Nie chcę Cię dobijać Stary, ale głęboko wierzyłem w sukces w tym meczu i szczerze powiedziwaszy tak silny opór z Twojej strony mnie zaskoczył. Nie spodziewałem się jakiegoś pogromu 35 punktami, ale też nie aż takich tarapatów, w jakich się znalazłem. Postawiłeś bardzo trudne warunki. Cały czas byłeś blisko, niejednkrotnie też prowdzałeś, ale "wymęczyłem" to finalnie w trudzie.
Co do analizy powodów takiego obrotu sprawy, to może przyczyniło się do tego również doświadczenie (wychodzi w końcówkach) moich zaawansownych wiekowo weteranów. Niektórzy mają nawet i świetne i cudowne (doświadczenie). Przypominam też sobie mecze, które przegrałem prowadząc np. 15 punktami do przerwy (retrospekcja z IV ligi). I w drugą stronę - taki udany pościg. Nie było jednak takich spotkań szczególnie dużo - to fakt. Mam nadzieję, że uda Ci się zostać w drugoligowym sajgonie.
Z Hooligan Hawks natomiast "wyciułałem" odpuszczony mecz. Luz, przewidywania meczowe (po części celne tylko) i pierwszy skład, by minuty się zgadzały i ku mojemu zdumieniu udało się, mimo normala ze strony Hawks.
PS OK, Polo stawia na Zaniemysł (i podparł to nawet rzeczową argumentacją), Hegemonia na The Lechers. Może ktoś jeszcze chce obstawić czysto zabawowo dla sportu (z uzasadnieniem bądź intuicyjnie w ciemno)?
1. Wszystko jest trudne, dopóki nie stanie się proste. 2. Sens jest dokładnie tam, gdzie go szukasz. 3. Granice naszego języka są granicami naszego świata.