BuzzerBeater Forums

nie przepadam za takimi dywagacjami, ale zerknijmy na grupy i co się może stać.
Grupa B nasza:
1 Poland 4 0 487 392 95 1,000
2 Chile 3 1 474 442 32 0,750
3 España 2 2 459 440 19 0,500
4 Australia 2 2 448 431 17 0,500
5 Ukraina 1 3 448 484 -36 0,250
6 Al Jazair 0 4 338 465 -127 0,000

My z Hiszpanią
Ukraina z Algierią
Chile z Australią


Nie jest ważne na którym miejscu wyjdziemy - liczy się bilans.
Ukraina wygra, gdyż Algieria wywaliła CT o jedną kolejkę za wcześnie
i teraz młyn w grupie;) Na szczęście nas i Chile nie dotyczy kwestia ewentualnego braku awansu.
załóżmy, że my wygrywamy z Hiszpanią, a Chile z Australią
Wszystko wtedy rozbije się o małe punkty (Ukraina musi bardzo wysoko wygrać)
W przypadku, gdy my i Chile przegrywamy, Ukraina żegna się z turniejem.
Pozwolę sobie obstawić, że to właśnie Ukraina jutro będzie miała ostatni występ na MŚ.

Grupa A:
1 Portugal 4 0 385 306 79 1,000
2 Ceska Rep. 4 0 473 430 43 1,000
3 China 2 2 427 431 -4 0,500
4 Misr 1 3 416 444 -28 0,250
5 United States 1 3* 379 428 -49 0,250
6 Hrvatska 0 4 413 454 -41 0,000

Portugalia i Czesi mają awans. Zakładam, że to Czesi wyjdą z kompletem punktów. Jaja by były, jakby Portugalia upatrywała swojej szansy w bilansie 3:0 i mając w perspektywie wyniszczoną Hiszpanię i Australię. To by była ciekawa sprawa. Ja nie wiem, czy na ich miejscu nie pokusiłbym się właśnie o wygraną z Czechami. Później jest gdzie odbudować entuzjazm do jakiegoś normalnego poziomu. A i to 3:0 w grupie A może dać od strzała awans do półfinału. Więc to mecz o półfinał. Tylko, czy aby już kolejkę wcześniej nie chwycili się tego pomysłu?
Na dole grupy trzymam kciuki za Chorwację. Muszą wysoko wygrać z Egiptem. I może złapią awans.


Tak czy siak, jedna z drużyn z grupy A wyjdzie z bilansem 3:0 (Czesi lub Portugalia)
Przegrany będzie miał bilans 2:1
później z naszej grupy my (bilans 3:0 lub 2:1)
Chile bilans 2:1 lub 1:2
raczej Chiny (matematyczne szanse na to, że im się nie uda awansować)
i reszta zależna od wyników.

A i jeszcze odnośnie naszego spotkania. Wydaje się, że tak jak z Ukrainą, jeden poziom nastawienia więcej u Hiszpanów, to może na nas nie starczyć. Więc zapewne trzeba zagwarantować poziom odpowiedni do rangi meczu. Tak dla pewności. W końcu jest gdzie odrobić jeszcze entuzjazm.
Do boju !



Last edited by Astarotte at 8/4/2013 11:14:31 AM

:-)
Tak w piątek. Wszyscy których zapraszaliśmy się dziwili i mówili jak to ale przecież to jest piątek? :-) No ale to było święto kościelne więc ok. A w sumie to był duży plus bo potem po weselu wszyscy mogli odpocząć jeszcze całe 2 dni. Tym bardziej, że rodzina z mojej strony musiała dojechać ok. 300 km. A tak przy okazji to jesteśmy już doświadczonymi mężami :-)

Last edited by Kaznodzieja at 8/4/2013 4:48:04 PM

no mnie 2.08 minęło 16 lat... jeśli w kwestii doświadczenia... ;)

Dziś o 19:30 gramy mecz z Hiszpanią. Mam nadzieję, że w dobrych humorach wejdziemy do drugiej rundy:)

to zależy kto zagra:)

No to Ty patrz spokojnie..jak grają inni :P i co rozwijać u Małego by nie siedział na ławce;)

wiem wiem co dół do 19 i na pewno bedzie grał :) nawet w porządnej formie :D

na usta ciśnie mi się tylko jedno słowo: gówienko!

coś (niekoniecznie sensownego) napisze pewnie jutro jak może terminy będa znane
póki co jedyny plus to porażka Czechów...ale czy aby na pewno? Portugalia robi furorę..

To gratuluję :-)

Wczoraj przegraliśmy. Nie, zdecydowanie uważam, że liczba mnoga jest nie na miejscu. Owszem, można mówić, że forma była jaka była, że diabeł podszeptywał niektóre rozwiązania ;), ale w gruncie rzeczy miałem wszystko w swoich rękach, by wygrać ten mecz. Więc wczoraj przegrałem.
Z hiszpanią, która nic ciekawego przez całe MŚ nie pokazała. Wsród podstawowych swoich błędów wskazuję: złą selekcję graczy (a właściwie jednego - Krzystała, który niestety nie pograł a można było tam upchać kogoś, kto da więcej zespołowi) i bezsensowne 2-3. Inne błędy uważam za dużo mniej ciążące i nawet w sumie nie powinny sprawić, że mecz zakończy się porażką. A do tego jeszcze ta strata entuzjazmu. Wyczytałem CT Hiszpanów, a i tak przegrałem na Normalu.
Moją rolą jest, nawet z takich spotkań, wyciągać wnioski i mam nadzieję, że niektóre błędy już się nie powtórzą.
Póki co wkurzenie na wczorajszą wtopę jest znaczne. To my mieliśmy liderować grupie. Z czasem uwaga przesunie się w kierunku analizy następnych spotkań. A teraz oczywistości:

1 Portugal 3 0 342 321 21 1,000
2 Poland 2 1 327 305 22 0,667
3 Ceska Rep. 2 1 337 317 20 0,667
4 Chile 2 1 371 356 15 0,667
5 China 1 2 312 324 -12 0,333
6 España 1 2 345 358 -13 0,333
7 Ukraina 1 2 341 365 -24 0,333
8 Hrvatska 0 3 309 338 -29 0,000

Ukraina wywalczyła dalsze życie w heroicznym pojedynku z Algierią. Musiała sporo odrobić, by pozostać w grze. Udało się. Podobnie zadowolona może być Chorwacja.
Z turniejem pożegnała się Australia (finalista z Azji z zeszłego sezonu - lepsi byli tylko Chinczycy).
W grupie A -50 z pierwszego meczu, zaciążyło USA za bardzo i ściągnęło ich na dno.
Z obecnych gier mogę delikatnie zasugerować, że MŚ wygra w tym roku drużyna z Europy. My, Czesi lub Portugalia. Oczywiście może nagle coś się odpalić u Chinczyków lub zaskoczy wszystkich Chile. Ale Europa ma największe szanse.


A teraz rozpiska na następne tygodnie:

2 Poland - 4 Portugal
2 Poland - 3 Ceska Rep.
2 Poland - 9 Hrvatska
2 Poland - 1 China


dobrze??? Nie mam pojęcia i czas pokaże., Widzę pewne plusy i mam nadzieję, że tym razem będę skuteczny. Trzeba po prostu wygrać tyle, by na spokojnie znaleźć się w PF.

Last edited by Astarotte at 8/6/2013 1:56:24 AM

Portugalia robi postępy będzie ciężko :)