Co do takich sytuacji to jeszcze w drodze wyjątku jestem w stanie je zrozumieć...ale z drugiej strony czy tak trudno jest sprawdzić dokładnie kto jest najbliższym rywalem??:D Myślę, że nie wymaga to jakichś nadzwyczajnych umiejętności, czy zbyt dużego wysiłku, a jednak co sezon przez nierozwagę trafia się po kilkanaście takich walkowerów.
No niby tak.. Ale z mojej strony rzecz taka, że jak przepisywałem tabele tutaj na forum to nieraz nazwy niektórych drużyn tak podobne były, że musiałem sprawdzić w 'poglądowej' tabelce excelowej, jeszcze sprawdzić numerek na liście, wejść na stronę klubu, żeby właściwą drużynę wraz z ID wpisać, dla pewności wszystko tak ze trzy razy a i tak się gdzieś pomyliłem, także.. Może i można by pomyśleć o bardziej restrykcyjnych zasadach, z tym że.. no wiadomo, jest pewna granica błędu, człowiek widzi wyzwanie od jakiejś podobnie nazwanej drużyny i je omyłkowo przyjmie, czy tez przez złośliwość rzeczy martwych. A te wredne potrafią naprawdę być - czasem jak odpisuję komuś na BB@ przez OperęMini, to muszę to robić drugi albo i trzeci raz, bo napisaniu wiadomości i wciśnięciu 'Wyślij' wyskakuje komunikat 'Dziękujemy za pomoc w walce ze spamem' oO
Morał z tego taki, że niekoniecznie trzeba wieszać psy na tych wszystkich nieszczęśnikach, którzy ustawili przez pomyłkę inny sparing z 'podobną' drużyną, zagubili się w czasoprzestrzeni (czyt. zapomnieli i ustawili się z kimś innym) czy też myszka im nawaliła.. Co prawda niefajnie jest dowiedzieć się, że ktoś się zapisał i nie zamierza grać ;/ no ale ten świat idealnym nie jest :)
Ktoś tu napisał coś takiego jak 'a co mi tam, zapiszę się, najwyżej oddam wszystkie mecze walkowerem' - no szczerze powiedziawszy to ja nie bardzo widzę w takim podejściu jakikolwiek sens, jeżeli ktoś nie bardzo ochotę ma grać tak serio serio, to zawsze bez większego (właściwie to niemal żadnego, co to jest, wejść z pięć razy na forum zobaczyć z kim się gra, a jak jeszcze maila wysyłają z przypomnieniem to już w ogóle :p) wysiłku ma ustawione sparingi na najbliższe 3. tygodnie, także.. ;) No chyba, że bardziej mu na flagach zależy, ale w takim wypadku lepiej by było, gdyby się nie zapisał w ogóle, albo chociaż poinformował organizatorów, że nie ma zamiaru grać bo mu się priorytety zmieniły..