No raczej nie, w pierwszym meczu miałem poważne kłopoty z faulami do przerwy, więc jak w 3 kwarcie te problemy się skończyły i nadeszła 4 kwarta to byłem przekonany że jeszcze odskoczę bo pierwsza piątka Endera grała prawie cały mecz, a tu totalna wtopa....jedynie mój center ma słabą kondycję (ale blizej jej przeciętnej) pozostali są porządno- sprawni...w dodatku grałem z obwodu więc trudno mi uwierzyć by słaba kondycja centra spowodowała przegranie 4 kwarty o 19pkt. Ten center przez faule to pograł 25 minut, więc nawet słaba powinna w zupełności wystarczyć