Kozlik był na ostatnim :) Kinga nie było, i w sumie nie żałowaliśmy ;)
Jak to Kinga nie było? Przecież odkryliśmy tajemnicę, że King i Kozlik to ta sama osoba:))
A poważnie, to Kingowi gula skacze, że Kozlik był na tyle sprytny, żeby wygraną w konkursie przełożyć na zysk rzędu 100k, no może 200k. Przekręt stulecia został wykryty!! Brawo Królu!! No żenada;)