Naprawdę to co robiłem przez 4 sezony w mojej ocenie było słuszne w prowadzeniu NT ( oczywiście kilka wpadek odnotowanych zresztą na forum tez się zdarzyło ). Uważałem i uważam nadal, że w sytuacji kadrowej jakiej jesteśmy nie powinniśmy sobie pozwalać na uśmiercenie JW. Gdybym ja był nadal selekcjonerem to na pewno bym na to nie pozwolił. Ale nie jestem i obecnie nie mam na to wpływu więc nie ma tematu. Ruszyło mnie tylko to, jak powiedziałeś, że robię coś pod publiczkę... Tak mógłbym robić przed wyborami w których startuję ale nie teraz, bo mnie ta sprawa już nie dotyczy. Pod publiczkę mógłbym się chwalić Swiatczakiem, bo jak przejmowałem NT to wyglądał o niebo ( by nie powiedzieć dwa nieba ;) gorzej. Nie robiłem tego, bo jak już mówiłem do nie jest to mi do niczego teraz potrzebne.
Może faktycznie masz rację, że za dużo słów przyjmuję do siebie. Kurcze ale zaangażowałem się w tą NT i czasem emocję biorą górę ;) I pomyśleć, że zaczęło się od tego nieszczęsnego JW ;)
Ja nie jestem niereformowalny i dlatego namówiony przez Hawkeyeda chcę razem z nim ( i jeszcze kilkoma osobami ) wdrożyć w życie to o czym mówiłeś o ekonomii i rozwoju zawodników. To, że bronię JW nie oznacza, że nie wierzę w ten projekt. Wierzę w niego i chcemy to zrobić. Mamy w sobie determinację, która pozwala wierzyć, że to się uda.