BuzzerBeater Forums

Pytanie do kozlika4 i B.B.Kinga:

Obaj robicie sporo dobrej roboty dla NT w tej chwili, ale każdy kto śledzi forum dobrze wie, że delikatnie mówiąc nie darzycie się sympatią ;). Czy widzicie jakąś możliwość współpracy na rzecz NT w przypadku zwycięstwa któregoś z was czy jeśli jeden wygra to drugi przez kolejne dwa sezony nie będzie nic robił dla kadry? Interesuje mnie odpowiedź na oba przypadki, czyli zarówno gdy wy wygracie albo wasz rywal.

Nie chciałbym znowu wywołać awantury na forum, więc proszę o odpowiedź w takim tonie, który jej nie wywoła ;)

Dzięki.

Bardzo dobre pytanie i też jestem ciekawy jaka będzie odpowiedź. Dodam tylko, że oddałem swój głos na Jaxa, bo to wlaśnie kandydat do którego takich pytań nie musi być i nie będzie. 100% kompromis pomiędzy BB Kingiem i Koźlikiem. Odpowiedzilany, kompromisowy i grający w PLK gracz z dużym doświadczeniem. No, ale zobaczymy i sam jestem ciekawy co odpowie ciemna strona mocy BB Kinga i Koźlik?

Nie chciałbym znowu wywołać awantury na forum, więc proszę o odpowiedź w takim tonie, który jej nie wywoła ;)

.

A ja proszę o wypowiedzi SZCZERE a w jakim tonie to oni sami najlepiej wiedzą.
W każdym bądź razie bez zbędnej kurtuazji na linii typu Tusk- Putin.:).

Mi też chodzi o szczerą wypowiedź oczywiście :) Ale to samo można powiedzieć (napisać) na wiele różnych sposobów ;)

Sspokojnie jakby się nie spinać to jednak jest w tym dużo zabawy wiec nie ma za co przepraszać. Zycie jest już wystarczająco pokręcone aby jeszcze miał człowiek się obrażac za takie pierdułki :)

Generalnie wiadomo i jest to naturalne jak w polityce, kto się udziela najwięcej publicznie ma najwieksze szanse, jak świat światem zawsze wygrywa populistyka i popularność, właśnie dlatego na radnych kandyduje tak wielu np. lekarzy bo są rozpoznawalni.

Czesław zadał fajne niektóre pytania .
np. w sprawie meczu widzewa - gdzie przycyzna jak większosć pisze dziwnego meczu były błędy popełnione przez przeciwnika w taktyce. Zagrał zachowawczo w obronie a dodatkowo normalem (czyli lekcewazył przeciwnika). Widzew wiec wyrównał przewagę parkietu i zagrał swoje to co miał najlepsze i dlatego odrobina szczęścia i poszło.

A w meczu z niebieskimi no cóż podobna sytuacja nasza kadra każdy swego w obronie podczas gdy główna siła włochów to podkoszowi co dobitnie jeszcze w zbiórkach wyszło. W obronie w obu aspektach byli na jednakowym poziomie.

Odnośnie wyborów dodatkowy kandydat to wymuszenie na pozostałych większego zaangazowania zwłaszcza tych z największymi szansami na wygraną.
Pozdrawiam społeczność.

Jax - wiem ze mnie zlejesz za to w pierszej kolejce ale chyba zgodze sie z Misterem, sa pewne braki w doswiadczeniu,

Czołem:), o jakich dokładnie brakach myślisz? Dlaczego ten argument uważasz za kluczowy? Ilu poprzednich selekcjonerów, przed pierwszym startem ( w wyborach ), miało doświadczenie związane z kadrami?

Juz spiesze wytlumaczyc bo wczoraj bylem mocno zmeczony i uproscilem strasznie wydajac opinnie o doswiadczeniu. Zled dobralem slowa.
Powinienem napisac ze uwazam ze aklimatyzacja jako slekcjoner i ogarniecie tych wszystkich guzikow i regul moze dluzej zajac Jaxowi niz Kozlikowi, co oczywiscie wcale nie musi byc prawda, to tylko moje przypuszczenia

Jedynym argumentem ktory tak naprawde przy tym wyborze jest to ze mam niestety tylko jeden glos

ja się wcale nie obrażam że ktoś na mnie nie głosuje :-)

a jakbyś nawet i miał ochotę zagłosować na mnie to i tak mam zamiar Cię zlać :-) jakieś "powitanko" w tej PLK musisz mieć :-))

Czesław jak zwykle wniósł ożywienie w dyskusję zadając całkiem słuszne pytania.

Mi natomiast podobała się najbardziej Twoja wypowiedź, darkonza.
Wspomniałem o tym samym w swojej odpowiedzi dlaczego nie kandyduję.
Tobie jak widać na szczęście również nie zabrakło odwagi, by napisać swoje zdanie na temat tego jak wyobrażasz sobie przyszłego selekcjonera.

Powstały tutaj piękne laurki dla pewnych kandydatów, ale sęk w tym, że nie było w nich nic z tego, o czym Ty pisałeś.
Wyliczano inne "atuty".
Pomijając te najważniejsze.
Z jakich względów to już każdy sam może sobie ocenić.

@Mr. President
Z tego co pamiętam ostatnio też głosowałeś na kogoś "związanego" z kadrą.
Czyżbyś zapomniał jak szybko tego żałowałeś? ;)

Okej, to był żart.
Z gatunku tych nieśmiesznie odbijających się echem "Dlaczego go wybrałem".

Jedno natomiast na pewno jest pocieszające.
Po tych wyborach gorzej niż ostatnio już nie będzie.
A to zawsze jakiś progres.
I obym ja ani pozostali nie zostali zaskoczeni.

Uważam, że w wyborach mam prawo przedstawiać swoje atuty i argumentować dlaczego warto zagłosować akurat na mnie. Chyba na tym to polega. Inni kandydaci też pisali o tym co robili, co osiągnęli.

Napisałem tylko jak poczułem się jako wyborca po twojej wypowiedzi. Masz prawo, a nawet obowiązek przedstawiać swoje atuty jeśli myślisz o zwycięstwie w wyborach, na co masz realną szanse. Swoją drogą to oddałem głos na Ciebie jak tylko się zarejestrowałeś na kandydata i raczej żadna Twoja wypowiedz tego nie zmieni.

Parafrazując mistrza Yode: Twoim sprzymierzeńcem jest Moc i potężnym sprzymierzeńcem ona jest...
Życzę więc wygranej ;)

Pierwsza sprawa z tego meczu to o ile mnie pamięć nie myli to tu graliśmy CT . Chyba się m4ti wtedy niepotrzebnie podpalił bo z tymi Włochami to niezależnie co byśmy zagrali to i tak przy ich normalu byśmy przegrali . Sam mecz to tak na gorąco to tak zbiórkami ale i obronami to przegraliśmy a po za tym mecz był na ich terenie . A co do samego poziomu zbiórek ja wyznaje zasadę aby każdy gracz miał ja na jakims sensownym poziomie od PG aż do C oczywiście w jakichś tam proporcjach .

Ojć:P Nie zgodzę się;] Byliśmy bliżej od wygranej niż myślisz. Wcale gorsi od Włochów tak bardzo nie byliśmy. Błąd w tym meczu był z mojej strony nie takie ze CT(bo dalszy układ gier spowodował ze entuzjazm został szybko odbudowany, wiec decyzja od CT była dobrze przemyślana) ale to, że nie zaryzykowałem defa w tym meczu chodz powinienem. Dziwi mnie ocena tego meczu w Twoim wykonaniu, lekko też niepokoi.

A co do samego poziomu zbiórek ja wyznaje zasadę aby każdy gracz miał ja na jakims sensownym poziomie od PG aż do C oczywiście w jakichś tam proporcjach .

Jaki jest według Ciebie sensowny poziom zbiórek?

I co z zawodnikami typu Weszka który ma skile na poziomie 20+ DV, 19 JS a o reszcie nie wspominając bo nie jest to miejsce na to? Co z Kordalewskim graczem najlepszej drużyny z Kanady? Jak widzisz rozwiązanie tego problemu?

Generalnie wiadomo i jest to naturalne jak w polityce, kto się udziela najwięcej publicznie ma najwieksze szanse, jak świat światem zawsze wygrywa populistyka i popularność, właśnie dlatego na radnych kandyduje tak wielu np. lekarzy bo są rozpoznawalni.

W sprawie tego co napisałeś chciałbym dodać pewien swój komentarz na temat B.B Kinga. Oczywiście nie chciałbym żeby ktoś odebrał to jako dyskredytacje kandydata (bo nie to jest moim zamiarem). Mianowicie jak większości polskich menadżerów BB wiadomo B.B King najczęściej uaktywnia się na forum podczas przerw między sezonowych. Wtedy to wykonuje kawał dobrej roboty przygotowując listę draftu i pomagając selekcjonerom. Natomiast w trakcie trwania sezonu pojawia się na forum sporadycznie i najczęściej kiedy jest wywoływany do tablicy. I tutaj się pojawia pytanie. Czy jego działalność między sezonowa równoważy jego PUBLICZNE/FORUMOWE braki działalności w trakcie sezonu ?? Czy taki menadżer który interesuje się kadrą najwięcej tylko podczas off-seasonu zasługuje na stołek selekcjonera ?? A może jest jednak tak że B.B King w trakcie sezonu kontaktuje się z resztą sztabu tylko za pomocą BB-maila. Prosiłbym więc o wypowiedzenie się w taj sprawie zainteresowanego, bo bardzo mnie interesuje czy po raz kolejny tylko "na chwilę" będziemy mogli się ucieszyć z Twojej aktywniejszej obecności na forum

Last edited by MuzG at 1/13/2011 3:29:55 PM