BuzzerBeater Forums

niech ktos zbierze te pomysły w jeden post, a może w jakas pulę do głosowania :) i na globa wtedy wysłać :)

Te 3 to już niekoniecznie :-)

Piłeczki dostałeś, ale za to zdanie:

Moim zdaniem sukcesy powinny być efektem wielosezonowej aktywnej pracy a nie wielosezonownym nic nie robieniem :-)

Osobiście też się z tym zgadzam, jednak za podnoszeniem salary floor nie jestem :)

Z tymi free agentami jest jeden problem.
Wyobrażasz sobie sytuację kiedy w przerwie między sezonowej gdy nie ma nikogo w kadrze bo selecao sprawdza sobie przyszłych reprezentantów , a kilku naszych jest w klubach zagranicznych , którzy chcąc osłabić naszą kadrę wywalają ich sobie ??? Oczywiście działa to w dwie strony ;)

Jest też opcja , że gracz wylatuje z kadry bo jego właściciel w ogóle nie dba o formę i poleci sobie też do free agent ?

No chyba , że chodzi tobie o to , iż jeśli zawodnik już zagrał kiedyś w kadrze i w danej chwili go w niej nie ma to nie można go tak sobie wywalić do free agent co by go nie można było zalicytować .

Przedstawiasz sytuację ekstremalną. Załóżmy, że nie ma FA i ceny wzrosły na rynku. Przeciętny Mieszkowski wówczas nie byłby wart ~0,5-0,75 mln, a dwa razy tyle. Mało kto zwalniałby takiego zawodnika tylko, aby wkurzyć 2 tysiące Polaków, bo to trochę kosztowałoby. Raczej to było praktykowane przy klasycznych monoskillach (Turbato, Wiśnia, może niedługo to czeka Rauda), których można było pozyskać za mniej niż ich pensja tygodniowa, następnie zwolnić, aby trafili na TL za 1 mln, której oczywiście nikt nie wyłoży na stół.

To może zgodzisz się też z tym, że salary floor na obecnym poziomie bardzo sprzyja wielosezonowemu nic nie robieniu? :-)

Last edited by Kaznodzieja at 7/9/2013 11:56:43 AM

A ja jestem za pozostawieniem wolnych agentów. I tak na TLu jak dla mnie często jest za mały wybór. Ewentualnie mogliby być umieszczani z wyższą ceną początkową.

Last edited by Kaznodzieja at 7/9/2013 12:05:41 PM

Dla mnie to wgl jest nie wyobrażalne, żeby FA mieli zniknąć. Skoro tak chcemy udpodobniać grę do reala, to w realu są FA i nie raz dostają mniejszą kase, byle by gdzieś grać. W BB dostają mniejszą, bo schodzą czasami o porach, w których nie ma dużo ludu. Życie. Nikt nikomu nie broni wstać w nocy i walczyć o grajka.

Będziecie mieć to swoje aktywniejsze granie, na które tak narzekacie ;))

Ogólnie, jestem przekonany, że ten pomysł poddany głosowaniu miałby więcej przeciwników niż zwolenników i BBcy nie pozwolili by sobie na taki ruch, nawet jakby przewaga stała po stronie tych za usunięciem FA.

Dla mnie wprowadzenie tego, że licytacja zaczyna się od 10krotności ich pensji, to kupa roku.. Nie raz ceny są za wysokie, kiedy pensje są nabite. Bez sensu w ujj..

Sprzyja, owszem. Życie. Dla mnie np można by właśnie wprowadzić, że do salary floor wlicza się personel.

BO nawet jak ktoś powiedzmy tankuje, ale ma ambicje i trenuje, to trener na poziomie 6-7, pobiera kilkadziesiąt tysięcy tygodniowo, to samo lekarz. Więc ktoś kto trenuje, znowu jest do tyłu.. ;/

Chodziło mi tylko o graczy, którzy aktualnie są w kadrze, a nie takich co kiedyś zagrali jeden mecz i od teraz są nie do uśmiercenia.

Te przypadki o których mówisz, mogłyby się zdarzać, ale nie sądzę aby to była częsta sytuacja. Zawodnicy z kadry są warci kilka milionów i nie wydaje mi się aby wielu managerów pozbywało się tej kasy tylko po to aby zrobić nam na złość lub w jednym meczu zwiększyć szanse swojej reprezentacji w konfrontacji z nami.
To nie to samo co w U21, gdzie można kupić reprezentanta obcego kraju, zepsuć mu formę na mecz ze swoją NT, później tą formę podciągnąć i wystawić z powrotem na TL, żeby odzyskać część kasy lub nawet zarobić.

Jeśli chodzi o zawodników z zaplecza kadry to wystarczyłoby raz na miesiąc sprawdzić czy kluby tych zawodników nie idą w zbotowanie i wtedy coś zadziałać.

Wiem, że usunięcie free agentów może mieć negatywny wpływ na reprezentacje, a na pewno przysporzyłoby więcej pracy sztabom reprezentacji (chociażby sprawdzanie, czy kluby graczy z zaplecza nie bocieją), ale uważam że miałoby bardzo pozytywne skutki dla klubów i rozgrywek ligowych / pucharów.
A przy wprowadzaniu zmian w grze należy przede wszystkim kierować się dobrem zwykłych klubów i rozgrywek ligowych / pucharów. Nie należy blokować wprowadzania zmian, które będą korzystne dla klubów ponieważ mogą być niekorzystne dla reprezentacji, oraz nie należy wprowadzać zmian, które będą korzystne dla reprezentacji ale uderzać w kluby. Powód tego jest taki że w reprezentacji "gra" tylko pewnie niecały 1% społeczności (selekcjoner i jego sztab, plus ewentualnie właściciele kadrowiczów), a w kluby prowadzi każdy manager.

Dodatkowo można by zrobić jakieś rozwiązanie pośrednie, które ułatwiłoby ratowanie botujących się zawodników perspektywicznych bez mieszania z entem repry i slotami w kadrze. Każda reprezentacja mogłaby dostać 10 miejsc na sezon w których mogłaby umieszczać zawodników nie będących w kadrze ale w zapleczu. Taki zawodnik raz umieszczony na liście byłby w niej do końca sezonu i po zwolnieniu z klubu lub po zbotowaniu się jego klubu trafiałby automatycznie na TL.
Dawałoby to dodatkowe 20 miejsc dla każdego kraju sezonowo na ratowanie zawodników. Chyba by wystarczyło :)