Machnij sobie coś w stylu 2900/300/50/5. Wydasz bańkę, czas rozbudowy oszacowany będzie na 3 tygodnie, akurat zdążysz na mecze międzykonferencyjne. I jeszcze pół bańki będziesz miał na inne wydatki.
Rozbudowa stopniowa jest fajna, ale wtedy za każdym tracisz 5 dni na zrobienie projektu, bo przy każdej rozbudowie firma budowlana dopiero od szóstego dnia zabiera się do roboty. Więc w ten sposób więcej czasu zajmie rozbudowanie do zamierzonej wielkości, bo za każdym razem tracisz 5 dni na nic. A skoro masz kasę od razu, to nie ma co się rozdrabniać, zresztą małe rozbudowy niewiele podniosą dochody z biletów.