Moje chłopaki jednak mają słabsze SS6 o kilka punktów; na dodatek mocniejszy (dokupiony) ma słaby rozkład i najwyraźniej był w dzieciństwie wychowywany na filmach kung-fu... 6 fauli w 34 minuty.
Zresztą ówczesna lista skautów bardzo ciekawa, Krzychu pozazdrościłby takich nazwisk. Szybko licząc, 4 z nich gra teraz w PLK.
No, ale pora dokończyć analizę beniaminków. Co wiemy o Paseo Team oprócz tego, że ma tani skład? Patrząc na zeszłoroczne oceny meczowe, rzuca się w oczy jego naprawdę dobra gra defensywna, niemniej jednak widać znaczne braki w obwodzie. Tylko 2 opcje w ofensywie mogą okazać się zgubne, ale dają podstawową ochronę przed GDP. Nie licząc dwóch graczy, pensje raczej na poziomie IV ligi. Czy taka kadra okaże się wystarczająca na utrzymanie statusu III-ligowca? Na razie trzeba patrzeć dość sceptyczne na szanse Paseo, ale to dopiero początek rozgrywek i wiele może się zmienić. Zwłaszcza, że mimo wszystko nie jest to pierwszy sezon tej ekipy na tym szczeblu ligowym.
Beasties Night może być absolutnym debiutantem w III lidze, ale nie stawiałbym ich z góry na straconej pozycji. Owszem, ich pierwsza 5 ma prawie najniższą pensję w całej tej grupie, ale wynika to z szerokiej kadry klubu. Na pewno dadzą sobie dzięki niej radę w PP, ale może okazać się to zgubne w lidze. Skrajnie obwodowy zespół, wysokie rzuty z dystansu i OD. Gra pod koszem i rozegranie są jednak piętą achillesową Beasties. Zespół grający głównie wolno, Patientem/Princetonem, ale stwarzający wrażenie, że coś w tej kwestii może się zmienić. Na pewno klub ten powinien powalczyć o utrzymanie, ale jak wiemy, w tym gronie znajduje się też kilka innych zespołów, i parę z nich będzie musialo opuścić III.10.
Ostatnim z beniaminków jest Stal Nysa. Jest to najbogatszy z 3 beniaminków u czerwonych (nawet jeśli płaci mniej od Pronoutu), także posiadający pewne doświadczenie z III ligą. Na papierze wygląda on na całkiem mocny zespół z solidną ofensywą i dobrą obroną, zwłaszcza pod koszem. Kadra jest szeroka, wyrównana, i sprawia wrażenie solidnego, III-ligowego składu. Problem może jednak pojawić się w dosyć niekonwecjonalnym stosowaniu przez ten klub obron: czasem stosowane przez Stal 1-3-1 i OB nie uchodzą za szczególnie popularne taktyki, a 2-3 zdawało się naprawdę potężnie ograniczać potencjał klubu. Pamiętajmy jednak, że ustawienia te były często używane w grach przeciwko słabeuszom: w takich sytuacjach ciężko wyciągać wnioski. Podsumowując, odnoszę wrażenie, że w tym sezonie drużynie z Nysy degradacja raczej nie zagrozi, a być może uda się jej zaskoczyć niektórych, walcząc o trochę wyższe cele.
To na tyle, jeśli chodzi o moje podsumowanie beniaminków... pozostaje życzyć, żeby każdy z nich osiągnął trochę więcej, niż mu przewiduję.
Leniwy, stary, wyliniały kocur. Czasem jeszcze zerknie na polskie tłumaczenia.