BuzzerBeater Forums

Jak miał go powoływać?
Był bez formy, do tego Ban dla własciciela powodował niejasną przyszłosc.

Jak miał go powoływać?
Był bez formy, do tego Ban dla własciciela powodował niejasną przyszłosc.

Formy nie miał przez kontuzje.
Jaka niejasną przyszłość ?
Joa wiedział co trenuje i dla jakiej pozycji. Szukał rownież kupca przez 4 tygodnie.
Już następnego dnia po zablokowania konta napisałem mu wszystko co i jak.
Była tez taka opcja, ze mogłem nikomu nic nie pisać, po 5 tygodniach założyć nowe konto i nikomu sie nie tłumaczyć lub napisać, ze byłem np. w Mongolii i nie miałem dostepu do neta przez co konto zbocialo. ;)

Jak miał go powoływać?
Był bez formy, do tego Ban dla własciciela powodował niejasną przyszłosc.

Formy nie miał przez kontuzje.
Jaka niejasną przyszłość ?
Joa wiedział co trenuje i dla jakiej pozycji. Szukał rownież kupca przez 4 tygodnie.
Już następnego dnia po zablokowania konta napisałem mu wszystko co i jak.
Była tez taka opcja, ze mogłem nikomu nic nie pisać, po 5 tygodniach założyć nowe konto i nikomu sie nie tłumaczyć lub napisać, ze byłem np. w Mongolii i nie miałem dostepu do neta przez co konto zbocialo. ;)

hmmm zerknij na jego historię transferów. Jak widać pomiędzy Twoim klubem, a Piotrasem był mały skok w bok. Kto wie co ten Niko miał w głowie.
Nie wszystko było jasne w przyszłości gracza.

Mimo, ze nie miałem konta to na bieżąco sledzilem forum oraz co sie działo z Zawodnikiem.
Na szczęście jako niezalogowany urzytkownik miałem taka opcje.

Oj nie kłóćmy się już o Stasia ;) na razie jest w kadrze, ale z minutami u niego cienko, i jak będzie tak dalej to trzeba się będzie zastanowić...

Co do ostatniego spotkania to pewnie pokonaliśmy Argentynę, tracąc jedynie 60 punktów, co mnie bardzo cieszy w perspektywie kolejnych spotkań. Nasi podkoszowi podziurawili obronę rywali rzucając na świetnej skuteczności, czego nie można powiedzieć o przeciwnikach. Cieszy też aż 30 asyst w meczu! Jest coraz lepiej, w kadrze jest już Tomański, ale tak jak myslałem, bunga nie daje mu zbyt wielu minut, może to się zmieni w meczu z Francuzami, zobaczymy. Francuzi grają póki co fantantycznie, gromiąc kolejnych rywali i wyprzedzają Nas małymi punktami. Gramy z nimi na spokojnie, żeby przygotować się odpowiednio na cięższe boje z Serbami czy Amerykanami. Francuzi szału z formą nie robią, Orzełkom dopisała, i mam nadzieję, że wygramy grupę. Caly czas czekam na forme m.in. Biadacza czy Wiewióry, żeby ich powołać, oby następiło to jak najszybciej. Niemniej teraz też radzimy sobie całkiem nieźle ;)
W poprzedniej kolejce prawie wszystkie oczy byly zwrócone na mecz Serbów z Amerykanami, spotkanie świeżo upieczonych Mistrzów Europy z Mistrzami Świata. O dziwo, Serbowie kontynuują swoją świetną passę. Prowadzenie zmieniało się cały mecz, jednak USA poległo przez mizerną skuteczność rzutów wolnych - i bardzo dobrze. Drużyny w tym sezonie są bardzo do siebie zbliżone, więc taki czynnik jak słabe wolne u zawodników USA jest dobrym info, choć wiadomo już o tym od paru tyg ;)
Podsumowując - poniedziałkowy mecz zamierzamy wygrać i rozkręcić się jeszcze bardziej, a jak będzie - przekonamy się w poniedziałek o 19:30 - zapraszam na czata :)) do boju Orzełki!

Congratulations for this huge victory, see you in final I hope ;)

Zwycięstwo! Wygraliśmy z najtrudniejszym dotychczas przeciwnikiem, choć emocje były do samego końca. Francuzi postawili twarde warunki i udowodnili, że ich wyniki nie są przypadkowe. Był to mecz walki i marnowania okazji na potęgę. Tylko 31 rzutów celnych na 86 prób ... masakra. Pierwszy raz nie mogę nikogo wyróżnić, na szczęście zagraliśmy jako zespół i to wystarczyło do zwycięstwa. Mam nadzieję, że w kolejnych spotkaniach skuteczność się poprawi...
Niemniej zakończyliśmy pierwszą rundę z bilansem 5-0, teraz już nie ma łatwych spotkań, każdy mecz to walka o pierwszą czwórkę. Na pierwszy ogień idą Czesi, którzy wchodzą z bilansem 1-2 i na pewno nie oddadzą łatwo skóry. Oby im się za bardzo nie chciało przykladać do meczu, bo może być różnie. Na szczeście forma jest po naszej stronie, myślę, że entuzjazm także, więc oby się to przełożyło na wynik, bo potem będzie jeszcze trudniej...
Mecz jak zwykle jutro o 19:30, do boju Orzełki!

Na TLu kadrowicz Henryk Talarowski (23057452), za cene mysle odpowiednią, zapraszam do kupna i dalszego treningu :))

Go go go Poland !!

:) France too, big win please ;))

Aaaand we won again. :)

Wygralismy i to zdecydowanie! 106 - 89, Orzełki wzięly sobie do serca ostre słowa po ostatnim słabym spotkaniu i zagrały bardzo dobry mecz z Naszymi sąsiadami, którzy na dodatek bardziej się na niego spieli. Prawie wszyscy zawodnicy zasłuzyli na bardzo dobre noty, no może poza Wróblewskim ze 4 stratami i 6 faulami w 25 minut - pozostali zagrali co najmniej przyzwoicie.
MVP meczu - Ferdynand Balak - 22 punkty, 8 zbiórek i 3 przechwyty, nice ;) bardzo dobry mecz Gasińskiego i SFów. Zobaczymy jednak, jak będzie z Tomańskim, w meczu z Madziarami wystąpi z nim debiutant w meczu o stawkę - Caputa. Miejmy nadzieje, że nie zawiodą. Szymczewski znowu porządna forma, strasznie w kratkę.. w poniedziałek raczej na pewno nie zagra.
No własnie, gramy z Węgrami, którzy w tym sezonie wydawali sie byc bardzo mocna ekipą, juz w pierwszym meczu stawiając dzielnie czoła USA. Zakończyli jednak pierwszą fazę wynikiem 2-3, przegrywając z całą czołówką grupy B, a w ostatni poniedziałek ulegli Naszym niedawnym przeciwnikom - Francuzom aż 70-93, grając wyższym nastawieniem, co niewątpliwie działa na Naszą korzyść. Oczywiście nie możemy rywala lekceważyć, do meczu podchodzimy bardzo powaznie, wiedząc, że zwycięstwo daje Nam pewny medal i spokojna grę w ostatnich dwóch spotkaniach z chyba najtrudniejszymi przeciwnikami w walce o finał, a później złoto. Na razie skupmy się jednak na Węgrach, wykonajmy ten ważny krok, później będziemy sie martwić dalej.
Przypominam o zmianie godziny rozpoczecia meczu. Ze względu na przesunięcie czasu o godzinę w tył, spotkanie rozpocznie sie o 18:30, oczywiście jutro :)) do boju Orzełki, po medal!!!