BuzzerBeater Forums

BB Poland > [U21] Anglia

[U21] Anglia

Set priority
Show messages by
This Post:
00
203760.13 in reply to 203760.8
Date: 12/1/2011 4:05:22 PM
Overall Posts Rated:
9494
No właśnie Franciszek Smuda żyje nadzieją z Arkiem Głowackim. Trochę dziwne jest to, że Arek w kadrze gra słabo, a w LM gra całkiem nieźle (ostatnio zremisowali z Interem 1:1)

This Post:
11
203760.14 in reply to 203760.13
Date: 12/7/2011 7:44:43 AM
AC_Milan
IV.13
Overall Posts Rated:
231231
Pora podsumować nasz poniedziałkowy mecz z Anglikami. Jak już wspomniałem wcześniej decyzja o tym, że będziemy grali normal została podjęta wcześniej, ze względu na to, że spodziewaliśmy się CT z ich strony. Pomny na nasze wcześniejsze doświadczenia oraz perypetie Francuzów czy Litwinów w bieżących ME uznałem, że normal na tym etapie rozgrywek nie jest żadną tragedią, natomiast komplikacje jakie mogła wywołać nasza porażka (grając TiE przy Ct Anglików uważam, że było to jak najbardziej realne) były by bardzo przykre. Oczywiście patrząc na pomeczowe statystyki i wiedząc o tym, że Anglicy niejako poddali mecz, jasne, że lepiej byłoby oszczędzać entuzjazm. Ale nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło. Wiem, że statystyki jakie osiągnął nasz Dream-Team w poniedziałek zrobiły spore wrażenie wśród naszych rywali i potencjalnych rywali w top-12. I bardzo dobrze, niech znają naszą siłę i niech wiedzą, że nie żartujemy ;) Muszę przyznać, że sam jestem pod wrażeniem siły naszej drużyny. Jestem ogromnie ciekaw na co będzie ich stać po jeszcze kilku treningach i jak będą się prezentować pod koniec sezonu (mam nadzieję, że będą w optymalnej formie i ominą nas kontuzje). Nie chcę uchodzić za pewnego siebie bufona, ale patrząc obiektywnie to stać nas na bardzo, bardzo dużo!

Zwycięstwem nad Anglią praktycznie zapewniliśmy sobie awans do top-12. W tej chwili musiała by się stać prawdziwa tragedia w postaci trzech porażek z rzędu, żebyśmy nie uzyskali promocji (w małych punktach na 99% nikt nas nie przegoni). W poniedziałek mam nadzieję postawimy kropkę nad i jeśli chodzi o ostateczne rozstrzygnięcia w sprawie awansu.

Sam mecz z Anglikami wielkim widowiskiem nie był...a może i był, ale tylko w naszym wykonaniu. Wygraliśmy 46 punktami z silną przecież drużyną, której zawodnicy byli w naprawdę niezłej formie. Ich największe atuty w postaci podkoszowych zostały absolutnie zdominowane przez naszych wysokich, a nasi dwaj rozgrywający popisowo rozprowadzali grę naszej ekipy. Nasza dominacja była totalna, pozwoliliśmy rzucić sobie zaledwie 51 punktów, co jest rewelacyjnym wynikiem. Wielkie brawa dla wszystkich chłopaków!

PG:

Kraszewski- nasza gwiazda reprezentacji w piątek przekroczyła magiczną barierę SS10=100. Ten fakt uczciła kolejnym double-double w kadrze (11 pkt. 10 asyst) oraz zebraniem 6 piłek. Stratosferyczny występ ;) Ocena 9,5

Rak- aż 7 asyst, szkoda, że tym razem bez punktów. Ocena 8



SG:

Szymecki- powoli się rozkręca i mam nadzieję, że najlepsze występy jeszcze przed nim. W jego udziale połowa...fauli całej drużyny!. Ciekawe ;) Ocena 8

Gradziński- kolejny kapitalny wynik naszego żelaznego rezerwowego. Brawo zwłaszcza za 3 ofensywne zbiórki ;) Ocena 9




SF:

Hudela- nasz niski skrzydłowy pokazał wielki potencjał, 90% skuteczności z gry+asysty+zbiórki+świetna defensywa. Ocena 9

Wasiliew- po raz kolejny zagrał jako SF i pokazał, że nie należy się bać takiego rozwiązania. Bardzo wspomaga naszych podkoszowych. Ocena 8,5

This Post:
00
203760.15 in reply to 203760.14
Date: 12/7/2011 7:44:56 AM
AC_Milan
IV.13
Overall Posts Rated:
231231
PF:

Rykowski- kolejny nasz zawodnik z DD- 10 pkt+11 reb. W dodatku fantastycznie zagrał w obronie .Ocena 9

Gołda- nasz najlepszy zawodnik w poprzednich meczach tym razem trochę słabiej, ale godnie zastępowali go koledzy. To ważne, że kiedy nie idzie liderowi, partnerzy biorą na siebie ciężar gry. Ocena 8



C:

Cybura- to jest dla mnie jedno z większych zaskoczeń naszej kadry. W kadrze gra chyba lepiej niż potrafi ;) Z Anglią absolutny lider naszej ekipy w zdobywaniu punktów. Ocena 9,5

Lupa- koncert gry naszego vicemistrza świata. Prawie bezbłędny rzutowo, świetny w obronie. Ocena 9


Zawodnik meczu: Tadeusz Kraszewski- ojciec sukcesu. Brawo zwłaszcza za świetną współpracę z podkoszowymi. Klasa sama dla siebie!

Tydzień temu pisałem:
Do niespodzianki może dojść w starciu Bułgarii z Bośnią. Ci drudzy nie mają już chyba nic do stracenia.

No i wykrakałem ;) W tym meczu było zdecydowanie najciekawiej. Bułgarzy mogli wyrównać w ostatniej sekundzie meczu i doprowadzić do dogrywki, ale nie trafili rzutu wolnego. No cóż, dla nas to z jednej strony gorzej, bo Bułgarzy będą bardzo chcieli wygrać z nami w poniedziałek, lepiej bo żeby nas wyprzedzić w tabeli...tfu, tfu ;) Przecież oni nas nie wyprzedzą ;)
W dwóch pozostałych meczach naszej grupy bez niespodzianek, ale trudno było ich oczekiwać. Superciekawie będzie za to w najbliższej kolejce. Estonia gra z Portugalią, wydaje się że jest to mecz o awans. Dla nas lepiej, żeby wygrali Ci pierwsi.

W pozostałych grupach w tej kolejce bez niespodzianek, ale będzie coraz ciekawiej. Francuzi będą grali o życie z Czechami, podobnie Litwini z Izraelem. Ciekawie będzie też w starciu Węgrów z Belgami, w którym przegrany żegna odpada z gry o awans.

This Post:
00
203760.16 in reply to 203760.15
Date: 12/7/2011 8:15:08 AM
Overall Posts Rated:
12061206
Nie wiem skąd te przemyślenia odnośnie tabeli i kwestii awansu, ale cała ta analiza to jest oderwana od rzeczywistości.
Wystarczy, że Portugalia wygra wszystko do końca (w tym z nami i Estonią) a Estonia wszystko oprócz meczu z Portugalią (ale też nami) i możemy odpaść z dwoma porażkami, nawet nie dochodzi do liczenia małych punktów, bo Portugalia i Estonia miałyby bilans 6-1.
A jak Bułgaria postawi się nam na maksa i gdyby się jej pofarciło, to już może być całkiem nieciekawie przed decydującymi meczami (bo wtedy Estonia i Portugalia miałyby wykrwawioną Bułgarię za rywala w ostatnich meczach, więc wszystkie siły mogliby rzucić na nas). W najgorszym, ale wcale nie nierealnym scenariuszu, możemy się teraz nawet nadziać na trzy kondory pod rząd.
Sam awans może nie jest wielkim problemem, bo możemy grać kurami i wtedy ciężko będzie nas wyeliminować.
Ale chodzi o to, żeby awansować z jak najwyższym entem. To ma kluczowe znaczenie w drugiej rundzie - na trzech ostatnich ME w drugiej fazie, licząc NT i U21, przegraliśmy 2 razy i zawsze z powodu trochę gorszego enta niż rywal (jeden mecz gdzieś wcześniej zagrany z wyższym nastawieniem). A z jedną porażką można nawet nie zdobyć medalu (co pokazały właśnie ostatnie ME seniorów).

Przegrana Bułgarii z BiH-em nie jest wielkim zaskoczeniem, z mojej analizy, którą Ci wysyłałem, to wynikało, że można tego się spodziewać (po prostu robi lepsze staty, to już jest wystarczający powód, żeby mieć szansę na wygraną). Trzeba patrzyć na siłę drużyny a nie na jej nazwę. BiH to nawet miał papiery, żeby nam napsuć krwi (na wyższym nastawieniu), na całe szczęście to był pierwszy mecz, i pewnie o tym nie wiedzieli (my zresztą też).

This Post:
00
203760.17 in reply to 203760.16
Date: 12/7/2011 8:57:52 AM
AC_Milan
IV.13
Overall Posts Rated:
231231
Jasne, może się zdarzyc tak jak mówisz. Czyli według Ciebie lepiej było zagrac TiE a Anglikami? Przypominam, że oni teraz mają Cypr i Luksemburg, więc CT z ich strony było bardzo prawdopodobne? Bułgaria jest jednak słabsza od Anglii- patrz Twoje statystyki, więc chyba lepiej dostac CT od nich, niż od Anglików prawda? Jeśli będziemy w odpowiednie formie, to wątpię że są w stanie nam zrobic krzywdę nawet przy CT. Anglicy jak najbardziej by mogli. Lepiej dac normala wcześniej czy później?

This Post:
00
203760.19 in reply to 203760.18
Date: 12/7/2011 9:12:52 AM
AC_Milan
IV.13
Overall Posts Rated:
231231
Proponowanie przez mocniejsze drużyny grania TiE słabszym drużynom z reguły przynosi odwrotny efekt. Ma to sens przy wyrównanych drużynach i kiedy leży to w interesie obu drużyn. Moim zdaniem takiego interesu Anglicy nie mieli, a to że zagrali z nami TiE uważam po prostu za błąd z ich strony. W ten sposób chomikując entuzjazm praktycznie oddali ME bez walki, bo nawet jeśli wygramy z Estonią i Portugalią (zagramy dla nich), co jest bardzo prawdopodobne, a Estonia przegra z Porugalią, to wszystkie te ekipy bedą miały bilans 5-2, ale małych punktów, które stracili z nami już raczej nie odrobią

This Post:
00
203760.20 in reply to 203760.17
Date: 12/7/2011 9:19:32 AM
Overall Posts Rated:
12061206
Czyli według Ciebie lepiej było zagrac TiE a Anglikami?

Patrząc teraz to jasne że było lepiej zagrać TIE, a więc to był błąd. Zauważ, że to nas osłabia w każdym kolejnym meczu.
Patrząc po statach przed meczem trudno mi powiedzieć kto by wygrał, gdyby było tie vs ct, wg mnie mieliśmy szanse, bo przewaga była duża (chociaż ostatnio zagrałeś pressa, więc staty są wypaczone, trudniej się zorientować). Ale oczywiście rzadko kiedy wygrana na tie przeciwko ct jest na sto procent pewna. Przegrać grając tie - źle, zmarnować normala na słabego rywala też źle. Fakt, że terminarz ułożył się podstępnie.
No cóż, to jest właśnie taki moment, gdzie dobra decyzja selecao może dać wartość dodaną, czasem warto zaryzykować.
My na tych ME nie celujemy w wygrywanie z zespołami z piątego koszyka, ale musimy pokonywać rywali z pierwszego. To my jesteśmy najlepszą drużyną na starym kontynencie, jeśli na piąty koszyk tracimy normala, to co na przykład z trzecim koszykiem? CT? A z pierwszym to już chyba wtedy z założenia odpuszczenie, żeby nadrobić straconego enta i liczyć, że się uda bilansem awansować do baraży.

Ja teraz z perspektywy czasu to powoli zaczynam rozumieć dlaczego my wcześniej nie zdobywaliśmy medali. Bo tu jakaś drobna strata, tu jakieś niedociągnięcie, a takie rzeczy potem się nawarstwiają i wszystko się sypie. Bo potem wystarczy przegrać punktem jakiś mecz z powodu niższego enta (a który to mecz był do wygrania) i wszystko się zmienia, następni rywale poczują krew, znowu trzeba tracić enta (a jak nie to punkty) i na koniec okazuje się, że gdzieś zabrakło paru małych punktów.

This Post:
00
203760.21 in reply to 203760.20
Date: 12/7/2011 9:32:06 AM
AC_Milan
IV.13
Overall Posts Rated:
231231
Czyli według Ciebie lepiej było zagrac TiE a Anglikami?

Patrząc teraz to jasne że było lepiej zagrać TIE, a więc to był błąd. Zauważ, że to nas osłabia w każdym kolejnym meczu.
Patrząc po statach przed meczem trudno mi powiedzieć kto by wygrał, gdyby było tie vs ct, wg mnie mieliśmy szanse, bo przewaga była duża (chociaż ostatnio zagrałeś pressa, więc staty są wypaczone, trudniej się zorientować). Ale oczywiście rzadko kiedy wygrana na tie przeciwko ct jest na sto procent pewna. Przegrać grając tie - źle, zmarnować normala na słabego rywala też źle. Fakt, że terminarz ułożył się podstępnie.
No cóż, to jest właśnie taki moment, gdzie dobra decyzja selecao może dać wartość dodaną, czasem warto zaryzykować.
My na tych ME nie celujemy w wygrywanie z zespołami z piątego koszyka, ale musimy pokonywać rywali z pierwszego. To my jesteśmy najlepszą drużyną na starym kontynencie, jeśli na piąty koszyk tracimy normala, to co na przykład z trzecim koszykiem? CT? A z pierwszym to już chyba wtedy z założenia odpuszczenie, żeby nadrobić straconego enta i liczyć, że się uda bilansem awansować do baraży.



Nagle oceniasz siłę rywali przez pryzmat koszyka?
Przed chwilą pisałeś, że liczy się realna siła. Zgadnij która drużyna jest według Twoich statystyk nr 2 w naszej grupie? Koszyk nr 2 Portugalia? Nie. Koszyk nr 3 i 4 Estonia lub Bułgaria? Też nie. Prawidłowa odpowiedź to koszyk nr 5- Anglia.
Kolejne pytanie, lepiej zagrac normala przeciw drużynie słabszej czy silniejszej? Albo inaczej lepiej zabezpieczyc się przeciw CT od silniejszego czy słabszego rywala? Lepiej to zrobic we wcześniejszej czy późniejszej fazie eliminacji?


Ja teraz z perspektywy czasu to powoli zaczynam rozumieć dlaczego my wcześniej nie zdobywaliśmy medali. Bo tu jakaś drobna strata, tu jakieś niedociągnięcie, a takie rzeczy potem się nawarstwiają i wszystko się sypie. Bo potem wystarczy przegrać punktem jakiś mecz z powodu niższego enta (a który to mecz był do wygrania) i wszystko się zmienia, następni rywale poczują krew, znowu trzeba tracić enta (a jak nie to punkty) i na koniec okazuje się, że gdzieś zabrakło paru małych punktów


I kto to mówi ;) Przecież sam grałeś normale w grupie i zdobywałeś medale ;)


Last edited by vinnie_jones at 12/7/2011 9:33:16 AM

This Post:
00
203760.22 in reply to 203760.19
Date: 12/7/2011 9:48:31 AM
Overall Posts Rated:
12061206
Moim zdaniem takiego interesu Anglicy nie mieli, a to że zagrali z nami TiE uważam po prostu za błąd z ich strony. W ten sposób chomikując entuzjazm praktycznie oddali ME bez walki,

Przecież grając ct przeciwko naszemu normalowi to na pewno by przegrali. Więc to, że nie zagrali ct, to na pewno nie jest ich błędem.
Oni przed startem eliminacji mieli 3% szans na awans (w uproszczeniu, zakładając Luksemburg 1% a Cypr 2%, żeby się nie bawić w ułamki). Awans byłby cudem a samo przesunięcie się do wyższego koszyka będzie sukcesem. Tymczasem zrobili 2 wygrane z z najsilniejszymi rywalami i po czterech kolejkach ciągle szans nie stracili i na pewno nie mają wytraconego enta. Więc dziwne mówić o jakimś błędzie Anglików. W ogóle to my nie powinniśmy się na nich oglądać. Na chwilę obecną to oni wyciągają z kadry więcej niż by to wynikało z potencjału, a my niepotrzebnie ponosimy straty, a Ty piszesz, że to oni zrobili błąd.

This Post:
00
203760.23 in reply to 203760.22
Date: 12/7/2011 9:56:42 AM
AC_Milan
IV.13
Overall Posts Rated:
231231
Tak, według mnie zrobili błąd, bo pod względem siły drużyny są na 2 miejscu w grupie i do poniedziałku mieli realne szanse na awans. Zobacz sobie na Szwajcarię z grupy A. Oni też byli w 5 koszyku. I co? Są już praktycznie w top-12. Dlaczego tego samego nie mieliby chcieć Anglicy?

Poza tym z ocenianiem (mnie) poczekajmy do końca ME. Jakbyśmy mieli oceniać Banana po pierwszej porażce, to co?
A ja póki co jeszcze nie przegrałem (odpukać) ;)

Advertisement