Czekałem aż to napiszesz. Dzięki :)
Czekałeś? Hm... dziwne. Jestem aż tak przewidywalny? :)
Rozmowa jest fajna. Pomysł Hawkeyeda niegłupi (zwłaszcza moje ostatnie rozmowy z Korsarzem mnie ku temu przekonują), choć może należałoby wprowadzić drobne modyfikacje, nie wiem, musiałbym to gruntownie przemyśleć. Jest mi do tego założenia jednak bliżej, niż do pomysłu B.B. Kinga, który jest dużo ryzykowniejszy (IMHO), ale i może przynieść niewiarygodne efekty.
Ja się jednak na kadrze nie znam. Zdaję sobie tylko sprawę, jak ciężko jest pracować z menadżerami przy treningu ich zawodników. Pytanie brzmi - skąd brać graczy chętnych do danego modelu treningowego, jak wymieniać pomiędzy nimi zawodników, jak ich później sprzedać do kolejnego "umówionego" klubu itp. itd.
Ale nie zamierzam w to wnikać. Jeżeli jest ktoś, kto chce się podjąć poprowadzenia takiego czy innego modelu, to zakładam, że ma pojęcie o szczegółach i wszystko sobie dobrze przemyślał.
A żeby nie skończyło się na gadaniu lub na akcji takiej, jaką przeprowadził kiedyś Mysza a o której pewnie niewielu już pamięta (a która wspomogła tylko paru sprytnych menadżerów), to podejmijmy w końcu jakieś działanie. Niech to będzie demokratyczna decyzja - ale niech będzie. Bo będzie znowu tak, jak to z reguły w naszym kraju bywa - skończy się na gadaniu.
A tak przy okazji - jakbym miał kasę, to chętnie kupiłbym zawodników w typie przedstawianym przez Hawkeyeda. Ale boję się, że ceny za nich będą zawsze przerastać możliwości mojego klubu i tak wyląduje w kraju, w którym dużo łatwiej się zarabia. Ale dla kadry w sumie nie powinno to mieć większego znaczenia.
Last edited by Khazaad at 7/8/2010 6:08:16 AM