pokazałem ci twoje mecze w których nie miałeś większej płynności, a osiągnąłeś więcej asyst lub nie przeszkodziło to ci wygrać meczu.
No dobrze, miałem więcej asyst i wygrałem (chociaż w jednym z przytoczonych nie). Ale co z tego? Ja doradzając Tobie nie piszę o sytuacjach w których może wygrasz a może nie. Odpowiadając chciałem Tobie zwrócić uwagę na płynność właśnie po to, żebyś także się jej przyjrzał. Żeby zmaksymalizować Twoje szanse na zwycięstwa w przyszłości. A nie po to, żebyś wygrywał czasem jak ja ;)
A w tym meczu gdzie postawiłeś 131 to się zaraz dowiem, że dzięki tej obronie rywal kompletnie nie miał jak rozegrać piłki mimo lepszej płynności, bo bardzo wysoko obrona była ustawiona.
W tamtym meczu to ja akurat grałem głębokimi rezerwami i wiedziałem co zagra rywal i tylko z tego powodu taka obrona. Ogólnie nie lubię stawiać stref. Być może teraz jakimś moim rywalom coś podpowiadam, ale przyznaję się otwarcie, że nie lubię stref w obronie. Strefa jest dla mnie zawsze kosztem czegoś. A ja nie chciałbym (w idealnym wyobrażeniu), żeby mój zespół musiał ustawiać się w obronie kosztem czegoś ;)
Mam za niską płynność w ataku, gram za wolno, nie mam C i PF by atakować z obwodu. Tak zgadzam się ze wszystkim. Nie mogę grać żadną taktyką w ataku, bo nie mam do tego graczy. Dla tego chciałem by moi zawodnicy bronili, a nawet tego nie potrafią:)
Potrafią. Rywal rzucił Ci tylko 76 punktów

Sądzę, że teoria że jak ktoś gra spod kosza a broni się 32 mija się z tą częścią instrukcji.
Nie zapominaj, że trener dokonuje zmian podczas czasów a gdy ustawiona obrona i wybrana taktyka się sprawdza to tych czasów nie bierze, więc też i nic w Twoim ustawieniu nie zmienia ;)