Już po meczu. Obawiałem się tego meczu, bo Ukraina jest mocna w tym sezonie...ale wygraliśmy 107-95
(21611) i to jest dla mnie bardzo cenne zwycięstwo. Cieszy dobra inauguracja grupy i oby tak od zwycięstwa do zwycięstwa do samego końca;-)
Trochę w tym meczu z Ukrainą niepokoi mnie skuteczność rzutów osobistych (52%). Gdyby nie to to wynik mógłby być jeszcze lepszy. Wcześniej nie mieliśmy większego problemu z egzekwowanie rzutów wolnych także mam nadzieję, że to tylko jednorazowy przypadek i już za tydzień będzie lepiej.