BuzzerBeater Forums

BB Poland > [U21] Mistrzostwa Europy

[U21] Mistrzostwa Europy

Set priority
Show messages by
From: Siwy

This Post:
11
286576.11 in reply to 286576.10
Date: 5/29/2017 5:29:31 PM
Overall Posts Rated:
15061506
Nie są tacy mocni, ale na razie grają stabilnie, a my trochę dziś zawiedliśmy... Nie sądzę, żebyśmy mieli jakieś wielkie szanse z Italią - trzeba będzie się skupić na Bośni, nad którą niby mamy przewagę lekką, ale trzeba uważać. Plan był taki, by półfinał atakować dopiero w przypadku wygranej z Francją. Nie udało się - wracamy do bronienia top 6.

Leniwy, stary, wyliniały kocur. Czasem jeszcze zerknie na polskie tłumaczenia.
From: Siwy

To: Siwy
This Post:
00
286576.12 in reply to 286576.11
Date: 6/4/2017 3:01:14 PM
Overall Posts Rated:
15061506
POLSKA 88, FRANCJA 94

Chyba już mówiłem, że ten wynik mnie rozsierdza. Mieliśmy przewagę w statach, lepsze nastawienie, wygrane GDP a mimo to Francuzi w końcówce zapewnili sobie zwycięstwo. Możliwe, że kluczowym czynnikiem było tutaj 3-2 - mieliśmy mniej sytuacji do rzutów zza 3 i rzucaliśmy je znacznie rzadziej. Tradycyjnie zabrakło nam w FT - gdyby zamiast Michny/Tyszki FT rzucali inni gracze, moglibyśmy nawet wygrać. Wydaje mi się, że w zbiórkach Francja miała trochę więcej szczęścia - pomimo równych ocen dostali ich parę więcej, co mogło dać im parę dodatkowych pkt. Ogólnie rzecz ujmując, do ostatniej minuty mecz był zacięty, i w sumie ciężko ocenić, czy to tylko pech, czy tak naprawdę wg silnika nie zasłużyliśmy na wygraną.

POLSKA - WŁOCHY - zapowiedź

Po porażce z Francją przychodzi mecz z Włochami - mecz, który po trochu spisuję na straty. Tak, spora część przewagi Włochów w statach nie znajduje odzwierciedlenia w końcowych wynikach - ale mimo to nadal mają jej tyle, by wygrywać z kolejnymi rywalami. Będziemy musieli liczyć na jakiś łut szczęścia, by w ogóle liczyć na szansę na wygraną. Obawiam się bowiem, że będziemy musieli się skupić na walce z Bośnią o utrzymanie miejsca w MŚ - to jest najważniejszy cel na ten sezon. Krótko mówiąc - liczę na cud. Zwłaszcza, że formy nadal zjeżdżają w dół.

Nonsensopedia

Włochy (dawniej Porzucewo) – tereny o szumnie nazywane dzielnicą Wielkiej Warszawy.

Ta podwarszawska wioska zawdzięcza swoje istnienie powstaniu drogi żelaznej warszawsko-wiedeńskiej, co miało miejsce w 1845. imo faktu, że w 1955 Włochy dołączono do Warszawy to nie było tam jak dotrzeć. Karetki błądziły. Jedyną ulicą na mapach Warszawy i okolic łączącą Włochy z cywilizacją była ul. Włodarzewska – wylotówka nieutwardzona. Na niej nawet Fiaty 126p nie dawały rady się wyminąć. Włochom pozostało jedynie PKP gdzie mieszkańcy nie mogli się pomieścić w wagonach. Warszawa się zlitowała i wydłużyła swoje Aleje Jerozolimskie aż pod nos mieszkańcom Włoch, Ursusa, Piastowa i Pruszkowa. Komuna upadła, nastał kapitalizm a z nim korki, bo warszawiacy rozpoczęli kolonizację na tych terenach. Ci warszawiacy przybywali z piętnastu różnych województw.


Last edited by Siwy at 6/4/2017 5:59:59 PM

Leniwy, stary, wyliniały kocur. Czasem jeszcze zerknie na polskie tłumaczenia.
From: Siwy

To: Polo
This Post:
00
286576.14 in reply to 286576.13
Date: 6/4/2017 6:06:06 PM
Overall Posts Rated:
15061506
To tylko fascynacja Napoleonem się przejawiła. Piękne czasy, Rzym był francuski.

Leniwy, stary, wyliniały kocur. Czasem jeszcze zerknie na polskie tłumaczenia.
From: Krzychu

To: Siwy
This Post:
00
286576.15 in reply to 286576.14
Date: 6/5/2017 2:38:09 PM
KK Falcons
III.1
Overall Posts Rated:
701701
Zapomniałeś ustawić taktykę?

From: Siwy

This Post:
00
286576.16 in reply to 286576.15
Date: 6/5/2017 2:45:13 PM
Overall Posts Rated:
15061506
To już było poniżej pasa - taktykę ustawiłem, choć wyszło o wiele gorzej, niż miało.
Plan był taki, żeby dać patienta i półbungę na SF/C (bez zmian w kryciach). Włosi mieli skłonności do grania odwrotką, więc jeśli zdecydowaliby się na zagranie nią, w nagrodę odpaliliby odwrotkę u nas. Pomysł był, ale nie wypalił.

Leniwy, stary, wyliniały kocur. Czasem jeszcze zerknie na polskie tłumaczenia.
From: Krzychu

To: Siwy
This Post:
00
286576.17 in reply to 286576.16
Date: 6/5/2017 3:41:05 PM
KK Falcons
III.1
Overall Posts Rated:
701701
Spoko, coach. Ja żartuje. Wiem na ile nas stać. Włosi poza zasięgiem i tylko szczęście by nam pomogło przy taktyce. Glowa do góry i postaraj się na zjazd przyjechać .

From: Kowal

To: Polo
This Post:
00
286576.19 in reply to 286576.18
Date: 6/6/2017 2:58:05 AM
Penetrator City
IV.24
Overall Posts Rated:
308308
Zamiast medalu może być mocny trunek :)

From: Siwy

To: Siwy
This Post:
11
286576.20 in reply to 286576.11
Date: 6/7/2017 2:49:33 AM
Overall Posts Rated:
15061506
WŁOCHY 80, Polska 55

Tak, rywal był mocniejszy, ale patient okazał się bardzo złym pomysłem. 10-33 Tyszki to nienajlepszy wynik, ale o klęsce przesądziła też jeszcze niższa skuteczność pozostałych graczy. Oczywiście, są to naturalne konsekwencje wynikające z tej taktyki i z takiej różnicy klas, ale nie usprawiedliwia to zaledwie 27% skuteczności. W obronie niby tak wielkiej kompromitacji nie zaliczyliśmy, ale można odnieść wrażenie, że skupienie się na grze defensywnej jeszcze bardziej "pomogło" Włochom wybronić nasze rzuty.

W innych spotkaniach warto wspomnieć o sensacyjnej wygranej Bośni nad Francją. 84-67 dla drużyny z Bałkanów oznacza dla nas naprawdę dużo - dzięki temu wynikowi nadal mamy jeszcze matematyczne szanse nawet na półfinał. Niestety, oznacza to też, że o sam awans na MŚ będzie trudniej. Gdyby Bośnia przegrała, każde zwycięstwo gwarantowałoby nam baraże o mundial - teraz potrzebujemy min, 11-punktowego zwycięstwa. Aby wyprzedzić Francuzów, musimy utrzymać nad nimi 7 małych punktów przewagi, co będzie trudne (bo zagrają oni z Izraelem), ale nie jest niemożliwe.

Leniwy, stary, wyliniały kocur. Czasem jeszcze zerknie na polskie tłumaczenia.
From: Siwy

To: Siwy
This Post:
00
286576.21 in reply to 286576.20
Date: 6/11/2017 2:56:38 PM
Overall Posts Rated:
15061506
POLSKA - BOŚNIA

Powiem szczerze - spodziewam się w tym meczu pyrrusowego zwycięstwa. Innymi słowy, na samą wygraną nas stać, ale obawiam się, że będzie to raczej kilkupunktowe zwycięstwo, które w końcowym rozrachunku da nam tylko 4. miejsce. Bośnia z pewnością jest silna, jeśli mogła wygrać z Francuzami, więc nie sądzę, żebyśmy dali radę wygrać więcej niż 10 oczkami... Zapowiada się to źle. Ale spokojnie, umówiliśmy się na dwustronne CT, tak więc powinno być dobrze ;)

Bośnia i Hercegowina (B&H, Konfederacja – Królestwo zjednoczonych królestw Bośni, Hercegowiny i częściowo Serbii, serb. Босна и Херцеговина) – sporawe państwo (51 129 km²) wciśnięte na obrzeżach Bałkanów i cywilizowanej Europy, z wielkim dostępem do morza (aż 17 km).
Bośnia może poszczyć się bardzo długą niepodległością, trwającą aż 25 lat. Przez wiele wieków Turcy opiekowali się Bośniakami, którzy dzielili się swoją religią. W XIX wieku Bośniakami zaopiekowali się Austriacy, którzy widzieli w tym narodzie proste mięso armatnie do ewentualnej wojny. Gdy w końcu wojna się pojawiła (za sprawą Bośniaka) to 1/3 Bośniaków wybiła się przy pojedynkach z Rosją. Pozostali Bośniacy nieźle się zdziwili, że znaleźli się w jednym państwie z Chorwatami i Serbami. Spośród Bośniaków pamiętających I wojnę światową, 2/3 z nich zginęło w wyniku czystek Chorwatów podczas II wojny światowej. Potem rozkręciła się komuna, w Sarajewie wybudowano wiele obiektów sportowych w ramach zimowych igrzysk i przyznano niepodległość. Jako że Bośniacy ją wygrali, to trochę zdziwili, gdy w deklaracji niepodległości znalazł się druczek mówiący o śmierci całego narodu w ramach czystek etnicznych. Wkrótce pojawili się Serbowie, z wsparciem Rosji i Ojca Mateusza działającego pod pseudonimem Radosław Wolf. Obecnie Bośnia zmaga się z problemami – jak już stanęli na nogi po wojnie to pojawiła się powódź, w wyniku której zawaliły się domy. Ale przynajmniej znaleźli trochę serbskich min, które po wysadzeniu udrożniły koryta rzek.

Leniwy, stary, wyliniały kocur. Czasem jeszcze zerknie na polskie tłumaczenia.
Advertisement