Dobre minuty zwiększają szansę posiadania dobrej formy, a potem silnik rzuca kostką i się okazuje, czy to zwiększone prawdopodobieństwo się ziści, czy też nie. W ubiegłym tygodniu formy nie trenowałem, a wylosowało mi prawie same silne. Dlatego trudno stwierdzić jakie minuty są optymalne, bo potrzeba by bardzo dużej próby, by wyniki oczyścić z elementu losowego.