BuzzerBeater Forums

BB Poland > [NT] Mistrzostwa Europy - ogólna dyskusja

[NT] Mistrzostwa Europy - ogólna dyskusja

Set priority
Show messages by
From: al_said
This Post:
00
61138.127 in reply to 61138.126
Date: 2/3/2009 4:47:38 AM
Overall Posts Rated:
88
Solidny gracz aczkolwiek ma braki doświadczenia i być może obrony co sprawia, że dużo fauluje. Nacodzień gra i trenuje w Bundeslidze. W poprzednim sezonie wybiegł w 1 5 w meczu z kadrą hatcheta. W meczu z Włochami był najskuteczniejszym zawodnikiem kadry.

Afik Linezky (2352742) nie imponuje zarobkami, ale to on zagrał najwięcej na pozycji niskiego skrzydłowego. Niezła stamina, niezłe rzuty osobiste, ale niska obrona na kole i takie sobie rzuty. Linezky to SF który równie dobrze może atakować z obwodu i w trumnie, choć w obu tych przypadkach jest co najwyżej graczem średnim, ale ze swoją wysoką obroną w trumnie świetnie sprawdza się jako rezerwowy SF. Niskie doświadczenie i obrona na kole sprawiają, że dużo fauluje. W grudniu zmienił klub i kraj za 4 mln przeszedł do Rumunii (przy okazji mogłem poznać jego skille:))

Assaf Chassidim (2334721) gra w Izraelu, ale jest nadmiernie eksploatowany przez swojego właściciela, przez co nie może pokazać pełni swojego potencjału, a jest jednym z lepszych graczy ich kadry jeśli idzie o zdobycze punktowe. Oby za tydzień też miał problemy z formą.

Zohar Ben-Yossef (3062815) kolejny zawodnik który do kadry dołączył w trakcie sezonu po odpadnięciu U21 z CC, zagrał w ostatnim meczu z Holandią i pokazał, że choć jest młody i nie imponuje pensją to w tym sezonie poczynił duże postępy i może być takim samym zagrożeniem jak bardziej rutynowani kadrowicze. Gra w Chorwacji.

Poza tym przy okazji grania ataku w pomalowanym trener Izraela wystawiał środkowych na SFie, najwięcej grał tam Tsach Golan (835309), ale też przejęci z kadry juniorów Zadok (4706408) i Matan Atias (4705754). Czasami byli to dwaj C na SFie, ale częściej jeden w parze z Linezkim.

Podkoszowi:
Aviram Ben-Ari (834961) solidny punkt kadry Izraela i najwyżej opłacany zawodnik w składzie naszych następnych rywali, choć częściej gra jako rezerwowy PF. Przy LI raz zagrał dalej od kosza na SFie. Jak ma swój dzień popełnia dużo przewinień.

Oz Ben-Ami (835114) świetnie zbiera, nieźle asystuje, ma dużo bloków, ale zdecydowanie jego słabszą stroną jest gra w defensywie, na tych mistrzostwach jeden z liderów jeśli idzie o liczbę fauli na mecz.

Hadar Korenfine (2324365) najpewniejszy punkt Izraela pod koszem, co prawda nie jest tak skuteczny jak w lidze, ale i tak jest najlepszym obecnie graczem podkoszowym. Dużo zbiera, ma niezłą skuteczność z linii rzutów wolnych i w odróżnieniu do poprzedniej dwójki w kadrze nie fauluje.

Gilli Zadok (4706408) potencjał MVP mówi sam za siebie, świetny rzutowo, świetny w zbiórkach, choć w kadrze ma problemy z faulami, nie minie sporo czasu a Zadok będzie jednym z najlepszych C w BB. Od początku w jednym klubie.

Trener: Warrior przejął kadrę po przyspieszonych wyborach w 6 sezonie, gra dość urozmaiconą koszykówkę w ataku, jednak w obronie przynajmniej w pierwszej rundzie nie ryzykował, inna sprawa, że każdy swego na rywali w poprzedniej rundzie generalnie wystarczało, w tej stara się trafić ustawieniem defensywy w kierunek ataku, ale nie zawsze mu się to udaje. Patrząc na poprzedni sezon i obecny lubi i często naciska piłkę. W swojej drużynie ligowej gra głównie motion, run and gun oraz push the ball.
Na poprzednich ME w 2 rundzie byliśmy w grupie z Izraelem pokonali nas gładko (1834), później wyszła mało ciekawa sytuacja przed naszym meczem z Niemcami, kto nie pamięta przypomnę - Izraelczycy doradzali nam jak grać z ich rywalami do 2 miejsca w grupie, a Niemcy jak mamy nie grać z nimi. Może to za to ich poprzedni selekcjoner dostał bana nie wiem:). Tym razem też nie będzie łatwo Izrael jest podrażniony postawą selekcjonera Holandii w poprzedniej kolejce i kto wie czy nie postanowią użyć swojego entuzjazmu przeciw nam, w każdym razie aktualnie trochę nas lekceważą po wysokiej porażce z Włochami ale może to i dla nas lepiej.

From: al_said
This Post:
00
61138.128 in reply to 61138.127
Date: 2/10/2009 6:59:57 AM
Overall Posts Rated:
88
Przedostatnia kolejka za nami, kilka spraw się wyjaśniło, jest jeszcze kilka znaków zapytania no ale po kolei.

Serbia - Litwa 109 - 114 (4512) Serbowie stracili ostatnią szansę na wygranie chociaż jednego spotkania w drugiej rundzie, pomimo CT nie dali rady Litwie i w ostatniej kolejce będą łatwym celem dla Hiszpanów. O meczu niewiele da się napisać dobrego, obie drużyny bardziej atakują niż bronią, Serbia weszła z najsłabszej grupy i to widać, niezdarne zbiórki na tym etapie to nie jest coś czym można się chwalić.

W drugim meczu ciągle walcząca o pierwsze miejsce i uniknięcie Włochów w półfinale Hiszpania zagrała z Portugalią. Dla mnie Portugali to największe rozczarowanie tej rundy, kadrowo na pewno nie są tak słabi jak to zdają się pokazywać ich wyniki. Z Hiszpanami zagrali pacjenta zapewne na obustronnym luzie (4513) i wysoko przegrali z potężniejszym sąsiadem z półwyspu iberyjskiego.

W ostatniej parze tej rundy wracający do wielkiego kosza Niemcy spotkali się z Francuzami (4514). Byli gorsi w pomeczowych statystykach a jednak wygrali i są bardzo blisko finału ME.

Finału bo uniknięcie w półfinałowej potyczce Italii to chyba jedyna szansa na to by zagrać w finale. Włosi w tej kolejce spokojnie ograli Bośniaków (4497) dla nas jedyny ważny fakt to pic BiHu z którym zagramy za tydzień.

Holendrzy kontynuują swoją dość dziwaczną taktykę kamikadze, najpierw oszukali Izrael, teraz z Bułgarią zagrali CT (4499) czym praktycznie skazali się na porażkę w ostatniej kolejce z Włochami. A mogli spokojnie wygrać to spotkanie i grając CT z Włochami liczyć na sprawienie niespodzianki. A tak muszą czekać na wynik naszego spotkania z BiHem, bo przewaga małych punktów jest po ich stronie.

No i na koniec nasz mecz z Izraelem (4498). Izrael żeby pozostać w grze musiał z nami wygrać, my żeby zapewnić sobie co najmniej trzecie miejsce musieliśmy także wygrać. Nie dziwi więc, że obaj rzuciliśmy na szalę wszystkie siły. Po pierwszej kwarcie zapowiadało się gładkie zwycięstwo, ale druga kwarta skutecznie zgasiła nasz entuzjazm. Po przerwie broniliśmy minimalnego prowadzenia, by na początku czwartej znowu odskoczyć i to na 10 pkt prowadzenie. Ale nic z tego, o wynik musieliśmy drżeć do końca. O ostatniej akcji Olafa Izraelczycy napisali idiotyczna, Holendrzy niedorzeczna. Tak czy siak wygraliśmy i za tydzień powalczymy z Bośnią i Hercegowiną o brąz (czytaj awans do półfinału), choć wygrać nie będzie łatwo, ale powalczymy.

Last edited by al_said at 2/10/2009 7:01:12 AM

From: Big Z

This Post:
00
61138.129 in reply to 61138.128
Date: 2/10/2009 7:11:17 AM
Overall Posts Rated:
6363
Czyli w ostatnim meczu można się spodziewać CT ze strony Bośni.

Wybacz moją niewiedzę, ale mam pytanie co daje na przyszłość zajęcie miejsc 3,4 lub 5,6 w całym turnieju? Była mowa o jakichś barażach, ale ja nie bardzo wiem o co chodzi?

This Post:
00
61138.130 in reply to 61138.128
Date: 2/10/2009 7:15:47 AM
AC_Milan
IV.13
Overall Posts Rated:
231231
Półfinały:
Niemcy-polska
Włochy-Hiszpania

Jak to ładnie wygląda ;)
Niemców nie cierpię, ale jednak ich postawa budzi szacunek, natomiast zanosi się na kolejne przegrane mistrzostwa Hiszpanii ;)

W hierarchii BB miejsce Hiszpanów zajmują Niemcy, w MŚ U-21 także szykuje się finał Niemcy-Włochy. Czyżby znowu podwójne zwycięstwo Italii? Oby tak ;)

From: al_said

This Post:
00
61138.131 in reply to 61138.129
Date: 2/10/2009 7:23:49 AM
Overall Posts Rated:
88
W sezonach nieparzystych mamy Mistrzostwa Kontynentalne, w sezonach parzystych mamy Mistrzostwa Świata (w U21 odwrotnie), bezpośredni awans do Mistrzostw Świata mają zapewniony finaliści Mistrzostw, a drużyny które przegrały w półfinale i te z 3 miejsc w 2 rundzie grają w barażu o Mistrzostwa Świata.

Od razu na początku nowego sezonu losowane są 4 grupy, w każdej po 4 kraje, każda z innego kontynentu, do MŚ awansują zwycięzcy poszczególnych grup.

This Post:
00
61138.132 in reply to 61138.130
Date: 2/10/2009 7:27:47 AM
Overall Posts Rated:
88
Niemcy są nieźli, ale jeszcze wszystko się może wydarzyć, Hiszpanie wygrają nawet na luzie, a Niemcy z grającymi mecz sezonu Litwinami mogą przypadkiem przegrać, a wtedy finał będzie Hiszpania - Włochy/Niemcy:)

Co do juniorów to chyba tylko Włosi grają na luzie, Niemcy mogli więcej zrobić z przewagą własnego parkietu, no ale to nie zmienia stanu rzeczy, że będą faworytami w finale szczególnie, że Argentyna jest po CT, a Włochów czeka ciężki mecz w półfinale z Hiszpanami.

A i Niemcy nie tyle zastępują Hiszpanów co wracają na swoją pozycję bo w 1 ME to oni grali w finale z Włochami.

Last edited by al_said at 2/10/2009 7:31:25 AM

From: Big Z

This Post:
00
61138.133 in reply to 61138.131
Date: 2/10/2009 7:37:17 AM
Overall Posts Rated:
6363
te z 3 miejsc w 2 rundzie grają w barażu o Mistrzostwa Świata

Czyli w zasadzie awans do baraży już osiąnięty.
Czy grając PICa mamy szansę nawiązać walkę z CT Bośni?


This Post:
00
61138.134 in reply to 61138.133
Date: 2/10/2009 7:53:33 AM
AC_Milan
IV.13
Overall Posts Rated:
231231
Z Bośnią gramy CT, bo to ostatni mecz o coś dla nas na tych mistrzostwach.

This Post:
00
61138.135 in reply to 61138.134
Date: 2/10/2009 7:55:33 AM
Overall Posts Rated:
88
o tak? a ja myślałem że w finale zrewanżujemy się Italii za porażkę w tej rundzie:)

This Post:
00
61138.136 in reply to 61138.135
Date: 2/10/2009 7:58:16 AM
AC_Milan
IV.13
Overall Posts Rated:
231231
My gramy taktyką krok po kroku, finał w następnych mistrzostwach, teraz wystarczy nam brąz ;)
Może kiedyś będą medale za Mistrzostwa, więc jeden będzie już nasz. A swoją drogą to może ktoś by napisał podanie do BB-ków, żeby pojawiały się medale przy reprezentacjach i puchar za zdobycie BBB.

From: al_said
This Post:
00
61138.137 in reply to 61138.136
Date: 2/10/2009 8:53:32 AM
Overall Posts Rated:
88
Bosna i Hercegovina
Użytkownicy: 625
Sezon: 5
NT-Ranking: 24
Menager: Timberwolf (44761)

Poprzednie mecze: Bośnia była w grupie z gospodarzami imprezy Anglikami, potrafili jednak przeciwstawić się gospodarzom i z jedną porażką na koncie zajęli pierwsze miejsce w grupie A. Pierwszy mecz to przetarcie przed poważniejszą częścią turnieju - potyczka z Islandią (3337), prawdopodobnie ich jedyny mecz na luzie w tej rundzie, statami nie zachwycili, poziom ataku i obrony taki, że drużyny z PLK by ich ograły. W drugim tygodniu Rumunia (3339), poważniejszy przeciwnik ale też poważna pomyłka selekcjonera naszych poniedziałkowych rywali, przestrzelił z obroną, na SFie wystawił Centra, a jednak wygrał, nie d się ukryć że bardzo szczęśliwie. W meczu z Turcją znowu LI i 3-2, ale tym razem z SFem na SFie (3342), pomimo ataku w trumnie więcej punktowali gracze obwodowi, z obroną drugi raz nie trafili i tym razem przegrali. Następny mecz to potyczka z sąsiadem Serbami (3348) zaatakowali z obwodu zagrali strefę 2-3 (znowu nie trafili) ale że Serbia to nie Turcja dzięki niezłemu poziomowi ataku i skuteczności za trzy wygrali jak się później okazało mecz o pierwsze miejsce. Po ciężkiej przeprawie z Serbią czekał ich jeszcze trudniejszy przeciwnik - Anglia (3350) przewaga własnego parkietu nie pomogła, Bośniacy zagrali mecz sezonu(?), a że Anglicy dali normala i dość dziwaczną taktykę ofensywną to o zwycięstwo nie było trudno. W obronie znowu nie zachwycili choć tym razem grając każdy swego trafili idealnie. Na koniec Finlandia (3354) kolejny run and gun w ataku, trafione 2-3 w obronie ale co istotne tylko niezdarna obrona na obwodzie, co prawda to mógł być mecz po CT z Anglikami my po naszym CT tak słabi w defie nie będziemy. Wygrali minimalnie ale dzięki pokonaniu Finów zajęli pierwsze miejsce w grupie.

Druga runda to seria porażek, najpierw z Holandią (4488) znowu nie trafili z strefą 3-2, znowu mieli beznadziejny poziom obrony. Następnie Izrael (4491) zagrali normala, Izrael na luzie i przegrali tylko 15 punktami, statystyki mogą rozczarowywać. Bułgaria czyli jak się wydawało przed tą rundą jedyna szansa na wygraną (4494) nic z tego, pomimo lepszego ataku przegrali z atakiem w pomalowanym Bułgarów. Na deser Włosi (4497) obustronna gra na luzie i gładka porażka, z nietrafioną obroną i niezdarnym defem na kole. Bośniacy zaryzykowali w pierwszej rundzie co dało im świetny wynik - awans do drugiej rundy, ale tu bez entuzjazmu są bezradni. Kluczowe pytanie jaki mają przed naszą potyczką.

Obwód:
Jasmin Begzadic (3140805) od początku gra i trenuje w Bośni, młody z niezłymi zarobkami ale raczej nastawiony na atak niż na obronę, stąd duża liczba fauli, choć obiektywnie nie jest też jakimś wielkim strzelcem, niezłe statystyki zbiórek i to może być jedna z tajemnic jego wysokiej pensji.

Miško Tuponja (2254567) etatowy zmiennik Jasmina, bardziej doświadczony ale też nie zachwyca. Skuteczność taka sobie, za trzy wręcz beznadziejna, jak gra dłużej to miewa problemy z faulami podobnie jak podstawowy rozgrywający nieźle zbiera. Nawet w swoim klubie jest tylko zmiennikiem.

Ermelin Šanjevic (2559961) podobnie jak dwójka rozgrywających gra zawsze. Niezła skuteczność z linii rzutów wolnych, ale dużo strat, nieźle rzuca za trzy w kadrze. Na początku Mistrzostw jego etatowym zmiennikiem był Sejdef Buden (2275265), ale od początku drugiej rundy na rotację w SG wskoczył:

Julio María Regueiro (3140660), 22-latek po drafcie, niska pensja, gra niewiele i raczej nie zrobi nam krzywdy, choć lepiej go nie faulować.

Birnas Telalovic (3141081) najwyżej opłacany gracz obwodowy Bośni, z zarazem najlepiej punktujący gracz w kadrze. Świetna skuteczność za trzy, niezły rzut z półdystansu, z drugiej jednak strony dużo fauluje i ma problemy z kozłowaniem. Jest młody i to jego na obwodzie najbardziej powinniśmy się obawiać.

Last edited by al_said at 2/10/2009 8:58:53 AM

Advertisement