BuzzerBeater Forums

Ja bym predzej obstawial ze musi w 4 lidze byc jakas nieaktywna druzyna majaca miejsce zapewniajace utrzymanie. Bo wiadomo ze aby ktos awansowal ktos musi spasc.

a to nie jest tak, że obie drużyny z 8 miejsc spadają + 2 z 4 walczące w barażach o utrzymanie? to daje już na 1 ligę 4 drużyny

Tak jest, ale na te miejsca awansują zwycięzcy lig.
Inny sposób awansu to czyszczenie botów, czyli nieaktywne drużyny, które nie spadły z ligi będą usuwane, a na ich miejsce wejdą drużyny z niższych lig z najlepszym bilansem, które nie wygrały swoich lig.

Nie musisz osiągnąć finału ligi mając bilans 21-1 i więcej niż +650 w małych punktach.
Analizowałem to w ciągu trzech ostatnich sezonów i taki bilans gwarantował awans, nawet jeśli powinie Ci się noga w 1/4 PO.
Sam miałem zamiar awansować w ten sposób, ale skoro udało się wygrać ligę normalnie to skorzystanie z drugiej furtki nie było potrzebne :)

ale wrócimy do entuzjazmu..ile on tak naprawdę daje? warto w niego 'inwestować'?

Warto i to bardzo.
Zobacz sobie moje mecze z tego sezonu: np: z drużyną Werewolfs.
Gość ma skład dwukrotnie droższy od mojego, subiektywnie mogę stwierdzić, że jest jednym z lepiej ogarniających menago w mojej lidze, a mimo to przegrałem z nim tylko 3pkt, przy jego wyższym nastawieniu (ale moim HCA)
Mam zdecydowanie najniższe pensje w lidze, a z drużynami z miejsc 4-7 z przeciwnej konferencji radzę sobie na ok +30.

Takie wyniki zawdzięczam wyłącznie wysokiemu poziomowi entuzjazmu.
Poziom 9 na wyjeździe to przy 5 przeciwnika gospodarza przedstawia się mniej więcej tak:
Tobie -1 a jemu +1 za HCA, czyli mamy 8-6
Tobie -1, a jemu +1 za Twoje TiE kontra jego N,efekt 7-7.
Myślę, że takie założenia są bliskie rzeczywistości.

tylko teraz..jeżeli przyjrzysz się sytuacji w mojej lidze, to mam 1 prawdziwego rywala o mistrzostwo, w porównaniu do niego wydaję 100k mniej na pensje, a mimo to jest, jak jest, czyli dobrze:) tylko, ze w playoff może być róznie. nie wiem, czy celować w +650 czy 1 miejsce, duży entuzjazm, przewaga parkietu i liczyć na mistrzostwo

Myślę, że z obecną kadrą, Twój najpoważniejszy rywal ligowy jest nie do pokonania.
Zwyczajnie, jeśli zagra optymalnym składem (a sparingów nie ustawia...) to Cię ogra i wyprzedzi w lidze.

Taka realnie optymalna opcja dla Ciebie to:
skupienie się na wygrywaniu ze wszystkimi po drodze (bilans 21-1 i wysokie małe punkty, o które bez bardzo wysokiego enta będzie ciężko)
jeśli czujesz, że dasz radę na luzie to wciskasz luz, a jeśli przeciwnik coś potrafi i się choć trochę angażuje w grę, to czasami warto dać N.
Dziś masz trudny orzech do zgryzienia, ale... Twoi konferencyjni przeciwnicy są silniejsi od tych z sąsiedniej...
Jeśli masz budować enta, to czasami trzeba ryzykować.

Ja już wiele meczy przegrałem po dogrywkach/ w ostatniej akcji/ dwoma/ trzema punktami, tylko dlatego, że chciałem gromadzić enta. W brodę plułem sobie po meczach, ale w szerszej perspektywie to mi się opłaca.

Bo np: wszedłem do IV ligi, sezon później niż chciałem, ale za to miałem sezon czasu na rozbudowę hali, która po awansie przynosi ciągle dobre pieniądze...pomimo wielu porażek.

Last edited by Nikobar at 3/24/2012 10:27:02 AM

Apropo awansu,to awans zapewnia sobie tylko zwycięzca finału konferenji??? Pozdr

Dzięki. A te wspomniane przez Ciebie drużyny boty,to efekt zawieszenia(wyrzucenia) tych ekip???