ok ale w zamian Wy pijecie piwo w tej samej konfiguracji, czyli z opaskami na oczach i jedną ręką przywiązaną do pleców...:)))))))
Szkoda że taki mały odzew, ale myślę, że na poważnie trzeba się tematem po świętach zająć. A poza tym cytując słowa mojego syna wygrywa ten, kto się dobrze bawi, więc można spróbować :) A po turnieju zabawa przy piwku już na pewno gwarantowana :)