Można dyskutować kto jest bardziej niezbędny Portland. Oczywiście Lillard i Aldridge spełniają zupełnie inną rolę na boisku.
Po tym co napisałeś zajrzałem głębiej do bardziej istotnych statystyk i wychodzi mi, że jednak Aldridge
Dla mnie bardzo ważna w ocenie gry zawodnik jest statystyka efektywności gry. Tutaj Lillard nie wypada rewelacyjnie. Nie ma go nawet w pierwszej 20.
(http://www.basketball-reference.com/leagues/NBA_2014_lead...). Aldridge jest 15.
Nie wiem czy słyszałeś o realnej statystyce plus-minus, która na podstawie zaawansowanych statystyk określa realny plus/minus zawodników. Więcej na ten temat tutaj
(http://espn.go.com/nba/story/_/id/10740818/introducing-re...) Ta statystyka też jest wyraźnie na korzyść Aldridga
(http://espn.go.com/nba/statistics/rpm/_/sort/RPM), który jest 11, podczas gdy Lillard dopiero 51.
Udział w zwycięstwach drużyny mimo, że Lillard zagrał o 13 meczów więcej też na korzyść Aldridga
(http://espn.go.com/nba/statistics/rpm)Nie mniej jeden i drugi według mnie jeszcze nie są graczami zasługującymi na MVP.
Lillard to allstar mimo tego że to jego drugi rok i ma jeszcze dużo w zapasie
Niby drugi rok, ale to już nie jest młodziak. On bardzo późno trafił do NBA. W tej chwili ma już 24 lata. Jak na drugoroczniaka sporo.