Bądź co bądź wyrównane zespoły grały. A mecz we własnej hali potężnego kopa daje. Rozumiem, że oszczędzałeś entuzjazm, bo jak chciałeś wygrać i nie dałeś normala, to tylko twoja wina. Chociarz nie wiadomo czy by wystarczyło to.
U mnie w meczu PP też goście zagrali CT, ale im to nic nie dało.
(29009893)A swoją droga kolejny bez sens wychodzi jeśli chodzi o obronę. Po takich meczach jak twój się pytam jaki sens jest trafić z obroną? Jeszcze jak twój C schodzi za faule, grając 24 minuty... Rozumiałbym jakby nie trafiona defensywa była, że takie rzeczy się dzieją.