Marna kuć
Przeca żyjemy w XXI pierwszym wieku w środku Europy. W Afryce potrafią zrobić już Mundial, drugą największą imprezę na świecie. Co prawda Polska podobno potrafi zrobić tylke pół Euro, i to dwa lata później, no ale chyba nie jesteśmy sto lat za Murzynami, najwyżej dwa.
Tak więc dostęp do neta nie powinien być jakimś wielkim problemem, na kilka różnych sposobów. Komórki z gprs-em i javą to były sprzedawane za złotówkę chyba 8 lat temu. Miniopera i skład spokojnie przez to można ustawić.
Jeśli nie, to zawsze można się awaryjnie wdzwonić przez modem, jeśli masz telefon stacjonarny. Jeśli nie, to może gdzieś obok jest radiówka, do której można się podczepić. Jeśli nie, to zawsze można wziąć internet mobilny - w play za 30 zeta masz 2GB na miesiąc.
Ale jeśli mimo wszystko chcesz oddać guziczki to też są lepsze sposoby niż botować się. Na stronie reprezentacji jest ten barometr poparcia. Już i tak w tej chwili masz ledwo ponad 50%, więc wystarczy tylko się sprężyć i zjechać z tym poparciem w dół, wtedy podobno można jakoś selekcjonera strącić ze stołka. Nie tracisz klubu, jest jakoś tam już rozwinięty, zamiast startować od zera to możesz sprzedać zawodników i zrobić coś pożytecznego dla reprezentacji - np. wytrenować kilku odwróconych.