BuzzerBeater Forums

BB Poland > [NT] Wątek główny

[NT] Wątek główny

Set priority
Show messages by
This Post:
00
150717.121 in reply to 150717.117
Date: 7/19/2010 3:06:52 PM
Baltic Strong
IV.4
Overall Posts Rated:
17181718
W takim razie, czemu najwięcej czytać muszę teraz o problemach z pensjami w (pośrednio o JW właśnie), czyli o 2% Twojego czasu, a nie o pozostałych 98% na polu innych osiągnięć?


Próbujecie dezawuować JW i pokazywać, że to jest było zło w NT ( Ty może w mniejszym stopniu od kogoś innego ) a ja próbuję go bronić ( choć nie muszę, bo to już nie moja działka ), że wcale tak nie jest. Nie piszę o tym, że w dużej mierze dzięki mnie Swiatczak wygląda tak jak wygląda, że Zuba czy Gradzik niebawem będą podobni do Patryka czy, że Rybaczuk, Grzona lub Majcherczak stanowili silny obwód, którego wcześniej nie mieliśmy... Po prostu nie chwalę się tak jak inni tym co zrobiłem, bo nie mnie to oceniać. Wy chcecie widzieć to co waszym zdaniem jest złe a w takiej sytuacji i Św. Piotr w raju znalazł by chwasta ;)

Chciałbym Ci tez przypomnieć, że to, iż wkleiłem skile JW było spowodowane wyłącznie tym by każdy zainteresowany kadrą mógł sobie wyrobić opinię na jego temat...bo czytając posty w stylu "będzie miał u mnie duże piwo jak on zbocieje" lekko zbiera mi się na wymioty...;) Teraz każdy kto chce wie jak Jurek wygląda i pozwól niech sam to oceni czy warto go zakopać... Niczego nie robię pod publiczkę, bo jak powiedziałem ja już nic nie muszę nikomu udowadniać....

Jak mówiłem czepiłeś się Strojanowskiego a jego akurat nie zamierzam bronić :) Jak powołałem go do NT jego manager obiecywał trening ID i RB...no ale później go sprzedał i trenowany już nie był. A w kadrze grał przeważnie jako zmiennik i to też nie zawsze. Wystąpił w 7 meczach ( łącznie 152 minuty ) gdzie zaliczył 27-40 celnych z gry i otrzymywał średnie oceny meczowe 17,4. Może to nic nie znaczy ale chciałem żebyś wiedział ;) Jak mówiłem jego bronić nie zamierzam...
Stękanie natomiast przez byłego selekcjonera na JW podczas gdy sam nim grał ( i wtedy nic mu nie przeszkadzało ) uważam za kpinę...

Co do skautowania SF...
Toś sobie rozmowę na argumenty wymyślił :)


Ja sobie nic nie wymyśliłem. Prosiłem tylko o przykład zawodnika ( lub zawodników ) by zobaczyć czy to o czym tak szumnie mówisz realizowałeś jako skaut... Przecież nie tylko za słowa się ludzi ocenia ale za czyny... Gdybyś mi pokazał kilku zawodników u których faktycznie zrobiłeś tak jak kiedyś pisałeś z pensjami itd, to bym nawet Ci przyklasnął, że byłeś prekursorem w tej dziedzinie... Ale nie przekonałeś mnie... Rozmawianie z BigZ o Zleku jeszcze nic nie oznacza. Sądzę, że akurat BigZ sam wiedział co i ile chce z Zelka wycisnąć....
No i skoro Ty i al macie prawo mnie krytykować za to, że JW jest taki jaki jest ( bo co by nie mówić spora w tym moja zasługa...lub wina jak wolisz ), to ja też mam prawo wam pokazać, że Ty jako skaut SF czy on jako skaut supertalentów nie zrobiliście wiele dla kadry... Taka jest niestety prawda.

Tak jak już mówiłem wcześniej - ja już nic nie muszę, to nie ja jestem selekcjonerem i nie ja za to odpowiadam. Przez 4 sezony starłem się to robić najlepiej jak potrafiłem, choć niektórzy dla zasady rzucali mi kłody pod nogi... Jesli uważasz, że nic nie zrobiłem - trudno masz takie prawo. Tak samo pozwól innym mieć swoją opinię na temat JW i moich 2 kadencji.

This Post:
00
150717.122 in reply to 150717.120
Date: 7/19/2010 3:14:25 PM
Baltic Strong
IV.4
Overall Posts Rated:
17181718
Mimo, że o pensjach, o bazach, o 18latkach rozmawiamy sobie od sześciu sezonów to jednak bliźniacze do siebie niemal programy budzą niezmiennie zachwyt, zdziwienie, zaskoczenie...Mimo, że to ciągle o tym samym, tylko innymi słowami, ładniej, dłużej, pokrętniej itp.


Powiedz mi dlaczego Ty w tym względzie nic nie zrobiłeś? Nie byłeś selekcjonerem czy skautem? Hawkeyed też nie jest a mimo to chce to zmienić i wszystko jest na dobrej drodze by to zrobić. On w przeciwieństwie do Ciebie mimo potoku słów ( w tym jesteście podobni ;) zawziął się i chce to zrobić. Jak widać można :)

This Post:
00
150717.123 in reply to 150717.120
Date: 7/19/2010 3:19:11 PM
Baltic Strong
IV.4
Overall Posts Rated:
17181718
Obiecałem Ci wkleić skile Aliego a więc oto one - na zakończenie 12 sezonu:
7 1 3 4 6 4 18 19 17 10 4 1 6
Jak widzisz również straszny cienias z niego :)

This Post:
00
150717.124 in reply to 150717.121
Date: 7/19/2010 4:44:42 PM
Overall Posts Rated:
605605
Aż się wtrącę w sprawie Johny Walkera.
Kiedyś już wspominałem, że jestem przeciwny sposobowi utrzymywania takich graczy na farmach. Takie gwiazdy powinny być liderami swoich ekip, które o coś walczą, etc. ale dodałem wtedy ci dopóki legalne takie zagrania są niech gra w reprezentacji i niech będzie jej podporą. Wskazywałem Ci wtedy, że MOIM zdaniem przez takich graczy jak JW GRA BB idzie w złym kierunku
Bo taka niestety prawda jest, że JW nie ma konkurencji dla siebie(niestety).

I nie widzę sensu się rozwodzić nadal nad nim.

This Post:
00
150717.125 in reply to 150717.124
Date: 7/19/2010 4:56:35 PM
Baltic Strong
IV.4
Overall Posts Rated:
17181718
Pensje C to jakieś nieporozumienie i to jest główną przyczyna powstawania farm. Reguły BB tego nie zabraniają a jak coś nie jest zabronione to jest dozwolone :) Temat tego czy to moralne czy nie jest sprawą drugorzędną.
Obecnie JW nie ma w kadrze więc nie ma też jego tematu. Gdybym ja był selekcjonerem to na pewno bym szukał mu kolejnego "domu" bez względu na zdania malkontentów ;) Co oczywiście nie oznacza, ze inni dobrze rokujący C nie byliby w NT.

This Post:
00
150717.126 in reply to 150717.125
Date: 7/19/2010 5:07:54 PM
Overall Posts Rated:
605605
i w tym względzie cię popieram.

Jednak to nie zmienia faktu że GRA przez takich graczy zmierza w złym kierunku.
ake to wszystko to inna bajka.
--------------------------------------------------------------------------------------------------------------Winners don't use drugs!

Last edited by Mario at 7/19/2010 5:56:04 PM

This Post:
00
150717.127 in reply to 150717.126
Date: 7/19/2010 5:44:45 PM
Overall Posts Rated:
7272
Cóż - panowie. Ponownie się zaczyna polska jazda bez trzymanki. Koźlik kontra BB King - tego wszyscy mieli już serdecznie dość, a teraz Mr.President kontra Szefciu i All, z postów których wnioskuję osobistą wzajemną niechęć tych dżentelmenów do siebie.Cóż...każdy ma prawo do krytyki i owszem, cóż...każdy ma prawo do obrony i owszem, więc te standardy zostały zachowane, lecz nadal stoimy w miejscu, gdzie czas płynie, selekcjoner zrobił nas wszystkich w bambuko do m2, Hawkeyed napisał dobry projekt, a tu nagle widzimy,że zamiast w obliczu takiego dramatu NT zebrać się do kupy i wspólnie ustalić w którą stronę idziemy nadal mamy dwa fronty,które poza tym, że kłócić się chcą nic innego nie robią... Ponawiam zatem swoje pytanie do Mr. Presidenta - czy działamy wspólnie w ramach zaproponowanego modelu Hawkeyeda, gdzie jest on nadzorcą merytorycznym, a ty nazwijmy to dyrektorem wykonawczym, czy jest inny plan, więc się pytam jaki? Pytanie do Szefcia - skoro jest krytyka - rozumiem, że jest pomysł, bo tak jest zawsze.Nie ma krytyki bez pomysłu... Więc mam nadzieję, że twoje przemyślenia są związane z jakimś pomysłem, bo nie wyobrażam sobie abyś robił teraz jazdę dla samej jazdy. Apeluję również do wszystkich zainteresowanych kadrą NT o jasne stanowisko kto jest za modelem Hawkeyeda jednoznacznie tak lub nie lub ma inną propozycję którą chce oficjalnie przedstawić. Inaczej nic z tego nie wyjdzie... Czas abyśmy podjęli wreszcie wiążące decyzje, a panowie kłócić się i udowadniać swoje racje to na BB maila zapraszam między sobą, bo osobiście interesują mnie konkrety, a to kto z was woli blondynki czy brunetki to już jest sprawa na boku... Czekam na odpowiedź dwóch dżentelmenów do których skierowałem swoje pytania. Pozdrawiam...

This Post:
00
150717.128 in reply to 150717.127
Date: 7/19/2010 5:58:12 PM
Baltic Strong
IV.4
Overall Posts Rated:
17181718
Moje zdanie na temat o który pytasz się nie zmieniło. Niemal wszystko jest już przygotowane do startu projektu Hawkeyeda i lada moment startujemy.
Osobiście do Szefcia nigdy nie czułem i nie czuję, żadnych negatywnych emocji ( co innego z kimś innym...). A to, że wymieniamy między sobą poglądy to nic złego ;) I są one nawet we właściwym wątku ;)

This Post:
00
150717.129 in reply to 150717.128
Date: 7/19/2010 6:03:05 PM
Overall Posts Rated:
112112
Oj...pchasz się znowu niepotrzebnie na siłę w jakieś wzajemne wyliczanki i porównywanka, a przy okazji gdzieś na boku prztyknąć z kilka razy al_saidowi. Nie wiem tylko, w którym miejscu rozmawiamy o kadrze. Każesz mi dowodzić czegoś po to, aby móc się w ogóle odzywać, na dodatek uzyskawszy konkretną odpowiedź jeszcze dłużej ją komentujesz. To są jakieś zasady rozmowy w Internecie? Reguły polityki? Sorry, ja się nie znam. Wszędzie wyczuwasz krytykę, tak jakby rzeczywiście mogła być słuszna. A właśnie te całe grzecznościowe wstępy, ukłony, "proszę nie czuj się urażony", "przepraszam, że ośmielam się zwrócić uwagę", tłumaczenia każdego użytego wyrazu wydłużają posta pewnie trzykrotnie Czy nie można by założyć, że tu jednak nie ma spisków i będzie wszystkim łatwiej? Ponoć strzelamy do tej samej bramki.

Apeluję więc o wiarę - potrafię oddzielić tą grę od świata realnego i krytykując nie mam na myśli Ciebie, Jego czy Ich, bo to właśnie Internet i nie mam żadnego interesu w tym, żeby ochrzanić osobowo Ciebie. Tu wszystko jest powiązane i bardzo często wystarczy drobna zmiana, posłuchanie czyjejś wskazówki, inne spojrzenie na sprawę i można wiele zmienić. To jest właśnie na moje ten często przywoływany przez Ciebie dystans do świata. Wszędzie jednak jest parcie na robienie z BB sobie drugiego życia i budowanie poważnej "niby-zabawy" w modele, strategie, plany, wizje, poważne kampanie, wielką politykę, opozycję, zwierzchników...no i na koniec upieranie się przy mojszej, bo nie udowodniłeś twojszej...Ja wysiadam. Dla mnie to gra ekonomiczna, w której chcę wychwycić jakieś zależności i sprawdzić na koniec, czy słusznie - bez szukania na siłę poklasku, sławy czy przyjaciół, bo o to już warto zadbać raczej w realu.

Nie wierzę w instytucję jednego nieomylnego selekcjonera. Rola skauta, tym bardziej SF potrafi z czasem tylko utwierdzić w takim przekonaniu. Na dodatek trwam przy zdaniu w tej swojej za idealnej wizji świata, że jeśli cały zapał i zainteresowanie wokół repr nie poskutkują przekonaniem i zrozumienie wśród większości, co do obranych rodzajów treningów, graczy, taktyk to wiecznie stadko wyborców będzie tylko przechodzić spod skrzydeł jednego kandydata do innego, tak naprawdę nie rozumiejąc o czym on mówi.

Gdybyś mi pokazał kilku zawodników u których faktycznie zrobiłeś tak jak kiedyś pisałeś z pensjami itd, to bym nawet Ci przyklasnął, że byłeś prekursorem w tej dziedzinie... Ale nie przekonałeś mnie...

I w sumie to jest kwintesencja tego, o czym powyżej. To coś o pensjach to nawet nie były moje przekonania. To były i są twarde zależności w silniku gry, o których już od dawna nawet rozmawiać się nie powinno, a po prostu przyjmować jako fakt. Obawiać się tylko mogę i zarazem ubolewać, że idee BBKinga i Hawkeyeda funkcjonują na tej samej zasadzie - "W sumie nie rozumiem o czym do mnie mówisz, ale skoro mówisz tak dużo to zrób to i zobaczymy na koniec czy będzie mistrzostwo". To pewnie pierwsze z brzegu powody, dla których "nie zrobiłem wiele dla kadry".

This Post:
00
150717.130 in reply to 150717.127
Date: 7/19/2010 6:11:16 PM
Overall Posts Rated:
112112
Co do modelu...Dopiero jak się wyśpię, bo późno już :) Ostrzegam jednak, Ty będziesz jednym z "kolegów", którym się dostanie po predatorskich uszodołach ;)

Co do samej idei - fajna jest. Tylko już na przykład pierwszego starcia z rzeczywistością jestem ciekaw. Nie wiem, kto co wychwycił podczas debat, ale z tej samej bazy coś chce wziąć vinnie, coś pewnie pójdzie do BBKinga na fali zainteresowania nieznanym i coś dla "rewolucjonistów". Niby perełków dostatek, ale pewnie dziwnym trafem będzie trzeba rozdzierać na troje jeden ciąg kodu BB. Ja wyczuwam ciekawe zakulisowe starcie, a że stawiam na jakość ciekawym czyje "coś" będzie najlepsze? :)

This Post:
00
150717.131 in reply to 150717.130
Date: 7/19/2010 6:18:01 PM
Overall Posts Rated:
7474
Myślę, że przewidujesz pewien podział.
Że się go pewnie domyślasz.

Ja zdradzę tylko tyle, że sam się o wielką miskę, która miałaby wykarmić wszystkich szarpać nie mogę ;)

Bo zarzuca mi się bezkompromisowość.
Swoją drogą dziś widziałem fajną reklamę z Ericiem Cantoną.
Compromise is not an option ;)

Advertisement