Wczoraj nabyłem łyskacza na rozruch z pierwszym zjazdowiczem, który postawi stopę na gostynińskiej ziemi.
Czy znów okażesz się nim Ty i rozstawimy bufet na korcie?:-)
A może Piotras? Głównie Wy otwieracie worek z szacownymi goścmi. Czy tradycji stanie się zadość?
Najpierw Cię ignorują. Potem śmieją się z Ciebie. Później z Tobą walczą. Później wygrywasz.