fanpop.com/images/image_uploads/Salzburg--A...

Kilka ciekawostek:

W Austrii jest uznanych 6 mniejszości narodowych: Chorwaci, Romowie, Słowacy, Słoweńcy, Czesi oraz Węgrzy.

Przepływa tędy rozsławiony w piosenkach piękny „modry Dunaj", nad którym leży stolica Wiedeń. Austriacy chlubią się tym, że Dunaj w ich państwie jest niezwykle czysty. Można gołym okiem obserwować żyjące w nim różne gatunki ryb. Wiedeńczycy mają w kranach wodę czystszą od tej, jaką sprzedają w butelkach w wielu państwach europejskich. Źródłem tej wspanialej wody są alpejskie lodowce i liczne, ukryte w górach podziemne jeziora.

60% prądu elektrycznego pochodzi z elektrowni wodnych wybudowanych na rzekach.

Pierwszy podręcznik jazdy na nartach został napisany przez Austriaka Matthiasa Zdarsky, który otrzymał pierwsze deski od norweskiego polarnika i po skróceniu ich do 1,5 metra próbował ślizgu, odpychając się jednym kijem. On też wymyślił wiązania narciarskie.

Jezioro Nezyderskie
Zdumiewające jezioro w Austrii ma długość 36 km, szerokość 7 - 15 km i powierzchnię wraz z pasem trzcin 320 km 2, średnia głębokość 1 - 2m. Wprost legendarne są niektóre wzmianki o jeziorze Nezyderskim, które podobno pochłonęło na przestrzeni wieków całe wsie (na południe od Neusiedl są ruiny kościoła, który widoczny jest tylko przy niskim stanie wody).

Kopalnia soli
W Dürrnberg znajduje sie historyczna kopalnia soli - najstarsza dostępna turystycznie. Sól z Dürrnberg zapewniła Salzburgowi bogactwo i tym samym sfinansowała powstanie pięknych reprezentacyjnych budowli. To tutaj są najszybsze zjeżdżalnie oraz romantyczne podziemne jezioro.

Lunaparki Wiednia
Stolica Austrii szczyci się jednym z największych lunaparków w Europie. I słusznie. Prater, o którym mowa, to ogromny park rozpościerający się pomiędzy Dunajem a Kanałem Dunaju na powierzchni ponad 1,7 tys. hektarów. Niegdyś były to tereny łowieckie, teraz jest to miejsce zabaw i spotkań wiedeńczyków. Można tu znaleźć najrozmaitsze atrakcje – od przejażdżek kolejką górską, poprzez strzelnice i salony gier, na tunelach grozy i śmiechu skończywszy. Nad częścią parku zwaną Volksprater góruje gigantyczny diabelski młyn, który po wieży katedry św. Stefana stał się drugim symbolem Wiednia.

Felling koło Gföhl - to najlepszy adres dla wielbicieli róż. Sielski krajobraz, maleńkie, stare domki podchodzące aż pod pałac rodziny Gudenus. Pierwsze wzmianki o tym miejscu pochodzą z roku 870, a romańskie elementy pałacu mimo wielu przeróbek i przebudów nadal się zachowały. Mury pałacowe dosłownie toną w gąszczu kolców i kwiatów - rośnie tutaj ponad 1000 gatunków róż sprowadzonych z całego świata.

Austria a BB:

Potrafią wygrywać: ostatnimi sezonami potrafili nawet kończyć bilans w ME na 5-2 co jest super wyczynem jak na taką reprezentację. Większych sukcesów jeszcze im brakuje, ale mieli juz 3 miejsca w fazie grupowej na ME czy ćwierćfinał Pucharu Pocieszenia.
Z Austrią graliśmy 2 razy, i było to dawno temu. W 6 sezonie pokonaliśmy ich 154 - 125, a cztery sezony później 126 - 100, w obu meczach grając RnG. Czy zagramy tak tym razem? Raczej nie, ale to ostatnia szansa, żeby sprawdzić naszych obrońców w ataku, więc nie będzie to taktyka taka jak zawsze, tym bardziej, że Austriacy są po 2 normalach (minimum), więc nie powinni w jakikolwiek sposób zagrozić Orzełkom. No właśnie, w tym sezonie ich kadra wydaje się wyjątkowo słaba patrząc na przestrzeni ostatnich sezonów.. mimo bilansu 2-2 prawie przegrali z Andorą a ostatnio dostali wklepane od Belgów. Nie spodziewam się oczywiście zbytniego oporu z ich strony ale kto to wie. Być może powołam jakąś nową twarz, żeby ją sprawdzić, ale to dopiero dowiedziecie się w sobotę/niedzielę, po możliwej debacie ;))
Pewnie na zjeździe toczyć się będzie batalia o Jachimczyka :P

Niemniej idziemy po kolejne pewne zwycięstwo, do boju Orzełki!!!

Pawełek potrafi sam się bronić :P Jego gra jest najlepszym argumentem

No i po meczu - kolejne pewne zwycięstwo, prawdopodobnie ostatnie wywalczone z taką swobodą :)
Zagraliśmy Pusha bo spodziewałem się strefy a, że jestem trochę ciekawski, chciałem zobaczyć jak spiszą się Nasi obrońcy mając więcej miejsca.. efekt? Na dystansie królował Mr Korpowski, który rzucał trójkami na lewo i prawo, reszta (oprócz jokera Mr Jachimczyka) z takimi rzutami miała problem. Niemniej jeśli o półdystans chodzi i walkę pod koszem oceniam obrońców na plus.
Kto rozczarował? Najlepszy strzelec zespołu - Kwolek, który nie radził sobie ewidentnie dzisiaj i jestem z tego powodu niemile zaskoczony.. niemniej swoje w obronie zrobił :)
Kudyk i Wasztyl bardzo dobre mecze w obronie, w ataku także zrobili swoje.
Cieszy dobra skuteczność! Widać, że obrońcy wzięli na siebie ciężar gry, a podkoszowi to, co dostali to kończyli i zwyciężyliśmy bardzo bardzo pewnie :)
Jeśli chodzi o hit naszej grupy to jeśli google translator + moje małe zdolności jego korekcji nie kłamią, Chorwaci zaryzykowali i przegrali z normalem Słowaków. No cóż, błąd ich Selecao, typowy mecz o 2 miejsce, a tu takie lekceważenie przeciwnika..
Za tydzień gramy z Naszymi sąsiadami, i ciekawe jak do tego meczu podejdą - czy będą chcieli gromadzić enta jeszcze po tym normalu czy też dostaniemy dużego ptaka..myślę, że jednak to pierwsze. Czego możemy być prawie pewni - dużego ptaka od Chorwatów, o czym już ich menager pisał na forum - no cóż, będziemy gotowi :)
W pozostałych meczach naszej grupy zwycięstwo Norwegów i Irlandii, co raczej nie jest niespodzianką po tych coraz słabszych meczach Belgów..
W zeszłym tygodniu było wiele niespodzianek - w tym jest jedna, ale za to jaka - Włosi przegrali drugi raz z rzędu! tym razem z Rumunią (19729) Oj nie zazdroszczę, dostać 2xCT na Tie, musi boleć. Teraz jedyna opcja to wygrać z Turcją a potem CT na Serbów, którzy pewnie zmierzają do wygrania grupy. Oj będzie to mega niespodzianka, jeśli Włochów nie zobaczymy w dalszej fazie (kosztem...Litwy), ba, nawet w przyszłym MŚ!
W innych grupach odbywały się mecze na szczycie - w grupie A Czesi zwyciężyli z Anglią, Węgrzy w miarę pogromili Izrael (jednak stracili trochę enta). O dziwo bardzo dobrze radzą sobie Ukraińcy, Litwini i Estończycy.
Przechodzi mi też przez myśl, czy nie lepiej przepuścić naszego najbliższego rywala przed siebie i grać z łatwiejszymi przeciwnikami w kolejnej fazie, jak myślicie?

Przepuścić??? Grać małym, ale nikomu nie ułatwiać drogi.
Mogłoby się to zwrócić przeciw nam. Grajmy swoje.

To chcialem, usłyszeć, czasami nachodzą mnie takie czarne mysli ;))

Troszkę sobie pogadałem z coachem Chorwatów, i jednak w tym ich meczu naprawdę się spięli ;)))

gratulacje

Graty:)

Z Korpowskiego zrobiłeś mi SG :p Hmmm, może coś w tym jest, w lidze do tej pory jedną trójkę trafił na 18 rzutów:)

Dzieki :) to jest kwestia podejscia :p poza tym podobnno finski klimat bardziej mu sluzy :p ale badz co badz, chlopak robil co chcial wczoraj z SG austriackim :)

@ mario - dzieki :)