Tym razem bez wstydu i tym bardziej bez niespodzianki. Wygrana z Norwegią cieszy, choć jest kilka niepokojących faktów jakie przychodzą mi do głowy po obejrzeniu tego meczu i zobaczeniu statystyk.
Zacznę jednak od początku, co do ataku to nie kombinowałem zbytnio i postawiłem na to co mamy najsilniejszego czyli obwód. Swiatczak, Weszka, Talarek, Gradzik to zawodnicy robiący różnice. Rzuty mają na bardzo wysokim poziomie więc grzechem było z tego nie skorzystać:). Co do obrony tych graczy to też należy być spokojnym bo statystyki pokazały, ze bronić umieją.
Więc nie ryzykowałem tym razem i zagrałem MtM. Szkoda, że na takie wnioski nie wpadłem tydzien temu bo by całej tej złej energii na forum nie było. Cóż wtedy zaryzykowałem, teraz już się w takie sporty nie bawiłem.
Wybiegliśmy takim w takim ustawieniu:
PG: Swiatczak
SG: Weszka
SF: Talarek
C: Ferkaluk
PF: Lüderitz
Krycie było zamienione tylko na SG i PG.
Już na początku meczu było wiadome, że Norwedzy trafili z defensywą. Ale i tak było wiadomo, że trudno będzie im na obwodzie coś zdziałać. Jeden ich gracz a dokladnie Storli szalal ku memu zdziwieniu. Zdobyć 22 punkty przy Swiatczaku to jest na prawdę bardzo dobry wynik. Pierwsza kwarta była bardzo wyrównana ale udało nam sie ja wygrać 3 punktami. Druga to już koncert w wykonaniu naszej ekipy. 3 kwarta przegana 4 punktami co może świadczyć tylko o jednym, czyli że mieliśmy gorszą staminę niż Norwedzy. W 4 kwarcie prowadziliśmy 13-0 na początku więc tutaj też bardzo dobra gra naszego zespołu. Nikt poza wspomnianym wyżej SG nie napsuł nam krwi.
Zmartwieniem głównym jest fakt, że wyczuli nas w ataku. To na razie nas nie powinno niepokoić ale jak będą silniejsi rywale to już tak kolorowo nie będzie. Musimy teraz w tych meczach bardziej elastycznie zagrać w ataku. Są jeszcze mecze aby to zrealizować więc o to jestem spokojny.
Drugim zmartwieniem jest to o czym już pisałem czyli przy Swiatczaku SG z Norwegi natrzaskał tyle punktów a szczególnie mnie boli to, że trafił 5 trójek.
Oceny graczy:
Zawodnikiem meczu oczywiście został PS i oby tylko na PO utrzymal formę.
PG P. Swiatczak ocena: 8,5 - 29 punktów, jak na lidera przystało to on poprowadził ekipę do zwycięstwa. Rozczarował troszkę w defensywie bo jego rywal troszku za dużo punktów przy nim rzucił
SG M. Weszka ocena: 8 - 21 punktów czyli oczko w wykonaniu Mariana. Wykorzystał swój świetny rzut i niebywałe wejscie pod kosz w tym meczu. W sprawnej formie on jest dla nas takim lekkim wybawicielem.
PF M. Lüderitz ocena: 7 - do czasu kontuzji spisywał się świetnie i wywiązywał się z roli jaką miał w tym meczu. Czyli byl od brudnej roboty, zbierał, bronił i rzucał.
SF W. Talarek ocena: 6 - jestem zadowolony tylko z jego zbiórek a tak to trszta mnie rozczarowala. Bardzo mało punktów jak na tego zawodnika, słaba skuteczność mam nadzieje, że to go zmobilizuje do cięższych trneingów
PG K. Gradzik ocena: 5 - przez 6 minut spędzonych na parkiecie nawet sie nie zmęczył. Rzucił 7 punktów, jedną trójkę i niczym innym ciekawym się nie popisał.
SF K. Skrobanski ocena: 6 - patrząc na mecz załowałem, że nie wystawiłem go zamiast Talarka ale, że zbiórki nie powalają jak na SFa to jednak zrezygnowałem z tego.
SG R. Podniesiński ocena: 5 - wrócił po kontuzji, cięzko zaczął trenować co dało efekt w piątek. W meczu nie miał zbyt wielu okazji aby pokazać co tak naprawdę potrafi ale jego czas jeszcze przyjdzie.
PF A. Perko ocena: 4 - niby byl przez prawie 25 min na boisku ale jakoś trudno było go zauważyć, ale to nie wina jego ale bardziej taktyki która nie pozwalała podkoszowym szaleć po parkiecie.
C E. Ferkaluk ocena: 7 - zrobił to co miał czyli zbierał co popadlo i się udało. 22 zbiórki to jak na C bardzo przyzwoity wynik.
C C. Napierski ocena: 3 - ocena powinna byc wprost proporcjonalna do ilości zdobytych punktów ale nie jest:P bo jednak coś tam próbowal zdziałać w tym meczu ale mu nie wychodziło.
Last edited by m4ti_ at 11/24/2010 2:53:38 PM