BuzzerBeater Forums

BB Poland > NBA

NBA

Set priority
Show messages by
This Post:
00
171813.150 in reply to 171813.136
Date: 2/16/2011 6:48:10 AM
Overall Posts Rated:
1919
A kojarzysz żeby Kobe kiedyś podał komuś aby ten ktoś oddał decydujący rzut?


Z tamtego sezonu kojarzę 2 takie mecze w których Kobe w pierwszym meczu odegrał do Fisha i ten nie trafił, drugi mecz to już chcieli przegrać bo Kobe oddał piłkę Gasolowi, a ten palnął trójkę oczywiście nie celną. I coś mi świta że raz jeszcze rzucał ktoś z dwójki Brown/Ron, ale tego nie jestem w 100% pewny więc nie będę o tym wspominał

From: mucha8
This Post:
00
171813.151 in reply to 171813.150
Date: 2/16/2011 6:53:21 AM
Overall Posts Rated:
1919
http://lakers.com.pl/news/298/kobe-clutch-i-granie-akcji-...

Mówcie co chcecie, ale jeśli chodzi o ostatni rzut w meczu to jest mistrz po prostu! ;pp

This Post:
00
171813.152 in reply to 171813.151
Date: 2/16/2011 7:53:26 AM
Overall Posts Rated:
270270
Nie zrozum mnie źle. Ja lubię Kobe'go i cieszę się, że mogłem (mogę) prześledzić całą karierę gracza, który po jej zakończeniu będzie uznawany za jednego z 10 najlepszych w historii. Nie uważam, też Kobe'go za słabego clutch playera, ale nie uważam też go za zdecydowanie najlepszego, który nie ma sobie w tej chwili w lidze równych. Tak jak pisałem, jakbym to ja mógł mieć wybór to w ostatniej akcji postawił bym chyba jednak na Carmelo (jeśli jest czas tylko na rzut) albo CP3 (jeśli jest parę sekund więcej i można też podać do kogoś niekrytego).

Co do artykułu to imho jest dziwny a na pewno niekonsekwentny. Najpierw autor pisze o tym że True Hoop podważyło ogólne przekonanie w lidze, że Kobe jest najlepszym graczem na końcówkę (ten art o którym tu wcześniej wspominaliśmy) i że on się jednak z tym nie zgadza, a potem pisze że drużyny NBA końcówki rozgrywają grając iso a nie rozrysowane akcje drużynowe. I pokazuje, że Lakersom zdecydowanie bardziej służy zagranie rozpisanej akcji niż iso dla Kobe'go i czekanie co on wymyśli. No jak dla mnie to żadne odkrycie Ameryki ;)

From: piotras

This Post:
00
171813.153 in reply to 171813.149
Date: 2/16/2011 8:41:12 AM
The In Your Face Dunkers
IV.3
Overall Posts Rated:
117117
Zawsze będą tworzyli nowe teorie. "

Tak prosta statystyka to żadna teoria, tylko suche liczby. Fani Lakers powinni się cieszyć, bo teraz pewnie będzie chciał co nieco udowodnić w końcówkach.
A jak moje życie było na krawędzi to na pewno bym mu zaufał, bo to duży, silny i zdeterminowany człowiek :)))

This Post:
00
171813.154 in reply to 171813.152
Date: 2/16/2011 8:48:17 AM
Overall Posts Rated:
2222
Kobe ma zapewnione miejsce w HoF. Ale typowanie go do top 10 w historii NBA na rok 2011 to naprawdę wielki problem. Top 10 to naprawdę wyjątkowe grono. I nie wiem czy wielu zawodników z grających w tym momencie w NBA ma szansę w takim typowaniu.

This Post:
00
171813.155 in reply to 171813.154
Date: 2/16/2011 9:04:00 AM
Overall Posts Rated:
270270
No dobra, to może źle się wyraziłem. Może nie będzie pewniakiem i u każdego fana NBA będzie w Top10, ale z pewnością będzie można taką tezę postawić i będzie sporo argumentów za nią przemawiających. Zresztą chyba już teraz można by z powodzeniem takie stwierdzenie bronić ;) Jak dla mnie w TOP10 All time nie do ruszenia i przeskoczenia przez Kobe'go są Jordan, Magic, Bird, Russell, Abdul Jabbar, Chamberlain (niekoniecznie w tej kolejności), sądzę że historycznie Robertson też był lepszy, ale to tylko 7 nazwisk i zostają jeszcze 3 miejsca. Jak na razie nie uważam jeszcze Kobe'go za jednego z 10 najlepszych, ale jeśli pogra jeszcze z 3-4 sezony na wysokim poziomie (ponad 20ppg), to sama liczba osiągnięć w jego karierze spowoduje że trzeba będzie znaleźć mu miejsce w jednym z pozostałych 3 miejsc :). A jeśli dołoży do tego jeszcze z jeden tytuł mistrzowski albo dwa to sprawa dla mnie będzie bezdyskusyjna :)

From: mucha8

This Post:
00
171813.156 in reply to 171813.153
Date: 2/16/2011 10:02:55 AM
Overall Posts Rated:
1919
właśnie suche liczby które nie oddają tego co się w danym momencie dzieję na parkiecie.
A udowadniać nie będzie bo artykuł jest dość stary i akurat tym wątpię żeby się przejmował

From: Pewu

This Post:
00
171813.157 in reply to 171813.155
Date: 2/16/2011 10:03:24 AM
Overall Posts Rated:
914914
Stockton, Malone, Barkley, Kidd (tak, nie pomyliłem się, sprawdźcie jego liczbę triple-double). W przyszłości moze przeskoczyć Bryanta James.

From: człoWeniu

To: Pewu
This Post:
00
171813.158 in reply to 171813.157
Date: 2/16/2011 11:42:21 AM
Overall Posts Rated:
270270
No to akurat wymieniłeś zawodników którzy łącznie mają o 5 tytułów mistrzowskich mniej niż Bryant, a tylko o jedno MVP sezonu więcej :) Zdecydowanie powyżej tej 4 stawiam takich zawodników jak np. Duncan, Hakeem, Moses Malone, Shaq, Elgin Baylor.
James zdecydowanie może przeskoczyć Kobego, ale kiedy Kobe skończy karierę to LBJ będzie miał przed sobą jeszcze przynajmniej z 7-8 lat gry.

Poza tym jak pisałem, jest to kwestia indywidualna. Każdy ma swoją listę Top 10 wszechczasów. Po prostu uważam, że po zakończeniu kariery przez Bryanta, zdecydowanie będzie można rozmawiać o nim w kontekście jednego z 10 najlepszych graczy w historii. I będzie sporo argumentów przemawiających za takim stwierdzeniem (co nie znaczy, że do każdego trafią i wszyscy się z nimi zgodzą :P )

From: piotras
This Post:
11
171813.159 in reply to 171813.158
Date: 2/18/2011 3:52:36 AM
From: Ciix

This Post:
00
171813.160 in reply to 171813.159
Date: 2/18/2011 10:29:26 AM
Overall Posts Rated:
44
wie ktoś gdzie mozna ogladac celebrities game?

Advertisement