Czy z waszego doświadczenia ta opcja jest w ogóle miarodajna??? dawno nikogo nie sprzedawałem/kupowałem, a chciałem pomieszać trochę w swoim składzie :-)
I zauważyłem dziwną rzecz, bo kiedy wchodzę na jakiegoś kozaka (jak na mój skład oczywiście) to wyświetla mi cenę rynkową w okolicach 1-1.5 mln, a jak zerkam na jakiegoś leszcza to nagle 0,5-0,8 mln...
Czy w ogóle można się sugerować tą szacunkową wartością? Czy jak
kupujecie/sprzedajecie to sugerujecie się tymi wartościami? I czy przy zakupach/sprzedaży rzeczywiście mieścicie się w tych widełkach?
Pozdrawiam.