Pewnie że oburzeni, Mietek na głowie stawał, a kable przegryzał własną żuchwą, ale nieeeeee....nikt nie doceni.
A na poważnie dzięki wszystkim za wspólny sezon. Tak płaskiej tabeli to już dawno nie pamiętam. Losy praktycznie każdej drużyny ( poza tymi oszołomami z milionowym budżetem, który miał się podobno zajmować rozwijaniem młodzieży :P) ważyły sie w zasadzie do ostatniej kolejki.
Przeto ...mam nadzieje że wszyscy pretendenci wystrzelali się z kasy i w końcu będę sobie mógł awansować:)