Czas na małe podsumowanie:
Przed tym meczem obie ekipy miały status niepokonanych. Słowacy, po zwycięstwie nad Chorwatami, mieli chrapkę na kolejną niespodziankę - zwycięstwo nad obrońcami tytułu. My przystępowaliśmy do tego spotkania troszkę nerwowo - zwycięstwo było potrzebne, żeby nie zaprzątać sobie głowy chorwackiemu CT w ostatnim meczu. Graliśmy w sumie jak Polacy na Euro, tylko połowa meczu była dobra, a wręcz znakomita ;) niemniej spokojnie to wystarczyło, daliśmy mały pokaz umiejętności i tym samym małą nadzieję Chorwatom :) + 34 i znakomita skuteczność (nie liczę rzutów za 3), aż 66% - jesteśmy coraz lepsi :)
Co do bohaterów - znakomicie zagrała podkoszowa czwórka - Siwakowski, Kwolek, Hołod, Beres, rzucając z niesamowitą skutecznością i zbierając prawie tyle piłek ile cała drużyna rywali! Obrońcy coraz lepiej radzą sobie ze swoimi vis-a-vis i też zagrali po prostu świetnie! SFy to samo, byli wszędzie - w obronie, w ataku, pod jednym i pod drugim koszem, w dodatku znowu obaj SF rywala rzucali z 21%. Z taką grą Naszych Orzełków oraz z taką pracą/treningiem ich menadżerów - za co im wszystkim mega dziękuję - możemy oczekiwać naprawdę wszystkiego, łącznie z trzecim tytułem z rzędu! :)
Jedynym, który troszke zawiódł jest Drapiewski, i raczej był to jego ostatni występ w U21, przynajmniej narazie. W odwodzie czekają już m.in. Sponeck i za niedługo Merka :)
Co do pozostałych wyników naszej grupy, Andora odniosła pierwsze zwycięstwo pokonując Irlandię, Belgowie troszkę niespodziewanie wygrali z Norwegami a spięci Chorwaci pokonali pewnie Austriaków i są za Słowacją dosłownie o 1 punkt ;) oj będize się działo w ostatniej kolejce. Jak już wspomniałem, w najbliższy poneidziałek gramy przeciwko CT, niemniej gramy już bez stresu. W dodatku na ten pojedynek zrezygnuję z Bungi, zobaczymy na ile coś to zmieni. Celem był awans z 1 miejsca i to się udało, kto wie, może z kompletem zwycięstw, nie boimy się nawet max spiętych Chorwatów :)
Warto też zaznaczyć, że razem z Czechami zostaliśmy jedynymi niepokonanymi drużynami na Mistrzostwach. W tej kolejce porażki odniosły drużyny Francji, Węgier i Ukrainy, przez co rywalizacja w ich grupach nabierze rumieńców.
Ogólnie będzie bardzo ciekawie - w grupie A awans z pierwszego miejsca mają Czesi, o drugie miejsce w bezpośrednim pojedynki zagrają Anglicy z gospodarzami - Finami. Prawdopodobnie Finowie zagrają CT i dla Nas byłoby to bardzo przyjemne gdyby to z nimi przyszło Nam się zmierzyć w kolejnej fazie :)
Grupa C - tu o awans teoretycznie walczą jeszcze 4 zespoły - Hiszpania, Ukraina, Łotwa i Rosja. Możliwy jest scenariusz, że nie zobaczymy Hiszpanów w kolejnej rundzie - Rosjanie muszą zagrać CT, żeby zachować jakiekolwiek szanse. Mega niespodzianką będize, jeśli do następnej fazy awansują Łotysze, czego nikt się nie spodziewał, muszą jednak pokonać Armenię 15 punktami więcej niż Ukraińcy Macedonię.
Grupa D - katastrofa Włochów. Po dwóch CT ze strony rywali, Włosi praktycznie nie liczą się w walce o awans, tylko cud może sprawić, że zobaczymy ich na Euro za 2 tyg. Niemniej Włosi muszą rzucić na szalę CT z Serbami. Co to oznacza dla Nas? A bardzo fajną rzecz - jeśli Serbom powinie się noga, co myślę jest bardzo prawdopodobne przy max encie włoskim i niepełnym serbskim, to przy zwycięstwie Litwinów, kolejnej mega niespodzianki in plus, to z Litwinami, którzy są praktycznie bez enta, i teraz nie mogą jeszcze odpuścić Holendrom, bo czychają Włosi, spotkamy się w następnej rundzie, a więc fajna sprawa :)
Grupa E - faworyci grupy - Węgrzy niespodziewanie przegrali z przeciętnymi Portugalczykami, stwarzając im szansę na realny awans. Madziarzy w ostatnim meczu grają z mającą jeszcze teoretyczne szanse na awans Szwajcarią, i nie moga odpuścić! Raczej Izraelczycy zajmą 2 miejsce, choć mecz z Portugalią może być mega trudny.