BuzzerBeater Forums

1. nastawienie (przy TiE Twoi zawodnicy będą popełniać głupie błędy np. bezsensowne faule, niezależnie od poziomu Twojego ent.)
2. pech przy rozłożeniu fauli (C i SF mogli grać dłużej)

Jak bym zagrał r&g lub motion usłyszał bym, że przegrałem dlatego, że rywal trafił z obroną. Poza tym, grają r&g przeciw 23 powie się wtedy, że obrona skupiła się pod koszem, a z dystansu jest trudniej trafić.
Dlaczego moja obrona nie potrafi się przeciwstawić rywalowi kiedy jest lepsza?
Nie wiem dlaczego gracze z silną/sprawną formą mający mocną defensywę schodzą za faule?
Nastawienie, a co z przewaga meczu na własnym parkiecie? Poza tym jak wyczytałem na forum ustalone jest, że nastawienie i hala uwzględniona jest w ocenach po meczowych.
Oceny po meczowe mówią, że teoretycznie ja więcej punktów powinienem zdobyć.
Mój atak większy niż jego obrona, jego atak mniejszy niż moja obrona, po co trenować obronę?
Zgodnie z ocenami po meczowymi, rywal nie powinien ani z dystasu trafiać, bo trafił tam na solidnych obrońców, jak również spod kosza, bo tam dwie wieże stały przeraźliwe, nawet rezerwowi.
Nie można mieć wszystkiego ale, średnia DV obwodowych to 12,5. Ile to jest przyzwoity poziom IS?
Lepiej mieć 6 graczy? Czy mieć rezerwowych?


A ten mecz? (26667753) i ten (26667707) co powiecie?

Last edited by Mario at 11/10/2010 6:23:46 AM

Nie ma jednoznaczej odpowiedzi na wszystkie tu zawarte pytania :-)

Zobacz na jeszcze jedną rzecz z tego meczu przy LI rzucałeś aż 19 razy za 3 co też może świadczyć o tym że po prostu nie mogłeś się przebić przez strefę 3-2 .

A no i ten Twój SF co ma mało talentu straszny agresor z niego :-))

Last edited by Jax at 11/10/2010 6:39:33 AM

Poza tym jak wyczytałem na forum ustalone jest, że nastawienie i hala uwzględniona jest w ocenach po meczowych.

Nastawienie jest uwzględniane, ale nie tylko w ocenach. W zeszłym tygodniu o mało nie wyleciałem z PP grając Tie vs. CT, a oceny miałem dużo lepsze niż przeciwnik.

Do tego poziomu IS u obwodowych bym się zbytnio nie przywiązywał, fajnie jak jest 7, ale z niższym też można grać pod kosz, zwłaszcza jak DV jest wysokie.

Zazwyczaj lepiej mieć dobrych rezerwowych niż tylko 6 wypasionych graczy (ze względu na: kontuzje, 3 mecze w tygodniu, dobrą gra szybkimi taktykami itp.)

Jak bym zagrał r&g lub motion usłyszał bym, że przegrałem dlatego, że rywal trafił z obroną. Poza tym, grają r&g przeciw 23 powie się wtedy, że obrona skupiła się pod koszem, a z dystansu jest trudniej trafić.

Teraz to możemy gdybać. jak pisał Big_Z, grając TiE zawodnicą potrafią szaleć i sporo faulować.

Dlaczego moja obrona nie potrafi się przeciwstawić rywalowi kiedy jest lepsza?

Trudno powiedzieć czy jest lepsza;). Jeżeli patrzysz na statystyki to tak może wyglądać, lecz wcale tak być nie musi.
Widzę to tak :
Załóżmy że patrząc na statystyki masz OD na poziomie 9. To z grubsza średnia/wypadkowa z poszczególnych obron Twoich graczy. W regułach możesz znaleźć informację na temat co jaka pozycja do czego wnosi.
Wracamy do ID=9
Wynika ona z tego że Twój PG ma OD =12, SG=12, SF= 3
Średnia daje w statystykach 9, co fajnie wygląda, ale wlaśnie dlatego może być mylące.
Druga wersjaG ma OD =11, SG=10, SF= 6
Statystki wykazą tą samą wartości, ale rozkład będzie już inny.

Oczywiście, ja bardzo uprościłem ten przykład, nie uwzględniając wielu czynników i innych zmiennych.

Nie wiem dlaczego gracze z silną/sprawną formą mający mocną defensywę schodzą za faule?

M. in. przez nastawienie.

Nastawienie, a co z przewaga meczu na własnym parkiecie? Poza tym jak wyczytałem na forum ustalone jest, że nastawienie i hala uwzględniona jest w ocenach po meczowych.
Oceny po meczowe mówią, że teoretycznie ja więcej punktów powinienem zdobyć.

Zgadza się, teoretycznie Twoi podkoszowi powinni zdobyć sporo punktów, ale skoro nie dostawali podań, a sami tez sobie nie stwarzali okazji, to w praktyce nie zdobyli;).
Ja za kolei wyczytałem, że nastawienie nic nie ma do ocen meczowych, chociaż nie raz widywałem u siebie gdy grając z wyższym nastawieniem, były niższe . Więc trudno powiedziec jak jest naprawdę.

Mój atak większy niż jego obrona, jego atak mniejszy niż moja obrona, po co trenować obronę?
Zgodnie z ocenami po meczowymi, rywal nie powinien ani z dystasu trafiać, bo trafił tam na solidnych obrońców, jak również spod kosza, bo tam dwie wieże stały przeraźliwe, nawet rezerwowi.
Nie można mieć wszystkiego ale, średnia DV obwodowych to 12,5. Ile to jest przyzwoity poziom IS?
Lepiej mieć 6 graczy? Czy mieć rezerwowych?

Odpisałem już wyżej na przykładzie ID, zbyt ogólnie do tego podchodzisz;). Wiele jest czynników, na które trzeba patrzeć. Nie są to jednak dla mnie oceny zespołowe. Załatwiło cię granie TiE, słaba płynność, bloki ( aż 11 ), ( byc może to że rywal grał wolniejsza taktyką ) itd, długo można dyskutowac.
Oceny meczowe dają często błędny obraz rzeczywistości, np zauważyłeś jak bardzo zmieniają się gdy na ostatnia kwartę wchodzą rezerwy?

Zobacz na jeszcze jedną rzecz z tego meczu przy LI rzucałeś aż 19 razy za 3 co też może świadczyć o tym że po prostu nie mogłeś się przebić przez strefę 3-2 .

A no i ten Twój SF co ma mało talentu straszny agresor z niego :-))

To teraz rozumiem że 32 jest najlepszą taktyką na świecie. Bo jak bym chciał z obwodu atakować to się nie da bo kumulacja rywala tam jest i nie ma miejsce by oddać rzut. Spod kosza też nie można atakować, bo minąć 32 się nie da. Dodałbym, że pressing jest jeszcze lepszy bo nie pozwala wyjść rywalowi z połowy. Jak dla mnie coś jest tu nie tak. Zawsze jakieś dziwne usprawiedliwienie każdej sytuacji się znajdzie.
Często widzę, że w taktykach podkoszowych z dobrym strzelcem z dystansu, to on potrafi więcej rzucać i punktować od podkoszowych.
A ten frajer to zawsze faulował jak idiota. I nic trening defa mu nie daje:/

To teraz rozumiem że 32 jest najlepszą taktyką na świecie. Bo jak bym chciał z obwodu atakować to się nie da bo kumulacja rywala tam jest i nie ma miejsce by oddać rzut. Spod kosza też nie można atakować, bo minąć 32 się nie da.

Ale przecież Twój zespół w tym meczu miał słabą płynność. Jak Ty chcesz grać skutecznie pod kosz z taką płynnością ataków? Przecież tę piłkę pod kosz ktoś musi dostarczyć. Miałeś zaledwie 11 asyst. Przy taktyce podkoszowej jest to bardzo słaby wynik. Tych asyst powinno co najmniej dwa razy tyle.

Często widzę, że w taktykach podkoszowych z dobrym strzelcem z dystansu, to on potrafi więcej rzucać i punktować od podkoszowych.

Jeśli rywal ustawi strefę 2-3 a jego przeciwnik ma dobrych obwodowych to tak, rzeczywiście zdarza się, że potrafią oni sporo nawrzucać z dystansu. Szczególnie przy wolniejszej taktyce.

A ten frajer to zawsze faulował jak idiota. I nic trening defa mu nie daje:/

Z tego co ustaliliśmy zawodnicy mają ukrytą cechę agresywności w obronie oraz fizycznej gry w ataku. Przez co zarówno częściej faulują jak i sami są częściej faulowani od innych.

częściej faulują jak i sami są częściej faulowani od innych

to pierwsze na pewno tak, to drugie niekoniecznie.

Nie wiem jak to jest dokładnie z tym byciem faulowanym i czy to dotyczy na pewno tych samych zawodników, którzy faulują czy innych. Ale faktem jest, że na podstawie swojego zespołu zaobserwowałem, że pewni zawodnicy są faulowani zdecydowanie częściej od innych.

pewni zawodnicy są faulowani zdecydowanie częściej od innych.

U mnie koszą wszystkich równo :)

Jako ciekawostkę wrzucam ilość osobistych wykonywanych przez drużyny PLK w tym sezonie. Prowadzę! Ale to raczej wynik mojego stylu w ataku i obrony przeciwników niż ukryty skil. WKS jest ostatni, bo wszyscy przeciw niemu wystawiają rezerwy, które nawet faulować nie potrafią :)

05. Rosomaki NS 160
06. gbasport.com 139
11. Toruńskie Anioły 137
08. Jeziorowcy Wielkopolska 135
15. Nab SSA 129
03. Flobots BDG 123
04. ROZTOCZAŃSKIE RYSIE 115
09. Warsaw Corsairs 111
07. Baltic Strong 110
02. Siara tarnobrzeg 102
12. Same Ronalda 99
10. KKS Chudzielce 98
13. NarewOstrołęka 97
14. KKS Koguty Łączka 95
16. SUPERLIGOTA 80
01. WKS Lakers 78

Moglibyśmy podyskutować ewentualnie o podatności na kontuzje, bo w każdym zespole niektórzy zawodnicy leczą się częściej niż inni, ale i tak skończy się na hipotezach.

Często widzę, że w taktykach podkoszowych z dobrym strzelcem z dystansu, to on potrafi więcej rzucać i punktować od podkoszowych.

Nic w tym dziwnego nie powinno być bo:
1) Obwodowy zawodnik ma praktycznie zawsze wyższy JS od podkoszowych, a sporo akcji kończonych jest blisko trumny ale niekoniecznie bezpośrednio z niej.
2) Czasem, tak jak pisał Hawkeyed, 23 w obronie powoduje, że więcej okazji do łatwych trójek ma obwodowy.
3) Jeśli obwodowy zawodnik ma IS na poziomie 7-9 to łatwiej jest mu trafiać kiedy broni go jego odpowiednik z ID na poziomie 4-5 (albo jeszcze niżej, bo często jest to umiejętność pomijana) niż centrowi z IS 14 przeciwko C z ID podobnym. A często się zdarza, że to nie C broni rzutu obwodowego tylko jego odpowiednik lub inny obwodowiec.

Co do samego wyniku to faktycznie płynność mogła mieć decydujące znaczenie szczególnie przy szybkiej taktyce + nastawienie.