Final ligi IV.32 mecz 3 (ostatni mecz o awans do ligi III)
R.K.S. GIGANCIK 112-122 johny i tak przegracie
Ostatnie juz spotkanie obu druzyn w tych finalach, kazdy mecz bardzo ciekawy i wyrownany. Giganci zaczeli to finalowe spotkanie bardzo mocno odskakujac 18-7 po pierwszych pieciu minutach gry. Przy stanie 20-11 obudzil sie J. Wylężek najpierw trafia zza luku potem asystuje i gospodarze budza sie do gry i mamy 26-23. Obie druzyny graja punkt za punkt i mamy 30-25. Dwie nastepne kwarty to gra punkt za punkt i zadnej z dryzyn nie udaje sie odskoczyc na wiecej niz 5pkt. 81-76 to stan przed ostatnia kwarta. Najwazniejszy moment tych finalow mial miejsce gdy do konca zostalo ostatnie 4 minuty. Gospodarze odskoczyli na 6pkt by potem przy stanie 100-106 odskoczyc ponownie na 102-112. Przewaga wypracowana w ostatnich chwilach meczu sprawila ze Giganci zaczeli ratowac sie faulami a marzenia o awansie zniknely.johny i tak przegracie zafundowali swoim fanom prawdziwy dreszczowiec przez cale spotkanie (pierwszy raz na prowadznie wieksze niz 1pkt wyszli w polowie 3 kwarty)( a na prowadzenie wyzsze niz 5pkt zaledwie 3 minuty przed koncem meczu). Giganci znow posylali cegle za cegla zza luku 26% skutecznosci ale to nie jest najgorsze a to ze popelnili az 23 straty. Ja wiem ze obie druzyny zagraly szybki basket (Look Inside i Run and Gun obie szybkie taktyki) wiec to stwarza okazje do wielu bledow ale gospodarze popelnili ich tylko 6. W ekipie gosci az trzech graczy zdobylo double double a tryk ponownie zagral swietny mecz 18pkt 21 zbiorek. 15 ofensywnych zbiorek i az 62 lacznie (rywal tylko 43) zagrali na solidnej skutecznosci 45% z gry ale nie moglo sie udac gdy popelnia sie zbyt wiele strat i kradnie tylko 3 pilki. johny i tak przegracie mieli przewage parkietu w tym roku w tolkmicko center jeszcze nie przegrali wiec nie moglo byc inaczej i w najwazniejszym meczu sezonu 44. Moze gdyby to Giganci grali dwa mecze u siebie wynik bylby inny ale to tylko gdybanie poniewaz wygral lepszy. lysypac powodzenia w III lidze
Last edited by Szerszeń Robert at 1/27/2019 3:57:48 PM