BuzzerBeater Forums

BB Poland > czik cziak on de najt, akt siódmy

czik cziak on de najt, akt siódmy (thread closed)

Set priority
Show messages by
This Post:
00
209562.124 in reply to 209562.123
Date: 2/26/2012 4:31:23 PM
Overall Posts Rated:
9494
A myślisz, że w Legii tak podobnie nie wygląda? Skorża to świetny i młody trener, który dba również, aby młodzież rownież miała okazję pograć w meczu o wysoką stawkę.

This Post:
22
209562.125 in reply to 209562.124
Date: 2/26/2012 5:44:30 PM
Overall Posts Rated:
445445
Nie wiem jak wygląda to w innych klubach, mozliwe że podobnie. To świadczy tylko o pełnym profesjonaliźmie w obu tych zespołach i dlatego teraz walczą o najwyższe lokaty w lidze. Wiadomo że w piłce rządzą pieniądze ale bez zaangażowania, ciężkiej pracy i pełnego poświęcenia nikt by nie osiągał wyników. Do tego wspaniali kibice, którzy nawet przy stanie 0-4 gorąco wspierali swój team. Tak się buduje atmosferę i całą tą otoczkę która pozwoli rozwijać się klubowi. I Legia i Śląsk i zapewne też Wisła oraz Lech dążą do tego podobnym torem. Nikogo nie foworuzuje, ponieważ zawsze patrzyłem na polska piłkę przez ogólny pryzmat i takie moje obserwacje bardzo pozytywnie mnie nastrajają a jeszcze jak do tego wszystkiego dochodzą młodzi gracze to już jest pięknie. Wiadomo że wszystko ma swoje mankamenty i minusy i możemy wiele marudzić nad stanem naszej piłki skopanej jak to piszą niektórzy, ale coraz więcej wzorców, tych dobrych wzorców, jest przeszczepianych na nasz rodzimy grunt i tylko kwestia czasu jak to wszystko wybuja i rozwinie się. Teraz jest to wszystko w fazie delikatnego kiełkowania i to w niewielu klubach ale da to efekt ogólowi, bo nic lepszego jak równanie się do najlepszych i motywowanie w celu osiągnięcia celu jakim jest klub europejskiego formatu w naszej ekstraklasie. Nie chcę z nikim polemizować bo to sa moje subiektywne odczucia i obserwacje a może w kilku przypadkach i życzenia które chcę aby się spełniły, ale są za to moje własne, na mój własny użytek tak aby pozytywnie nastrajać się. Bo chyba to wszystko temu ma służyć abyśmy myśląc o piłce nożnej i o naszym klubie któremu tak kibicujemy, releksowali się, odprężali i odpoczywali a nie spinali i stawali się agresywni.

Po pierwsze będę najlepszy, po drugie będę pierwszy ...
This Post:
00
209562.126 in reply to 209562.125
Date: 2/26/2012 6:07:26 PM
Overall Posts Rated:
124124
I masz piłeczkę ode mnie ode mnie:)) A taka napinka na forum i naśmiewanie się z przeciwnika świadczy, że kolega który to pisał, jest BOTEM :P Smutno było na stadionie, ale zobaczymy na koniec sezonu, kto będzie lepszy. Kibice Legii myślą, że mistrza za zasługi dają... Żenada.

From: Pewu

This Post:
00
209562.127 in reply to 209562.125
Date: 2/26/2012 6:15:12 PM
Overall Posts Rated:
914914
Też jestem z Wrocławia, ale kompletnie nie mogę zgodzić się z Twoją opinią. Twierdzisz, że polska piłka powoli rozwija się. Dam przykład. Ulokowałeś 1000zł na lokacie oprocentowanej 4% w skali roku. Po roku czasu będziesz miał do dyspozycji 1040 zł. To jest nominalny zysk. Realny zysk byłby przy uwzględnieniu inflacji (zmiana cen), a zatem ile faktycznie zyskaliśmy, czy za pieniądze, które mieliśmy przed ulokowaniem mogliśmy kupić więcej kg jabłek, czy może po okresie alokacji środków na lokacie. Uznajmy, że inflacja wynosi 5%. Wówczas wychodzi, że realnie straciliśmy 10 zł po roku czasu (990 zł realnie). Oprocentowaniem lokaty jest polska piłka nożna, a konkretnie jej rozwój, zaś inflacją pozostałe ligi. Kiedy ostatni raz polski klub grał w grupie Ligi Mistrzów? Odpowiem na swoje pytanie - w roku 1996. Od tamtego czasu najbliżej awansu była chyba Wisła po 1 meczu z Panathinaikosem wygranym 3:1 dla Krakowian. Puchar eufa? Pamiętam dobre występy Wisły i Groclinu (pojedyńcze przypadki) i tyle. Jeśli przyjmiemy za rozwój krajowej piłki poziom reprezentacji to chyba najlepiej o tym świadczy ranking FIFA.
Dane na styczeń danego roku:
1999 - 29
2000 - 32
2001 - 39
2002 - 31
2003 - 33
2004 - 25
2005 - 25
2006 - 22 (wow)
2007 - 25
2008 - 23
2009 - 31
2010 - 57
2011 - 72
Dziś - 70

Młodzi piłkarze też nie są zachwycający. Podziwiamy ich na krajowym podwórku, ale niech jeden bądź drugi liźnie zagranicznej piłki to znika z nagłówków gazet. Przykład MM (Markotnego Małeckiego) pokazuje chba najlepiej zmanierowanie tych łebskich piłkarzy młodej daty. Obecnie polska piłka nożna jest w totalnym dołku i nie wygląda, żeby tu coś kiełkowało, bo przede wszytkim nikt niczego tu nie zasiał.

From: Tales

To: Pewu
This Post:
00
209562.128 in reply to 209562.127
Date: 2/26/2012 6:30:39 PM
Overall Posts Rated:
445445
Wszystko to pięnie (brzydko) wygląda w liczbach ale pamiętaj że sport to nie tylko liczby. Bo jeżeli by brać pod uwagę tylko suche kalkulacje i oceny to w krajach które są w drugich setkach wszystkich rankingów na mecze nie przychodzili by żadni kibice. Ja rozumuje futbol w trochę innych kategoriach. Bardziej emocjonalnych i jak to można ująć "uczuciowych". Tego nie wyrażą żadne cyfry, żadne zestawienia, tego nie wyliczysz z żadnego wzoru. To co mnie zauroczyło w zachodnio-europejskim futbolu to kultura uprawiania i oglądania sportu. I nie ważne czy nasz zespół wygrywa czy przegrywa (fajnie jak wygrywa) ale ważne jak spędziło się czas na oglądaniu tego. Ta atmosfera, wspólny czas z synem i żoną, wspólne popołudnie na stadionie. Tu nie chodzi tylko o sam mecz. Cała ta otoczka którą buduje się wokół tego meczu to jest sedno tego po co idziemy na stadion. A stadion to tez nie tylko sam budynek. Cała infrastruktura przystadionowa z której można korzystać przez cały tydzień 24/7... To cała kultura w której dorastamy, żyjemy i wychowujemy. Tak się buduje więź nie tylko z klubem ale też z innymi. Przyjaciele, znajomi, rodzina... oni wszyscy w tym mogą uczestniczyć. Taki model sportu, naszej piłki chciałbym aby w najbliższym czasie zaczął dojrzewać. Na efekty będziemy musieli jeszcze długo poczekać ale naprawdę warto. Sport może być czymś wspaniałym. Dla niektórych to tylko statystyki i liczby a dla niektórych to coś więcej poza tym wszystkim. Tego do tej pory mi btrakowało ale myślę że przyszedł czas na zmiany i to widać. Wraz z nowymi pięknymi obiektami, zaczyna kiełkować w wielu głowach właśnie taka myśl, taki pomysł. To są rozwiązania które myślę że w najbliższym czasie zacznie się przeszczepiać na nasz grunt. Oby tylko zaowocowały...

Po pierwsze będę najlepszy, po drugie będę pierwszy ...
From: Pewu

This Post:
00
209562.129 in reply to 209562.128
Date: 2/26/2012 7:25:54 PM
Overall Posts Rated:
914914
Jestem pod dużym wrażeniem, że jesteś w stanie zabrać swoje dziecko na mecz szczególnie piłki nożnej, a może nawet tylko piłki nożnej w kontekście dalszej wypowiedzi. Ja w obecnie nie zabrałbym swojego dziecka (daleka droga do tego) na stadion piłkarski. Obecnie ta kultura stadionowa jak to określiłeś jest przesycona przemocą i nienawiścią. Nie wiem czy to dobre miejsce dla dziecka. Nie tak sobie wyobrażam rodzicielstwo i wpajanie podstawowych wartości. Palenie szalików, wyzwiska w stronę piłkarzy/kibiców przeciwnej drużyny, wulgarne transparenty. To też "kultura", ale nie o takiej marzy każdy kibic, przynajmniej taki jak ja. Jesteś z Wrocławia to także masz świadomość jak wygląda sytuacja społeczna tych kiboli poza stadionem. Jak oni zachowują się, często zakryci szalikiem Śląska. Takich mamy właśnie kibiców. To o nich głównie pisze się w mediach. Nie wiem czy objawia się ten fenomen futbolu, ale dostrzegam jedynie tego typu wandalskie kibicowanie na meczach piłki nożnej. Nie koszykówki, nie siatkówki, czy nawet piłki ręcznej i dlatego zdecydowanie prędzej pokazałbym synowi parkiet koszykarski niż murawę stadionu wokół, którego uprawiają pogo kibice Śląska na trybunach. Wiem co chciałeś przekazać w swoim poście odnośnie weekendu sportowego. Niestety w Polsce tego jeszcze nie ma i nie zanosi dopóty nie wytępi się tych bydlaków. Dla nich sport nie jest już"uczuciowy", a staje się sensem życia. Za ukazanie swojego uwielbienia odnośnie ulubionego klubu w innym mieście dosłownie można zostać napadniętym. Nie słyszałem o podobnych wypadkach w przypadku kibiców innych sportów niż piłki nożnej. Z drugiej strony, tej sportowej, żeby budować tę otoczkę należy mieć te fundamenty. W Polsce żaden klub ich nie ma. Bądźmy szczerzy, jedyne czym możemy pochwalić się aktualnie to stadionami tylko dzięki Euro, pozostała część funkcjonowania klubu jest na łopatkach. Jedyne co podziwiam w polskiej piłce to umiejętność sprzedania takiego produktu, wadliwego produktu. Cena? Ponad 100 mln zł z tytułu praw telewizyjnych za ramówkę, której nie da się oglądać.

From: Tales

To: Pewu
This Post:
11
209562.130 in reply to 209562.129
Date: 2/27/2012 12:53:45 AM
Overall Posts Rated:
445445
Czy ja gdzieś napisałem, że zabieram swoje dziecko na mecze piłkarskie? Nie. To wszystko pisałem w kontekście moich wyobrażeń o imprazie masowej którą jest mecz piłkarski. Fundamentem mogą byc właśnie nowe obiekty sportowe, nie tylko stadiony piłkarskie. wiem że jeszcze wiele trzeba zmienić aby tzw "kulturę stadionową" poprawić albo nawet wyplewić i to jest praca na wiele lat ale nie jest to awykonalne. W wielu krajach był podobny problem i potrafiono sobie z tym poradzić więc myślę że my też przy odpowiednim zaangażowaniu i pomyśle moglibyśmy załatwić ten problem. To jest jak z nawykami starszych pokoleń, które czasami dopiero z ich odejściem powoli zanikają. Wielu ludzi w Polsce ma jeszcze tzw umysły "komuny" całkowicie niedostosowane do dzisiejszych czasów i niestety część tej pseudowiedzy przekazują następnym pokoleniom. Ale jak to ma miejsce na całym świecie wszystko ewoluuje, wszystko się zmienia. Kto by pomyślał kilkanaści lat wstecz że Polska może się tak rozwinąć. Jednak można więc myślę że i problem z zachowaniem na stadionach to też problem pokolenia które powoli odchodzi do lamusa. Przyjdą następni, miejmy nadzieję że mniej radykalni w swoich zachowaniach, a następni i następni tylko pogłębią ten pozytywny nurt. Ja osobiści wieżę w kształt tych zmian tylko na wszystko trzeba patrzeć przez pryzmat wielu lat które muszą upłynąć zanim podobne rodziny do mojej swobodnie spędzą weekend z wydarzeniem sportowym.
Co do mediów to niestety one jak i Ci pseudokibice nawzajem się karmią. Jedni nie mogą żyć bez drógich. "kibice" potrzebują mediów aby było głośno o nich, o ich wyczynach i zachowaniach. Media potrzebują sensacji aby utrzymać się na wieżchu. Ta niezdrowa zależność napędza tylko ten problem. A wystrczyło by aby media milczały na temat wybryków tej bandy. Wszystko uamrło by śmiercią naturalną a tak mamy błędne koło.
Rozumiem twoje podejście do tematu ale tak jak zaznaczyłem w pierwszym moim poście na ten temat, że to są moje przemyślenia z pozytywnym zapatrywaniem się w przyszłość. Chciałem dostrzec te pozytywne zmiany które w wielu klubach można już zauważyc. Robi się postępy. W wielu miejscach jeszcze rzuca się kłody pod nogi ale najważniejsze że jest wola tychg zmian. Trzeba poprzeć ją jeszcze cierpliwością i będzie dobrze.

Po pierwsze będę najlepszy, po drugie będę pierwszy ...
Message deleted
This Post:
00
209562.132 in reply to 209562.119
Date: 2/27/2012 8:07:24 AM
Star Starachowice
II.4
Overall Posts Rated:
5555
No to zobaczymy... Ale i tak Legia będzie Mistrzem Polski. A porażka z Górnikiem 2:0 to był wypadek przy pracy i już według mnie tego błędu nie popełnią, bo teraz mają stabilny i wyrównany skład, który jest oparty również na młodych piłkarzy jakich Legia potrafi wyszkolić niż inny polski klub. Do drużyny powoli wchodzi Żurek, który wszedł na zmianę.



a z Podbeskidziem, Koroną, Polonią, też dali łatwo radę,
kłopoty będą na pewno, jeszcze trochę kolejek zostało i wiele jeszcze może się zmienić,
jak na razie to Legia ma stratę, której sama nie zdoła odrobić,
może tylko czekać na potknięcie lidera i sama nie może grać tak jak w poprzedniej rundzie i tracić punktów,

przed rundą stawiałem na Śląsk, teraz trochę mniej,
ale Lenczyk może to szybko poukładać, niedaleko są też Polonia, Ruch i Korona,
Wisła i Lech już chyba straciły szanse na mistrza, ale o Puchary też mogą powalczyć, a przez to Liga może być ciekawa i nieprzewidywalna do końca.

From: pankol102_

To: Pewu
This Post:
00
209562.133 in reply to 209562.129
Date: 2/27/2012 9:49:49 AM
Overall Posts Rated:
7676
A ja jeśli można to tylko dodam , że zabolała mnie jedna rzecz jeśli chodzi o kiboli.
Chodzi mi o kiboli Ruchu Chorzów , ponieważ nie spodziewałem się , że w naszej polskiej piłce jest jeszcze RASIZM !!
Nie mam pojęcia czy tylko ja to zauważyłem ale te odgłosy gdy piłkę z autu wyrzucali Henriqez i Arboleda , którzy znajdowali się wtedy przy trybunie zagorzałych kibiców Ruchu , świadczyły tylko o jednym. Dziw mnie bierze , że ta sprawa nie została poruszona . I nie piszę tego jako oburzony kibic Lecha tylko jako przeciwnik rasizmu . A to , że Śląsk jako Województwo (nie Wrocław) ma dużo wspólnego z Niemcami to wiedziałem ale do historii wracać nie mam zamiaru ...

This Post:
00
209562.134 in reply to 209562.133
Date: 2/27/2012 10:04:12 AM
Matrix Mighty Dunkers
II.4
Overall Posts Rated:
10021002
a dajże spokój z tymi rasizmem, jesteśmy 20lat za zachodnią europą, a tam rasizm jest, który zawsze był, jest i będzie, co nie znaczy, że zgadzam się z nim i tłumokami, którzy go propagują.

Last edited by aMORFIczny at 2/27/2012 10:05:10 AM

Advertisement