Bosna i HercegovinaUżytkownicy: 625
Sezon: 5
NT-Ranking: 24
Menager: Timberwolf
(44761)Poprzednie mecze: Bośnia była w grupie z gospodarzami imprezy Anglikami, potrafili jednak przeciwstawić się gospodarzom i z jedną porażką na koncie zajęli pierwsze miejsce w grupie A. Pierwszy mecz to przetarcie przed poważniejszą częścią turnieju - potyczka z Islandią
(3337), prawdopodobnie ich jedyny mecz na luzie w tej rundzie, statami nie zachwycili, poziom ataku i obrony taki, że drużyny z PLK by ich ograły. W drugim tygodniu Rumunia
(3339), poważniejszy przeciwnik ale też poważna pomyłka selekcjonera naszych poniedziałkowych rywali, przestrzelił z obroną, na SFie wystawił Centra, a jednak wygrał, nie d się ukryć że bardzo szczęśliwie. W meczu z Turcją znowu LI i 3-2, ale tym razem z SFem na SFie
(3342), pomimo ataku w trumnie więcej punktowali gracze obwodowi, z obroną drugi raz nie trafili i tym razem przegrali. Następny mecz to potyczka z sąsiadem Serbami
(3348) zaatakowali z obwodu zagrali strefę 2-3 (znowu nie trafili) ale że Serbia to nie Turcja dzięki niezłemu poziomowi ataku i skuteczności za trzy wygrali jak się później okazało mecz o pierwsze miejsce. Po ciężkiej przeprawie z Serbią czekał ich jeszcze trudniejszy przeciwnik - Anglia
(3350) przewaga własnego parkietu nie pomogła, Bośniacy zagrali mecz sezonu(?), a że Anglicy dali normala i dość dziwaczną taktykę ofensywną to o zwycięstwo nie było trudno. W obronie znowu nie zachwycili choć tym razem grając każdy swego trafili idealnie. Na koniec Finlandia
(3354) kolejny run and gun w ataku, trafione 2-3 w obronie ale co istotne tylko niezdarna obrona na obwodzie, co prawda to mógł być mecz po CT z Anglikami my po naszym CT tak słabi w defie nie będziemy. Wygrali minimalnie ale dzięki pokonaniu Finów zajęli pierwsze miejsce w grupie.
Druga runda to seria porażek, najpierw z Holandią
(4488) znowu nie trafili z strefą 3-2, znowu mieli beznadziejny poziom obrony. Następnie Izrael
(4491) zagrali normala, Izrael na luzie i przegrali tylko 15 punktami, statystyki mogą rozczarowywać. Bułgaria czyli jak się wydawało przed tą rundą jedyna szansa na wygraną
(4494) nic z tego, pomimo lepszego ataku przegrali z atakiem w pomalowanym Bułgarów. Na deser Włosi
(4497) obustronna gra na luzie i gładka porażka, z nietrafioną obroną i niezdarnym defem na kole. Bośniacy zaryzykowali w pierwszej rundzie co dało im świetny wynik - awans do drugiej rundy, ale tu bez entuzjazmu są bezradni. Kluczowe pytanie jaki mają przed naszą potyczką.
Obwód:
Jasmin Begzadic
(3140805) od początku gra i trenuje w Bośni, młody z niezłymi zarobkami ale raczej nastawiony na atak niż na obronę, stąd duża liczba fauli, choć obiektywnie nie jest też jakimś wielkim strzelcem, niezłe statystyki zbiórek i to może być jedna z tajemnic jego wysokiej pensji.
Miško Tuponja
(2254567) etatowy zmiennik Jasmina, bardziej doświadczony ale też nie zachwyca. Skuteczność taka sobie, za trzy wręcz beznadziejna, jak gra dłużej to miewa problemy z faulami podobnie jak podstawowy rozgrywający nieźle zbiera. Nawet w swoim klubie jest tylko zmiennikiem.
Ermelin Šanjevic
(2559961) podobnie jak dwójka rozgrywających gra zawsze. Niezła skuteczność z linii rzutów wolnych, ale dużo strat, nieźle rzuca za trzy w kadrze. Na początku Mistrzostw jego etatowym zmiennikiem był Sejdef Buden
(2275265), ale od początku drugiej rundy na rotację w SG wskoczył:
Julio María Regueiro
(3140660), 22-latek po drafcie, niska pensja, gra niewiele i raczej nie zrobi nam krzywdy, choć lepiej go nie faulować.
Birnas Telalovic
(3141081) najwyżej opłacany gracz obwodowy Bośni, z zarazem najlepiej punktujący gracz w kadrze. Świetna skuteczność za trzy, niezły rzut z półdystansu, z drugiej jednak strony dużo fauluje i ma problemy z kozłowaniem. Jest młody i to jego na obwodzie najbardziej powinniśmy się obawiać.
Last edited by al_said at 2/10/2009 8:58:53 AM