Krótko o losowaniu. Fajni rywale, ale terminarz bardzo taki sobie. W praktyce pierwsze 2 tygodnie zdefiniują nasze cele na obecne MŚ - gramy bowiem z Tajwanem i Stanami Zjednoczonymi, czyli zespołami, które są najbliżej naszej półki. 2-0 w tych meczach oznacza gwarancję gry o medale, 1-1 będzie OK, bo raczej zapewni już awans i da jeszcze jakąkolwiek możliwość gry o medale, 0-2 to w praktyce walka o przetrwanie. Potem terminarz wygląda już dość łatwo - Senegal, Kanada i planowane manto od Włochów. Trzeba będzie się namęczyć, by i oszczędzić mocno enta, i zdobyć przy tym parę winów... Wstępną analizę rywali zarwę w poście otwierającym same MŚ.
Leniwy, stary, wyliniały kocur. Czasem jeszcze zerknie na polskie tłumaczenia.