BuzzerBeater Forums

Na pocieszenie powiem Ci, że z tym 2xGDP dobrze wymyśliłeś i np ja zagrałbym tak samo jak Ty, mam przewagę to nie ryzykuje, to normalne. Tyle, że Kozlik poszedł na Full ryzyko no i akurat tym razem trafiło mu się.

Wygląda, że będzie na styk... Ale nie da się ukryć, że Kozlik lepiej zarzadził tym tójmeczem.

No mówiłem, że na styk.

brak ryzyka to by było 3-2 z GDP pod kosz tak jak wcześniej, ale ze nie wierzyłem ze koźlik moze sie łądowac pod kosz (patrzac pod skutecznosci koźlika przy patiencie i teraz mozna mnie chyba zrozumieć) więc uznałem ze fajnie by było wygrac mecz po zapoznaniu się z ustawieniami, ale w zamian były emocje, znaczy byłyby gdyby sie BB nie wywaliło
czesto to tak? człowiek akurat mecz oglada a tu taki numer

moim zdaniem dogrywki to sciema i liczy sie końcowa róznica, no ale nie bede sie sprzeczał

jakby co to gratulacji nie przyjmuje po tym jak zrobiłem wszystko by przegrać finał
w zamian gratuluje Dolarowi pucharku

a koźlikowi gratuluje tego jak pogrywał GDP, zrobił co mógł i najlepiej jak mógł ale skoro nie pykło to znaczy ze nie mozna było tego wygrać i nie ma czego załować

...niech mi ktoś teraz wytłumaczy co się działo od 47 minuty i 36 sekundy do 47 minuty i 54 sekundy?🤦‍♂️ Miałby 24 sekundy na spokojną akcje i punkty w końcówce. Przez jakąś dziurę zostało 6 sekund...

@Darkonza Tak się ustawiałem byś uwierzył w Patienta albo coś obwodowego bo chciałem Twojej strefy 3-2 i miałem nadzieję, że nie ustawisz GDP. Po drugim meczu zwątpiłem, że nie ustawisz GDP bo przewaga przy Patiencie na własnym parkiecie była minimalna, więc poszedłem w dwa GDP w 3cim meczu. Satysfakcja na początku meczu była duża, bo udało się idealnie...ale, że się skończyło tak jak się skończyło to nie ma o czym mówić😔

Rozczarowanie jest ogromne, ale rzeczywiście nic więcej nie dało się zrobić. Czuje, że podobnie jak w finale B3 pewnie jakiś czynnik losowy zadecydował i raczej większość meczów na dużej próbie powinienem wygrać. Szkoda, bo fajnie by było wygrać z Tobą w tak dobrym stylu...no ale trudno. Widać nie jest mi dane😛

Także kończymy tradycyjnie: Gratulacje!

Mimo wszystko gratulacje. Ten mecz pokazal ze byles w tym roku poza zasiegiem. A Co do taktyki to niejeden majac przewage I grajac u siebie zrobilby to samo. A tak stworzyles widowisko ktore wygrales.

Tak się ustawiałem byś uwierzył w Patienta albo coś obwodowego bo chciałem Twojej strefy 3-2 i miałem nadzieję, że nie ustawisz GD

czyli genialny

wiele razy przegrywałem przez błędy w ustawieniu będąc silniejszym - to jest rozczarowanie
natomiast jak trafiasz idealnie GDP to nie ma bólu bo co niby jeszcze mogłeś zrobić? formy idealne, GDP idealne, ot przewaga parkietu nie do przełamania sie okazała i tyle, ale ze zrobiłes wszystko dobrze by ją przełamać to moim zdaniem luz, jak ja tak przegrywałem robiac wszystko dobrze to łatwo sie było z tym pogodzić
a jak w B3 jak w tym sezonie przegrałem o 1 punkt bo akurat forma mi się wachnęła w dół a przeciwnikowi w grę, o to wtedy rozczarowanie o którym mówisz, gdybym w tamtym meczu trafił dwa GDP i przegrał, wtedy rozczarowania bym nie poczuł

Wow jaki finał 😁
Musisz gratulacje przyjąć za kolejnego mistrza 😊 gratulacje 😎

czyli genialny

Tia...przed chwilą pisałeś, że zrobiłeś wszystko by przegrać finał...a wynik i tak na Twoją korzyść🙂. Także spokojnie.

A rozczarowanie jest, bo tak jak już wspominałem patrząc nawet na te dwa poprzednie mecze z Tobą, ale też z innymi drużynami (w sensie to nie jest tak, że mam jakiś ogórkowy skład bo i bez podwójnego GDP zdarzało mi się w tym sezonie ogrywać bardzo mocne teamy) + wiedząc ile daje podwójne GDP, czuje, że ten mecz powinien być wygrany w takich okolicznościach i tylko jakiś cholerny czynnik losowy mi to odebrał😛