wg mnie jak ktoś nie chce, żeby go złapać, to nie zostanie złapany, w końcu, jest coś takiego jak 'proxy'.
i oczywiście nie śmiałbym krytykować, czy co gorsza, drwić, ale wydaje mi się, że te opowiadania o tych programach namierzających oszustów, są trochę naciągane? czyż nie? ;d