BuzzerBeater Forums

Mało tego, pochwalił go za wyniki!

Przepraszam.

Oj tam, ja też mu wypowiedziałem subiektywną uwagę, że trolluje.

To ja też potroluje.... Gratulacje

Hej King chill out :) Chyba sobie zdajesz sprawę z tego, że jesteś najbardziej polaryzującą postacią polskiego BB. Jak to się mówi, jedni Cię kochają, inni nienawidzą.

Spójrz na to z tej strony: Skoro nawet twój największy anty-fan pisze, że możliwe że zagłosuje na Ciebie w następnych wyborach, a inni przeciwnicy chwalą za wyniki, a jedynie wspomną, że ich zdaniem jesteś niesympatyczny to chyba nie jest tak źle :)

W polityce czy takim PZPNie to czego ktoś nie zrobi to ich przeciwnicy nigdy ich nie pochwalą, tylko zawsze skrytykują i znajdą sposób aby pomniejszyć ich osiągnięcia. A tu widać że zdobyłeś szacunek swoich przeciwników jako manager. A to że nie darzą Cię sympatia? Trudno. Chyba nie po to chciałeś zostać selekcjonerem reprezentacji tylko po to aby dojść z polską kadrą tam gdzie jeszcze nikomu się nie udało ;)

Moja rada: ignoruj takie posty, zwłaszcza jeżeli nie są naprawdę agresywne ani obraźliwe ( a takich raczej nie ma). Znikną w gąszczu innych pochwalnych i nikt po chwili nie będzie o nich pamiętał, a twoja reakcja i odpisywanie na nie doprowadzi tylko do tego, że może rozwinąć się pyskówka, a ją ciężko jest przegapić i nie zyskujesz na niej ani Ty ani Twoi przeciwnicy.

pozdr.

Ale przecież moja odpowiedź też nie była naprawdę agresywna ;-)
Chodzi mi o to, że takie zaczepki szkodzą i kadrze i społeczności. Już wiele osób zostało w ten sposób zniechęconych do tego forum. Robi się drugi onet, gdzie mniej więcej od drugiego posta w każdym wątku nie można przeczytać nic merytorycznego, tylko personalne wycieczki jaki to autor wątku nie jest ;-)
A taktykę ignorowania już też stosowałem - efekt był tylko taki, że taki troll jeden z drugim się cieszył, że napisał coś złośliwego, a brak reakcji powodował, że czuł się bardziej bezkarny więc chwili robił to samo w innym wątku i tylko więcej topiców było zaśmieconych.
Właśnie dlatego nie chce mi się otwierać nowego wątku ogólnego i przez tydzień było fajnie. Ale widać, że dla niektórych wytrzymać tydzień to za długo.
No nic, ważne że liczba postów się zwiększa - zwykle jak dużą liczbę postów w wątku meczowym opisywałem jako sukces, to potem robił się spokój ;-)

BB jest jak Doda jedni go uwielbiają i rzuciliby się w ognień za nim inni mniej .... delikatnie pisząc :)

Obserwując wyniki i grę naszej kadry na przestrzeni ostatnich kilku tygodni , mam wrażenie , ze z każdym meczem prezentuje się ona coraz lepiej.
To mi najbardziej imponuje.
cGrają Coraz lepiej... a najlepiej będzie w finale?:P

no cóż...rozwój jest wpisany w tę grę...może nadrobimy to co do tej pory było do bani :)

Wg mnie akurat we wczorajszym meczu był regres w porównaniu do poprzednich.
Zagraliśmy chyba najsłabszy mecz w tym sezonie (no może jeszcze mecz z Maroko mógłby kandydować do tego tytułu).
Z kolei mam wrażenie, że USA zagrało jeden z najlepszych (do tej pory mieli zwycięstwo z cieniującymi Chinami, ale zużyli na nie więcej entuzjazmu, planowe ale nieprzekonujące zwycięstwo z Kanadą, porażkę z Hiszpanią oraz co prawda bez konsekwencji, ale zadziwiającą porażkę z Maroko). Jednak wczoraj mogli się odbić i gdyby wygrali, to wyszliby z grupy na pierwszym miejscu (ex aequo z nami i Hiszpanią, solidarnie z bilansem 2-1, co bardzo skomplikowałoby sytuację). Dlatego bardzo bałem się tego spotkania, no i faktycznie były emocje.
No ale dobrze, naszym ostatnio brakowało wyrównanych końcówek i trochę obrośli w piórka, a tak to mogli pokazać charakter ;-)