dla Ciebie takie rozwiązanie to myślę niewielka przykrość po wygranej w B3
Przykro to może nie😛 ale jakieś 1 mln w biletach przecież mi nie zwisa😁 A po tym jak zobaczyłem taktyki i GDP to czułem, że to jest blisko. Tak jak sezon temu z resztą
a GDP to mam ogólnie dość, niby próbujemy przewidzieć co ktoś myśli, a on mysli inaczej niż my i w efekcie to jest prawie ze losowanie
Nie do końca się zgodze. Jest to element strategii taktycznej (bardzo realny z resztą bo nawet sporo słabszy zawsze może wygrać przy dobrym przygotowaniu z lepszym) ale również element, który daje możliwości rywalizacji na strategię budowania drużyny. To czy podejmujesz ryzyko w GDP to Twoja decyzja. Teoretycznie drużyna lepsza nie musi, albo może mniej ryzykować. A w praktyce drużyna jednowymiarowa, choćby najlepsza/najdroższa ma przerąbane. Za to drużyny wielowymiarowe mogą szukać w tym swojej przewagi. To, że nie miałeś lekko w przewidzeniu myślę nie było przypadkowe
no ale HCA ważniejsze niż GDP, niż kontuzje itp.
HCA w tym sezonie to było dopiero losowanie. Pomijam już fakt, że skład konferencji jest losowy, a niebieska w tym sezonie była zdecydowanie silniejsza. Zadecydowało
26 małych punktow a przecież to kto odpuszcza w dużej mierze jest losowe m.in. zależy od losowania pucharu.
A hitem była ostatnia kolejka
Włączam mój mecz z Natolinem, patrzę: "o ekstra odpuścił, wygrywam wysoko!" Patrzę na Twój mecz, wyjazd z Częstochową, wyższe jego nastawienie, dwa GDP trafione, jeszcze izolacja. Myślę: "Ekstra, HCA moje!"
Potem włączam BB, patrzę: Ty jakimś cudem wygrałeś...ale to mnie jeszcze nie martwi bo widziałem, że w połowie wygrywałem już bardzo dużo...a co widzę: WALKOWER
i tylko +50, a potrzebowałem +78.
Po meczu pisze do MJS1979 (Natolin), że jak już chciał odpuścić to chociaż mógł dać trzech grajków to przynajmniej minuty moich grajkow by nie były popsute (czy jakoś tak), a on odpisuje mniej więcej coś takiego: "Sorry, kupiłem jakichś 3 grajkow, żeby ich wstawić do składu, ale jestem na wyjeździe służbowym i zapomniałem"
(mam nadzieję, że się nie obrazi za ujawnianie treści prywatnej korespondencji tutaj)
Kontuzje są mega losowe. W dzisiejszym meczu Ty dostałeś bardzo wcześnie kontuzje Hiszpana, więc nie mogę narzekać. Ale akurat Kouate?!
Jego nie da się zastąpić (szczególnie jak ktoś atakuje z obwodu) co widać po statach. No całą rotację to mi zepsulo
A kontuzję Celmera dostałem też w półfinale B3 i uratowałem się tylko dlatego, że rywal atakował pod kosz. Potem los oddał mi w finale B3 jak 5 minut przed końcem Sanders dostał kosę.
Spadki skilli grajków są losowe. Np. Knezic spadł mi -2 OD, - 2 IS, - 2 JS. Same główne skille. Śledziłem troche DMI Twoich trzech 34 latków i zdaje mi się, że żaden nie starcił kluczowych skilli (widzę, że Lauriola ma -5, ale bodaj -2HN, -1PA, - 1RB i -1 BL)