Czyli jak ktoś nie czuje się pewny w podaniach i próbuje to robić pośpiechu to zrobi to lepiej niż gdyby robił to wolno?:D Jakoś ta argumentacja do mnie nie dociera...
Chyba zupełnie nie rozumiesz o czym z Czesławem piszemy. Tu nie chodzi o robienie czegoś szybko-wolno. Tylko o to, że przy szybkiej taktyce akcja trwa krócej i nie przechodzi przez tyle rąk zawodników, więc i prawdopodobieństwo straty mniejsze. Im wolniejsza taktyka, tym dłuższa akcja, podań więcej, więc i szans na stratę więcej.
To samo dotyczy pewnie kozłowania, czyli przy wolnych taktykach piłka częściej krąży za sprawą podań a przy szybkich jest więcej gry jeden na jednego.
Szczerze powiedziawszy według mnie możliwe jest, że tempo gry w ataku może nie mieć wcale wpływu na straty.
Samo tempo nie, ale tempo plus umiejętności zawodników już tak ;)