BuzzerBeater Forums

BB Poland > II ZJAZD BB--- 23 czerwca 2012r.

II ZJAZD BB--- 23 czerwca 2012r. (thread closed)

Set priority
Show messages by
This Post:
00
215990.108 in reply to 215990.107
Date: 5/26/2012 2:53:45 PM
Fragmin Team
III.7
Overall Posts Rated:
11191119
skądże znowu... a co to w ogóle jest alkohol?

This Post:
00
215990.109 in reply to 215990.108
Date: 5/26/2012 2:56:44 PM
The French Bulldog's
II.4
Overall Posts Rated:
11491149
Second Team:
The French Bulldogs II
Bo już myślałem, że tam jakieś pijaństwo będzie! Ja tam sobie wezmę dwa piwa albo nie, jedno duże - Redd's ;-)

This Post:
00
215990.110 in reply to 215990.109
Date: 5/26/2012 2:58:12 PM
Fragmin Team
III.7
Overall Posts Rated:
11191119
szaleństwo normalnie... ja zdecydowanie pozostanę przy Żywcu... bezalkoholowym...

This Post:
00
215990.112 in reply to 215990.111
Date: 5/26/2012 3:12:53 PM
The French Bulldog's
II.4
Overall Posts Rated:
11491149
Second Team:
The French Bulldogs II
karmi..


karmi nie ma 0,66! A ja chcę pójść na ostro...

From: kozlik4
This Post:
00
215990.114 in reply to 215990.112
Date: 5/26/2012 3:21:03 PM
KS Goldena
PLK
Overall Posts Rated:
40974097
Second Team:
KS Golden Grizzlies
Wy tylko o piciu, a przecież na zjeździe jest mnóstwo innych atrakcji!!;-)

This Post:
00
215990.115 in reply to 215990.114
Date: 5/26/2012 3:44:40 PM
The French Bulldog's
II.4
Overall Posts Rated:
11491149
Second Team:
The French Bulldogs II
Wy tylko o piciu, a przecież na zjeździe jest mnóstwo innych atrakcji!!;-)


Na przykład dochodzenie do siebie po piciu;-)

This Post:
00
215990.116 in reply to 215990.115
Date: 5/26/2012 3:56:39 PM
Overall Posts Rated:
382382
Albo pójście po picie ;))

This Post:
00
215990.117 in reply to 215990.116
Date: 5/26/2012 3:57:46 PM
The French Bulldog's
II.4
Overall Posts Rated:
11491149
Second Team:
The French Bulldogs II
Albo wrócenie z piciem;-)

This Post:
00
215990.118 in reply to 215990.117
Date: 5/26/2012 4:52:17 PM
Fragmin Team
III.7
Overall Posts Rated:
11191119
najgorsze to było wrócenie z picia... i na Orlenie o 4 rano nie było hot-dogów... a głód był masakryczny...

Advertisement